- 1 Pogadaj o książkach... przy piwie (48 opinii)
- 2 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
- 3 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (67 opinii)
- 4 (Przed)wyborcza gorączka w Pipidówce (18 opinii)
- 5 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (10 opinii)
- 6 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (70 opinii)
Nowy międzynarodowy festiwal w Gdańsku
Gdańsk będzie mieć dużą międzynarodową imprezę, na której mają się prezentować wybitni artyści z całego świata. Solidarity of Arts - nowy gdański festiwal ma być wielkim wydarzeniem już od pierwszej, sierpniowo-wrześniowej edycji.
Gdańsk na ambicje stworzenia dużego międzynarodowego festiwalu na wysokim poziomie artystycznym. W tym celu siły połączyły: samorząd województwa pomorskiego, miasto Gdańsk, Polski Instytut Sztuki Filmowej oraz Europejskie Centrum Solidarności. Inicjatywę wspiera większość czołowych instytucji kultury w grodzie nad Motławą (m.in. Nadbałtyckie Centrum Kultury, Muzeum Narodowe w Gdańsku, Polska Filharmonia Bałtycka, Teatr Wybrzeże, Fundacja Gdańska) oraz instytucje zewnętrzne (Narodowe Centrum Kultury, Stowarzyszenie Filmowców Polskich, czy Fundacja Malta).
- Zwarliśmy szyki, by stworzyć festiwal, jakiego w jeszcze nie było - przekonywał na konferencji prasowej poświęconej festiwalowi Władysław Zawistowski, dyrektor departamentu kultury w Urzędzie Marszałkowskim. - To wielkie przedsięwzięcie i duże wyzwanie - dodał prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Festiwal odbywać się będzie w dniach 15 sierpnia - 20 września. W ten sposób będzie można uczcić jednocześnie rocznicę sierpniowych wydarzeń Solidarności oraz przypadające w tym roku siedemdziesięciolecie od wybuchu II wojny światowej. Organizatorzy Solidarity of Arts chcą podkreślić tendencje niepodległościowe Gdańska, który jest "miastem otwartym, tolerancyjnym i szanującym wolność".
Taka też ma być formuła festiwalu - otwarta, nie skrępowana niepotrzebnymi ograniczeniami. Solidarity of Arts ma być gwarancją najwyższej jakości dzieł, dla których przestrzeń miasta nie pozostanie obojętna. Tegoroczna edycja koncentrować się będzie wokół wojny i pokoju, więc najwięcej wydarzeń przypada na przełom sierpnia i września.
Pierwszym wielkim wydarzeniem na być koncert "Dziwny jest ten świat - Przestrzeń wolności", na którym wystąpią m.in. Ian Gillan (wokalista legendarnych grup Deep Purple i Black Sabbath) z towarzyszeniem Wielkiej Orkiestry Filharmonii Bałtyckiej, Nina Hagen (ekscentryczna niemiecka piosenkarka), czy Tosh meets Marley (formacja prezentująca największe przeboje Boba Marleya i Petera Tosha). Koncert o tytule zapożyczonym od wielkiego przeboju Czesława Niemena odbędzie się 22 sierpnia.
Ostatniego dnia sierpnia odbędzie się europejska premiera filmu "Dzieci Ireny Sendlerowej" w reżyserii Johna Kenta Harrisona na podstawie książki "Matka dzieci Holocaustu" Anny Mieszkowskiej. A dzień później, w rocznicę wybuchu II wojny światowej w Bazylice Mariackiej zabrzmi "Requiem wojenne" Benjamina Brittena pod batutą wielkiego Sir Neville'a Marrinera, w wykonaniu sopranistki Anny Samuil i tenora Johna Daszaka - czołowych głosów światowej sceny operowej.
Interesująco zapowiada się projekt multimedialny "City on Fire" powstały z inicjatywy Thyry Hilden i Pio Diaza. Artyści w manifeście przeciwko toczonym wojnom i wywoływanym przez nie zniszczeniom, za pośrednictwem projekcji multimedialnej dokonują symbolicznego spalenia budynków i miejsc ważnych dla rozwoju kultury europejskiej. Instalację będzie można podziwiać od 1 do 10 września w godzinach wieczornych.
Ostatnią dużą imprezą pierwszego Solidarity of Arts będzie koncert słynnego akordeonowego Motion Trio i Michaela Nymana, jednego z najważniejszych współczesnych kompozytorów. Niekonwencjonalnych polskich muzyków i brytyjskiego kompozytora zobaczymy 3 września.
Co ciekawe, organizatorom nie przeszkadza, że w tym samym czasie, gdy trwać będzie Solidarity of Arts, w Gdańsku odbywa się inna duża impreza... organizowana przez nich samych jako Festiwal Solidarności (14-31 sierpnia). Niektóre wydarzenia noszą nawet łudząco podobne nazwy ("Przestrzeń wolności").
Jak zapewnia ojciec Maciej Zięba, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności - Festwial Solidarności będzie mieć charakter masowy. Podczas gdy celem rady programowej Solidarity of Arts, jak to ujęła Agnieszka Odorowicz, dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej są: - narodziny nowego wydarzenia sztuki wysokiej.
Budżet festiwalu Solidarity of Arts wynosi 4.5 mln zł.
Wydarzenia
Opinie (12) 1 zablokowana
-
2009-06-15 22:31
Niesamowite. (2)
Taka kupa forsy na rozrywki, których potencjalnych beneficjentów w tym zapyziałym mieście jest może z pięćdziesięciu.
- 4 12
-
2009-06-16 00:20
no jak społeczeństwo głupieje
to trzeba na siłę noo
- 2 3
-
2009-06-16 12:49
Pora to zmienic.
A nie ględzic jak typowy trol.
- 2 0
-
2009-06-16 08:29
Ojciec
MaciejZieba is the best
- 2 2
-
2009-06-16 09:22
A co z Festiwalem Gwiazd, który był na początku lipca. Tyle forsy na to poszło i gdzie ta wielka impreza? Czyżby została po niej pusta szafa Polańskiego?
- 3 2
-
2009-06-16 10:14
M.Zięba is the best
To wszystko ma odnosić się do tego szczególnego wyrazu artystycznego, który skupia się wokół nadętej przestrzeni sakralnej, budowli, historii, wydarzeń,...
Zwykłemu śmiertelnikowi już nic nie pozostanie:((- 3 3
-
2009-06-16 10:23
miasto najbardziej otwarte jest na drogach
- 2 1
-
2009-06-16 11:57
Wielkie Przedsiewziecie i Duze Wezwanie pod Patronatem Prezydenta Miasta Gdanska Adama Pawlowicza --JEDEN WIELKI PIJAR a dla Gdanszczan smieci do pozamiatania.........
- 2 2
-
2009-06-16 13:35
Domyślam się, że...
4,4 mln z tych 4,5 mln zł przeznaczone będzie na reklamę w zagranicznych mediach. Czy może znowu wszystko odbywa sie na zasadzie "ktoś dał pieniądze i teraz szybko musimy je jakoś wydać żeby obciachu nie było" i 99% widowni to będa przypadkowi przechodnie.
- 2 5
-
2009-06-16 15:24
jeszcze ziemi nie oplacily
wszystkie zydowskie stowarzyszenia nie zaplacily wlascicielom za ziemie polskie rodziny zostaly z dnia na dzien bez ziemi i srodkow do zycia i nadal walcza o zwrot ziemi
- 0 4
-
2009-08-11 16:01
A WSZYSTKO PO TO
BY NIE UJAWNIC KTO BYL AGENTEM ZENADA TO I SZKODA KASY DLA AGENTOW NIE MA SOLIDARNOSCI
- 0 1
-
2009-08-22 12:50
oj ludzie,ludziska!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jeszcze sie taki nie narodzil....jesli nie umiecie skorzystac a moze nie chcecie skorzystac z kultury ktora tego lata Gdansk i okolice proponuja i to za darmoche to darujcie jodu ktory sie wylewa z Waszych opinii!!!!!!!!!!!!!A ja w Sopocie urodzona ale Gdanszczanka corka i siostra Stoczniowcow z podniesiona glowa i dumna z historii ktora ozywa i prowokuje do zamyslen ciesze sie i uczestnicze garsciami doladowujac sie na zime ktora ubozsza w masowa kulture.Gie.eS
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.