• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Muzyczna poezja Grzegorza Kwiatkowskiego

Łukasz Rudziński
8 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

Grzegorz Kwiatkowski to dla mnie poeta-zagadka. Nietypowy sposób obrazowania świata, oszczędny a niemal prozatorski opis wydarzeń, czy gawędziarski ton wierszy czynią z jego twórczości zjawisko intrygujące, wobec którego trudno pozostać obojętnym.



Autor "Eine Kleine Todesmusik" już w tytule odsyła do muzyki klasycznej i dwóch jej wielkich mistrzów - autora "Eine kleine Nachtmusik" Wolfganga Amadeusza Mozarta oraz twórcy "Todesmusik" Franza Schuberta. Z połączenia tych tytułów powstał tytuł tomiku, muzykę więc można i należy traktować jako klucz do najnowszego tomu poezji Grzegorza Kwiatkowskiego, liczącego dokładnie 50 wierszy. I faktycznie: wiersze te charakteryzuje muzyczna fraza, pełna zaśpiewów, refrenów, powtórzeń.

Kwiatkowski "Eine Kleine..." podzielił na cztery nierówne części. Jak w debiutanckiej "Przeprawie", autor posługuje się giętkim językiem skrajności, chętnie podsuwając nam zgrabne narracyjne historyjki opatrzone nierozstrzygniętą kwestią, zaskakującą puentą albo gwałtownym zawieszeniem głosu. Finał opowieści pozostaje po stronie czytelnika, dlatego "Eine Kleine..." nie jest popisem efektownego składania słów, a przemyślanie zaplanowaną przez autora rozmową. I to rozmową na poważnie, o kondycji życia w różnych jego stadiach i przejawach, o jego przemijaniu i - wreszcie - o jego braku. Zresztą życie i śmierć podobnie jak druga potężna opozycja kobiecości i męskości budują szerokie ramy kontrastów, jakimi posługuje się poeta.

Pobrzmiewa tutaj gdzieniegdzie chichot rubasznego księdza Józefa Baki ("łąka", "gruba kobieta"), gdzie indziej dyskretny turpizm ("wiecznie", "opór"), a między nimi gorączkowa, ocierająca się o erotykę zmysłowość ("dentysta", "rytuały", "popołudnie", "mandala"). Znajdziemy też kontynuację tematów z "Przeprawy" ("sygnał II", "dwie siostry III", "na wzgórzu II" "Justice"), polemikę z Herbertem ("pan Cogito i litera Pisma"), czy przewrotny hołd wobec jednego z duchowych przewodników tomu w wierszu "Artur Schopenhauer".

Chłodny, oszczędny styl Kwiatkowskiego nie przeszkadza mu obok niewielkich, lapidarnych utworów tworzyć rozbudowanych quasinarracyjnych opowieści ("Bruno i Marcel", "błogosławiony", "ptaki", "mandala"), niekiedy mających formę listu ("dwie siostry II", "Justice"). Również podmiot liryczny (Dieter?, Uve?) najczęściej przybiera postawę komentatora, "narratora" kontestującego rzeczywistość, chociaż jego płynna tożsamość pozwala mu na zmianę płci i swobodne korzystanie z męskiej i żeńskiej formy.

Autor wpisuje muzykę nie tylko w treść, ale też w strukturę wierszy. I tu tkwią największe rezerwy - muzyki w tomie Kwiatkowskiego jest według mnie za mało, aby uwiarygodnić doniosły tytuł tomu. Doceniam oryginalny i ekstremalnie trudny zarazem zamysł połączenia słowa i dźwięku, ale - zwłaszcza w części Dieter - ulatuje gdzieś harmonia melodii, drażni ucho końcowe wykrzyknienie w utworze "Tako rzecze" z części "Uve". Są to oczywiście "przewinienia" w skali mikro, jednak powoływanie się na Mozarta i Schuberta zobowiązuje...

"Eine Kleine Todesmusik" ma w sobie tajemnicę. Choć każdy wiersz wstrzymuje, zachęca do refleksji, to wywołuje też pragnienie poznania kolejnych. I na to "więcej" już czekam, gorąco zachęcając do sięgnięcia po najnowszy tomik poezji Grzegorza Kwiatkowskiego.

Opinie (15) 4 zablokowane

  • tom do ściągnięcia ze strony (2)

    http://kwiatkowski.art.pl/wp-content/uploads/2009/09/grzegorz-kwiatkowski-eine-kleine-todesmusik.pdf

    • 5 4

    • bombowiec (1)

      Poeci? Lepiej by się wzięli za budowanie dróg!

      • 6 2

      • małpka

        w zielonej strefie w iraku

        • 2 0

  • recenzja jak w wypracowanie w liceum (1)

    - frazesy "zjawisko intrygujące, wobec którego trudno pozostać obojętnym"
    - oczywista intepretacja przez pryzmat znaczącego tytułu
    - styl toporny i przewidywalny

    sporo jeszcze musi się pan Rudziński nauczyć. przede wszystkim lekkości pióra i szerszego spojrzenia na kulturę

    • 5 7

    • Czytam recenzję, czytam komentarz i nasuwa mi się skojarzenie wrzaskuna z G. Kwiatkowskim...

      W każdym razie jakoś tak mi się on podejrzanie kojarzy.

      PS. Wrzaskunie - wskaż mi liceum, w którym czyta się wiersze księdza Baki???
      Wyślę tam swoje dziecko.

      • 4 2

  • zyczenia na 2010 r.

    ... tam gdzie sa drzwi zamkniete nie pukaj zbyt dlugo ... dulszczyki i tak beda cie obrazac oni sa silni tylko w kupie

    • 1 1

  • adam michnik (2)

    no no no kwiatkowski no no no czytamy ciebie i ja i kiszczak i jaruzelski niedługo przyjeżdżamy do gdańska i zaprosimy cię na wódę bądź czujny i gotowy

    • 4 2

    • ;) (1)

      no to niezle..

      • 0 0

      • Pułkownik Kwiatkowski...

        • 0 0

  • ...

    jest bardzo słaby

    • 2 2

  • dajcie probke utworów anie tylko oceny. co czytam - jest klucz do poezji Kwiatkowskiego... jak kod DaVinci! dobrze ze ktos o tym mówi bo kto by na to wpadł... do tego podmiot zmienia płeć- już robi się medialne...! recenzja przegadana, za duzy kaliber do małego obiektu. jak poczytam to powiem. papa

    • 2 0

  • Kiepska poezja

    Poezja Grzegorza jest kiepska i manieryczna. Spiewanie tez srednio wychodzi. ALe praca mozna przebic kazdy sufit.

    • 3 0

  • trochę samokrytyki dla tych co oceniają

    sztukę niech każdy ocenia według własnego gustu; sztuka jest pojęciem wzglednym, ale jeśli chcecie skrytykować to podajcie rzetelne komentarze, a nie że jest kiepska i mi sie nie podoba.

    • 0 4

  • niestety poeci

    kisza sie we wlasnych portkach zenada poezja to cos co unosi

    • 2 1

  • kiepiscizna ktora wymaga sporej autopromocji zeby zaistniec

    wystarczy wejsc na strone zeby znalezc tego potwierdzenie. Co to za kariera po plecach znajomych. Nic specjalnego. Dla mnie to pozerka. Nie mylic z proza.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Pierwszym teatrem powojennym w Trójmieście jest...?

 

Najczęściej czytane