"Osiecka. Archipelagi" to ostatnia jak dotąd produkcja Sceny Letniej w Orłowie. Na kolejną premierę na Scenie Letniej musimy poczekać do 2021 roku.
Niestety, kolejne cykliczne wydarzenia wypadają z kalendarza wydarzeń kulturalnych. Niedawno pisaliśmy o odwołaniu Festiwalu FETA. Wiadomo już, że podczas tegorocznego lata nie będzie Sceny Letniej w Orłowie. Zapadła też decyzja w sprawie organizacji Festiwalu Szekspirowskiego, który w tym roku znajdzie nowy termin.
Po Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port odwołane zostało kolejne wydarzenie Teatru Miejskiego w Gdyni. Wiadomo już, że nie przywitamy lata w amfiteatralnej Scenie Letniej w Orłowie podziwiając artystów Teatru Miejskiego w Gdyni, grających w najpiękniejszej możliwej scenerii - na gdyńskiej plaży.
- Z wielką przykrością informujemy, że ze względu na panujący stan epidemii, w trosce o bezpieczeństwo widzów, aktorów i wszystkich pracowników Teatru Miejskiego w Gdyni, zgodnie z zaleceniami, tegoroczna XXV Scena Letnia w Orłowie zostaje odwołana. Przygotowywana specjalnie z myślą o jubileuszu premiera sztuki "Marlene. Iluzje" w reżyserii Jacka Bały przeniesiona zostaje na przyszły rok, na 26 czerwca 2021.
Wszystkim widzom, "wakacjowiczom", fanom teatru, zespołowi aktorskiemu, wszystkim pracownikom teatru, którzy nieprzerwanie od 25 lat wspólnie tworzą niezwykłą atmosferę Sceny Letniej w Orłowie życzymy zdrowia, pogody ducha, normalności, dziękujemy za to, że są z nami i mamy nadzieję, że tegoroczna przerwa tylko wzmocni naszą więź, i że spotkamy się z nowymi nadziejami i pomysłami - poinformował Wojciech Zieliński, dyrektor Teatru Miejskiego w Gdyni. Nieco bardziej pozytywnie wygląda sytuacja Festiwalu Szekspirowskiego. Przypomnijmy, że Gdański Teatr Szekspirowski na organizację tegorocznej odsłony Festiwalu Szekspirowskiego otrzymał aż 400 tys. zł z Ministerstwa Kultury.
- Informujemy, że 24. Festiwal Szekspirowski w Gdańsku nie odbędzie się w zaplanowanym terminie, tj. 31 lipca-9 sierpnia 2020 roku. Panująca w kraju i na świecie sytuacja związana z pandemią COVID-19 nie daje nam możliwości przeprowadzenia festiwalu w zakładanym do tej pory terminie. Mając na uwadze względy bezpieczeństwa zarówno widzów, jak i artystów, na bieżąco analizujemy sytuację oraz śledzimy wszystkie komunikaty. Mamy nadzieję, że fFestiwal uda nam się zrealizować w drugiej połowie listopada 2020 roku. Informację o dokładnym terminie wydarzenia przekażemy państwu w najszybszym możliwym terminie - informują organizatorzy festiwalu. Już teraz wiadomo jednak, że odwołana została w tym roku budząca największe emocje rywalizacja w Konkursie o Złotego Yoricka.
- W imieniu Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego i Fundacji Theatrum Gedanense informujemy, że zmuszeni jesteśmy odwołać tegoroczną 27. edycję Konkursu na Najlepszą Inscenizację Dzieł Dramatycznych Williama Szekspira oraz dzieł inspirowanych dramatami Williama Szekspira w sezonie artystycznym 2019/2020. Decyzja ta spowodowana jest szczególnymi okolicznościami utrudniającymi teatrom normalne funkcjonowanie, związanymi z pandemią COVID-19, a co za tym idzie, niemożliwością doprowadzenia do premier spektakli w zakładanych pierwotnie terminach. Równocześnie informujemy, że wszystkie dotychczasowe zgłoszenia teatrów do konkursu będą brane pod uwagę w przyszłej edycji konkursu w sezonie 2020/2021 - informuje Joanna Śnieżko-Misterek, koordynator festiwalu. W tej sytuacji wydłużony został czas naboru do nurtu offowego Festiwalu Szekspirowskiego - SzekspirOFFa. Zgłoszenia można przesyłać do 30 lipca.
Od decyzji odnośnie do terminu ponownego otwarcia teatrów i zasad organizacji spektakli zależą losy tegorocznej odsłony Teatralnego Lata w Teatrze Atelier w Sopocie (organizowanego przez Fundację Teatru Atelier) oraz plenerowego Festiwalu Pociąg do Miasta, organizowanego przez Teatr Gdynia Główna. Jak deklarują ich organizatorzy, oba wydarzenia odbędą się jeśli tylko będzie to możliwe.
Niestety, ale to emocje społeczne decydują. Scenariusz wydaje się nader oczywisty: obecnie, kiedy pandemia się jeszcze u nas nie zaczęła i można by bezpiecznie to zorganizować, odwołuje się. Będą przełożone na czas, gdy zagrożenie będzie o wiele większe, ale ponieważ społeczeństwo będzie już przyzwyczajone do zgonów, nikt nie będzie widział problemu w takim wydarzeniu. Rozumiem organizatorów, bo tak najbezpieczniej w opinii publicznej. Narazicie zw przyszłości zdrowie ludzi w stopniu o wiele większym, ale znów - opinia publiczna nie będzie Wam miała za złe. Możecie czuć się usprawiedliwieni.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
