Dmuchane krokodyle, gry komputerowe i miniaturowe części lalek, a pomiędzy nimi fotografie żołnierzy walczących na Ukrainie. Taki artystyczny kogel-mogel przygotowali absolwenci ASP, których najlepsze prace dyplomowe możemy od piątku oglądać w Wielkiej Zbrojowni.
tak, nie przepuszczę takiej gratki
35%
raczej nie, to nie dla mnie
9%
na pewno nie, to strata czasu
28%
To już tradycja: pod koniec lipca Wielka Zbrojownia otwiera się na młodą sztukę, a to za sprawą konkursu na najlepsze dyplomy Akademii Sztuk Pięknych. W tym roku każda z ośmiu uczelni zgłosiła czterech kandydatów - zobaczymy zatem 32 prace z różnych dziedzin sztuki: malarstwa, fotografii, grafiki czy rzeźby.
- Pamiętam pierwszą edycję tego konkursu: dużo skromniejszą, z mniejszym budżetem, ale i nadziejami, że uda się nam ją odpowiednio rozwinąć - mówi Ludmiła Ostrogórska, rektor ASP w Gdańsku. - Dziś mogę stwierdzić, że się udało, czego dowodem jest fakt, że w tym roku do udziału w konkursie przyłączyły się dwie uczelnie spoza granic Polski: z Wilna i z Bratysławy. To pierwszy, bardzo ważny krok na drodze ku umiędzynarodowieniu tej imprezy.Główna nagroda przypadła jednak nie studentom z zagranicy, ale gdańskiemu twórcy Dmitrijowi Buławce-Fankidejskiemu. Jego
praca dyplomowa zatytułowana "Pytanie o przestrzeń" to cykl instalacji, składających się z futurystycznych kapsuł z ludzkimi sylwetkami zatopionymi w wypełniającej wnętrze cieczy.
- Zadajemy pytania, bo szukamy na nie odpowiedzi - i ja też tak robię w mojej pracy - tłumaczy autor. - To pytanie o relację między sztuką a przestrzenią. Stworzone przeze mnie postaci z gliny ceramicznej zamknięte są w obiektach, które możemy oglądać tylko z zewnątrz. To zmusza do zastanowienia się nad dystansem, jaki istnieje między dziełem, przestrzenią, w której ono funkcjonuje, a odbiorcą.Nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznano Barbarze Rej z ASP w Warszawie za pracę "Z mojej piersi się wyrwało", na którą składa się cykl przyciągających wzrok, figlarnych obrazów inspirowanych popkulturą oraz... kolorowy basen pełen dmuchanych zabawek. Z kolei Nagroda Marszałka Województwa Pomorskiego trafiła do Natalii Jamróz z ASP w Krakowie. Jury postanowiło docenić jej wykonane z papieru, monumentalne obiekty o hipnotyzującej strukturze, zatytułowane "Papierówki".
Nagrodą Prezydenta Miasta Gdańska uhonorowano Wiktorię Wojciechowską z ASP w Warszawie za pracę "Sparks". Głównym jej elementem jest cykl portretów żołnierzy, którzy brali udział w wojnie na Ukrainie. Poprzez prosty zabieg - naniesienie płatków złota na wizerunki tych z nich, którzy zginęli podczas walk - artystka stawia pytanie o to, czym jest dziś bohaterstwo i kim jest współczesny bohater. Wyróżniona została także praca "Inochód" autorstwa Uladzimira Pazniaka z AS w Szczecinie - autor otrzymał za nią Nagrodę Stowarzyszenia Autorów ZAiKS. Ponadto swoją nagrodę przyznała Gdańska Galeria Miejska w Gdańsku. Jej laureatką została Marta Hryniuk z AS Szczecin za pracę "Fantom". Dzięki temu wyróżnieniu artystka będzie miała szansę zaprezentować swoją twórczość na wystawie indywidualnej, którą gdańska galeria zorganizuje dla niej w przyszłym roku.
Z pewnością nie wszystkie prace, jakie można oglądać w Zbrojowni, są lekkie i przyjemne w odbiorze. Niektóre z nich mogą zniechęcać hermetyczną formą, inne - irytować dosłownością. Jest to jednak najlepsza okazja, aby przekonać się, co inspiruje młodych artystów i jakie tematy są dla nich wyjątkowo ważne. A może wśród tych kilkudziesięciu nazwisk jest choć jedno, które za jakiś czas narobi prawdziwego zamieszania na rynku sztuki? Miejmy nadzieję, że tak właśnie będzie.