• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Scena

Wszystkie kategorie
Kalendarza imprez
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Niezidentyfikowane szczątki ludzkie (1 opinia)

kasy:
58 660-59-46
7.6
5 ocen
Spektakl dla widzów dorosłych

Opracowanie tekstu i reżyseria:
Piotr Kruszczyński

Obsada:
David - Leszek Bzdyl
Candy - Olga Barbara Długońska
Bernie - Bogdan Smagacki
Kane - Krzysztof Szczerbiński
Robert - Grzegorz Wolf
Jerri - Beata Buczek Żarnecka
Benita - Elżbieta Mrozińska

W swym skandalizującym dramacie Brad Fraser zgromadził samych 'popaprańców' - siedem postaci niczym siedem nieszczęść. Łączy je przede wszystkim jedno - boleśnie ssący głód miłości.

'Prosta historia. Zapadła wieś. Dwie chaty po dwu stronach drogi. W jednej mieszka on, w drugiej ona. Znają się od dziecka, a pewnego dnia, gdy dorastają - zakochują się w sobie miłością pierwszą i ostatnią. Wierzą przecież, że są dla siebie stworzeni.
Brad Fraser nie opisuje takiej historii. Opisuje losy współcześnie żyjących 20-, 30-latków. Łączy ich jedna cecha - uczucie osamotnienia i brak szans na miłość zrodzoną tak naturalnie i prawdziwie jak w naszej historii. Wszyscy są okaleczeni emocjonalnie, próbują odnaleźć jakiś sens życia.
Brad Fraser bez pardonu odsłania ciemne strony ludzkiej natury wykreowane z lęków i niespełnień, powstałe z braku bliskiej relacji z drugim człowiekiem.
Pokazuje w 'Niezidentyfikowanych szczątkach...' bardzo spektakularną wizję osamotnienia w zgiełku współczesnej cywilizacji.'

Piotr Kruszczyński

(...)Przy okazji dramatu Frasera przypomniała mi się przeczytana niegdyś teoria (pseudoteoria?) psychologiczna o 'towarzyszach niedoli', przyciąganiu się nieszczęśników. Kiedy czujemy się biedni, smutni, niepotrzebni, łatwiej jest nam przetrwać przy ludziach, którzy znajdują się w podobnym stanie psychicznym. Nic nas przecież bardziej nie pociesza niż cudze nieszczęście. W swym dramacie Fraser zgromadził właśnie takich 'popaprańców' - siedem postaci niczym siedem nieszczęść. Młodzi, niezależni finansowo ludzie, prowadzący rozrywkowe życie i spędzający wolny czas na 'grach seksualnych' - ciągłe zmiany partnerów, alkohol i narkotyki, a do tego jeszcze krwawy wątek kryminalny. Wszystkie ich frasunki sprowadzić się dają do jednego, zasadniczego problemu - bohaterowie Frasera nie dają sobie rady z rzeczywistością, a poza tym niczym okrutny nowotwór pożera ich od środka głód miłości.(...)
Krzysztof Górski Gazeta Morska 28.12.2000



Opinie (1)

  • (opinia sprzed 18 lat)

    widziałam dwa razy i ten drugi raz był jak "drugie zabicie psa". i ja byłam psem. taki masochizm można sobie zadać tylko z jednego powodu - z uwielbienia do najgłębszego poruszenia, nawet gdy boli, kłuje, przyprawia o mdłości. na sali teatralnej jakaś klasa licealna szeleści, pluje, komentuje, szura krzesłami. w końcu zapada cisza. i trwa jeszcze długo po zejściu ze sceny państwa aktorów. ciężar zawartości tych młodych ciał nie może się podnieść po takim strzale w twarz. w coś znacznie głębiej. znaczy, że jednak coś tam jest. przejrzeni, rozgryzieni, wypluci. ja też.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery