Nim rozdano nagrody, przygotowano szereg atrakcji dla publiczności. Taką niewątpliwie była rozmowa Piotra Najsztuba z ks. Adamem Bonieckim.
Spotkania z autorami, rozmowy, debaty, koncerty i wiele wydarzeń towarzyszących - tak przez trzy dni wyglądało święto literatury w Gdyni, czyli Literaturomanie - Dni Nagrody Literackiej Gdynia. Z Trójmiasta w najlepszych nastrojach wyjadą: Marta Podgórnik, Magdalena Tulli i Marian Sworzeń, którzy otrzymali główne nagrody. Nagrodę Osobną przyznano Mieczysławowi Porębskiemu.
W kategorii "Poezja" nagrodzono "Rezydencję surykatek" Marty Podgórnik.
- Nie sądziłam, że wstąpiłam do klubu "nagradzalnych". Uważam, że są w gronie nominowanych są osoby, którym bardziej należała się ta nagroda - mówiła bardzo wzruszona laureatka.
W gronie nominowanych za tomy poetyckie znaleźli się: Eda Ostrowska ("Dojrzałość piersi i pieśni"), Roman Honet ("Piąte królestwo"), Edward Pasewicz ("Pałacyk Bertolta Brechta") i Marcin Sendecki ("Farsz").
Spośród prozaików nominowanych w tym roku z nagrodą główną wyjeżdża faworytka (także jury, które decyzję podjęło jednogłośnie) - Magdalena Tulli, nagrodzona za książkę "Włoskie szpilki".
- Bardzo lubię pracować. Kiedyś mi się wydawało, że świat jest pełen innych atrakcji, ale czas pokazał, że wszystkie mają w sobie zalążek rozczarowania, a na pracy nigdy się nie zawiodłam. Dlatego potrafię pracować bez nagród, ale wspaniale jest dostać nagrodę - przyznała Magdalena Tulli.
Poza Tulli nominowani byli: Anna Nasiłowska (za książkę "Konik, szabelka"), Andrzej Turczyński ("Koncert muzyki dawnej"), Szczepan Twardoch ("Tak jest dobrze") i Filip Zawada ("Psy pociągowe").
Ostatnia z regulaminowych nagród, przyznawana jest w kategorii "Eseistyka". Tzw. kostkę literacką za książkę "Opis krainy Gog" otrzymał Marian Sworzeń.
- Przy pisaniu tej książki dowiedziałem się, że czasem trzeba pojechać bardzo daleko, by dowiedzieć się, że to, czego się szuka, jest bardzo blisko. Tak było ze mną - pojechałem do Charkowa, a kiedy wracałem , dowiedziałem się, że najwięcej Gogolów mieszka niedaleko Mikołowa, w którym mieszkam - powiedział autor "Opisu krainy Gog".
Kiedy przeczytałe(a)ś ostatnią książkę?
Czwartym wyróżnionym został profesor Mieczysław Porębski, który otrzymał przyznawaną w szczególnych wypadkach "Nagrodę Osobną", gdy wybitna twórczość autora nie mieści się w nurtach nagradzanych NLG. Za tokową jury Kapituły uznało "Spotkanie z Ablem".
- Niedawno rozmawiałem z ojcem o jego osobności w literaturze polskiej - przyznał profesor Jerzy Porębski, syn laureata, obierający nagrodę w jego imieniu. - Bardzo się cieszę, że w wieku 91 lat ojciec otrzymał nagrodę nie za całokształt twórczości, a za swoją ostatnią książkę.
Nagroda Literacka Gdynia wręczana była po raz siódmy. Laureaci tzw. "Kostek Literackich" zyskali także nagrodę finansową w wysokości 50 tys. zł, zaś zdobywca "Nagrody Osobnej" - 10 tys. zł. Twórczość nagrodzonych będzie można bliżej poznać za kilka miesięcy podczas Jesiennych Spotkań z Laureatami.