- 1 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (13 opinii)
- 2 Szukają małego aktora do kultowej roli (10 opinii)
- 3 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 4 Co czytać w wolnej chwili? (20 opinii)
- 5 Rozdano ważne nagrody w Gdańsku (12 opinii)
- 6 Ogromne zainteresowanie wernisażem (15 opinii)
Miliony złotych za prace gdańskiej artystki. Ewa Juszkiewicz podbija świat
W październiku br. obraz "Maria (After Johannes Cornelisz Verspronck)", który wyszedł spod pędzla Ewy Juszkiewicz, osiągnął na aukcji zawrotną cenę 2 mln zł. W listopadzie natomiast inny obraz tej samej artystki - "Girl in Blue z 2013 r. - zlicytowano za 730 800 dolarów, czyli ponad 3 mln zł, przy estymacji 80 tys. - 120 tys. dolarów. Podczas aukcji dzieła młodej gdańszczanki były licytowane obok prac m.in. Banksy'ego i de Kooninga.
Wystawy w Trójmieście - kalendarz imprez
- Ewa Juszkiewicz maluje monumentalne postaci, które jakby pochodzą z muzealnych zbiorów, ale głowy portretowanych na nas nie patrzą. Nie mają oczu, a w ich miejsce pojawia się monstrualny grzyb lub starannie upięta draperia - mówiła o pracach artystki Anna Nawrot, zasiadająca w jury 41. Biennale Malarstwa "Bielska jesień 2013" - Juszkiewicz nagrodzono wówczas Grand Prix za dwa stylizowane portrety: "Girl in Blue" oraz "Bez tytułu/ według Rogiera van der Weydena". - Styk tych dwóch kontrastowych światów: figury i "głowy/nie głowy" powoduje stworzenie galerii postaci według własnych reguł. Jest w nich coś niezwykle intrygującego i majestatycznego. Powrót do źródeł z dość zaskakującym efektem wizualnym i malarskim jednocześnie.
Potęga wyobraźni - wystawa Tomasza Sętowskiego w Ratuszu Głównego Miasta
Artyści z Trójmiasta
Rozpocznij quizMiliony za obrazy gdańskiej artystki
Tej jesieni obrazy Ewy Juszkiewicz pojawiły się w ofercie najbardziej znanych domów aukcyjnych świata, bijąc rekordy cenowe. W połowie października na Sotheby's Contemporary Art Evening Auction wystawiono obraz "Maria (After Johannes Cornelisz Verspronck)" z 2013 roku. Choć prognozowano, że licytatorzy zapłacą za niego ok. 40 tys. funtów, nabywca podbił cenę znacznie wyżej - do 352 800 funtów.
Dwa dni później, 16 października, na aukcji Christie's poszedł pod młotek "Grove" z 2014 roku. Tym razem cenę podbito do 437 tys. funtów, czyli prawie 2,4 mln zł, przy estymacji 30 tys. funtów.
W listopadzie natomiast do gry powróciła "Girl in Blue", prowokując licytatorów biorących udział w aukcji Phillipsa w Nowym Jorku do podbicia ceny aż do 730 800 dolarów, czyli ponad 3 mln zł. To sześciokrotnie więcej niż szacowana pierwotnie kwota (między 80 tys. a 120 tys. dolarów).
Rekord: ten obraz sprzedano za 2,3 mln zł!
Jedna z niewielu na świecie
O sukcesie wybitnej gdańszczanki i zarazem swojej absolwentki poinformowała w mediach społecznościowych Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku. Przypomniano też o największych sukcesach Ewy Juszkiewicz.
- Polska malarka, jako jedna ze 130 artystów z całego świata, zaproszona została do udziału w zbiorowej wystawie "Archibald Face to Face" w Centre Pompidou Metz we Francji - czytamy na stronie facebookowej ASP w Gdańsku. - Przełomowym momentem dla jej międzynarodowej kariery była ubiegłoroczna indywidualna wystawa w prestiżowej amerykańskiej Galerii Gagosian. Wcześniej artystka znalazła się w gronie najbardziej obiecujących młodych malarzy świata, przedstawionych w książce "100 Painters of Tomorrow" autorstwa cenionego w świecie sztuki Kurta Beersa. Malarka zauważona została również przez opiniotwórczy "New York Times", a amerykański "Galerie Magazin" zaliczył ją do grona dziewięciu wyjątkowych artystów.
"Dziewczyny do wzięcia" za...?
Już w najbliższy czwartek, 25 listopada, na organizowanej przez Desa Unicum aukcji "Sztuka współczesna. Nowe pokolenie po 1989" pod młotek pójdzie kolejna praca Ewy Juszkiewicz - "Dziewczyny do wzięcia". Choć cenę wyjściową ustalono na 150-250 tys. zł, wcześniejszy kasowy sukces innych prac artystki pozwala nam zakładać, że i tutaj nastąpi kilkukrotne podbicie.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-11-23 16:18
(4)
Wow, super, nie wiedzialam o tej artystce. Milo dowiedziec sie czegos ciekawego i pozytecznego z tego serwisu. Zycze pani duzo kolejnych sukcesow. Pokrzepia mnie mysl ze milosnicy sztuki sa jeszcze na tym swiecie. Sztuka i kultura to wlasnie to co czyni nas ludzmi
- 126 14
-
2021-11-23 16:30
(3)
jasne , empatia niesienie pomocy innym współczucie zgoda uśmiech dla drugiego człowieka nie sa ważne i to nie one czynią z nas człowieka , sztuka i kultura cokolwiek pod tym pojęciem znajdziesz to czyni nas ludźmi
- 2 15
-
2021-11-24 21:23
Właśnie się popisałaś/-eś ogromem empatii i uśmiechem dla drugiego człowieka...
- 0 0
-
2021-11-24 08:24
czyżby zazdrość?
Autor tego wpisu to prawdopodobnie osoba, której brakuje tzw. "iskry bożej" i niestety albo zazdrości innym talentów albo zwyczajnie sztuki nie rozumie.
Taka prawda niestety- 2 1
-
2021-11-23 19:39
Jedno drugiego nie wyklucza.
- 11 0
-
2021-11-23 13:54
(10)
Życzę p. Juszkiewicz kariery na miarę Tamary Łempickiej, ale - rzecz jasna - na własnych warunkach, bo po obrazach widać, że p. Ewa jest artystką oryginalną, twórczą i pracowitą. Powodzenia :)
- 101 18
-
2021-11-23 21:03
Me too! Ja też życzę p. Ewie wszystkiego najnajnajlepszego, wielu twórczych pomysłów i sukcesów! Jako inspirację polecam na YouTube teledysk Barbry Streisand (czyt. "Strajsnd"!!!) do piosenki "Emotion", gdzie występuje... nawet sam Barysznikow (sic!). Pozdrowionka i całuski dla wszystkich :)
- 2 0
-
2021-11-23 19:23
Ja też życzę p. Ewie, podobnie jak :), wspaniałej podróży artystycznej i uznania krytyki i znawców, koneserów. Moimi ulubionymi artystami malarzami są Toulouse Lautrec i Van Gogh i Wyspiański i Malczewski. A tak to wreszcie ukazał się serial "Sława i chwała" na DVD z Olgierdem Łukaszewicz jako Edgarem Szillerem wzorowanym na Karolu Szymanowskim oraz z J. Szczepkowska jako Ewelina Royska i śp. Joanną Bogacka jako Ola Gołąbek. Polecam!!!
- 2 0
-
2021-11-23 16:25
(4)
hm, im dziwniej, tym lepiej.... o co chodzi w tych dziwnych głowach? wyjaśni mi jakiś "fachowiec' od "sztuki"?
- 8 9
-
2021-11-23 20:15
(1)
Ależ to bardzo proste: obecnie cierpimy na ogólne beztalencie. Brak talentu przejawia się szczególnie w aspekcie malarstwa portretowego. O ile draperie, płótna i przedmioty wychodzą większości adeptów malarstwa całkiem udolnie, to portrety są najczęściej gniotami. Tak więc, artystka szukając swojej drogi, a posiadając głęboko zakorzeniony kompleks
Ależ to bardzo proste: obecnie cierpimy na ogólne beztalencie. Brak talentu przejawia się szczególnie w aspekcie malarstwa portretowego. O ile draperie, płótna i przedmioty wychodzą większości adeptów malarstwa całkiem udolnie, to portrety są najczęściej gniotami. Tak więc, artystka szukając swojej drogi, a posiadając głęboko zakorzeniony kompleks twórczości portretowej, znając swoje braki, zaczęła poszukiwać form, które mogłyby wystąpić w miejscu fizjognomii, które byłyby na tyle proste do namalowania, żeby dało się je przedstawić w sposób przekonujący, jednocześnie na tyle abstrakcyjne, żeby można było ukryć w nich braki swojego talentu. Stanęło więc na grzybach i formach płócienno abstrakcyjnych. Całkiem udatnie zamaskowany brak rozwoju artystycznego w kierunku fizys zaowocował przypadkową karierą, gdyż ktoś bogaty potraktował ten temat jako bystry dowcip. Jako potwierdzenie moich słów proszę wziąć pod uwagę obraz "Dziewczyny do wzięcia". Poziom portretu jest tu na wysokości zbuntowanej gimnazjalistki. Ot i cała filozofia.
Oczywiście jest to historia całkowicie wyssana z brudnego palca, mająca mieć wydźwięk czysto humorystyczny. Pomysł na sztukę zabawny, z harakterem. Kunszt na wysokim poziomie. Powodzenia miłej Pani Artystce!- 9 3
-
2021-11-27 21:03
czy
charakter nie pisze się właśnie tak? pozdrowienia ;)
ps te "Dziewczyny do wzięcia" są ułomne celowo, rozumiem to w dwójnasób - modelki czy "pierwowzory" czyli tytułowe dziewczyny mają różne ułomności, deficyty, braki - psychiczne, fizyczne. I ten portret ich zbiorowy też nie jest - celowo - "doskonały", tzn. realistyczny czy tamcharakter nie pisze się właśnie tak? pozdrowienia ;)
ps te "Dziewczyny do wzięcia" są ułomne celowo, rozumiem to w dwójnasób - modelki czy "pierwowzory" czyli tytułowe dziewczyny mają różne ułomności, deficyty, braki - psychiczne, fizyczne. I ten portret ich zbiorowy też nie jest - celowo - "doskonały", tzn. realistyczny czy tam idealizowany. A nie jest też karykaturą. Podoba mi się ten obraz. Budzi dyskomfort. Może nawet niechęć. Wnerw jakiś. Albo współczucie. Nie sądzę, by na najbliższej aukcji poszedł za miliony :) Nie jest tak gładki, śliczny i wymuskany, jak te super drogie.... Obserwuję tę twórczość od jakiegoś czasu. Dla mnie to kicz (Banksy zresztą też jest kiczowaty). Ale dobry kicz ;) Autorce życzę wszelkich spełnień.- 0 0
-
2021-11-23 17:31
idź do sekcji sport lepiej i nie zawracaj gitary.
- 7 3
-
2021-11-23 16:32
spieszę wyjaśnić, dla dziwnej klienteli im dziwniej tym lepiej bo to uwiarygodnia ich dziwactwa
- 9 7
-
2021-11-23 16:15
(2)
rzeczywiście , niezły z niej oryginał . mam takie wizje jak się naćpam
- 8 11
-
2021-11-23 17:30
to je sprzedaj za trzy bańki cieciu. (1)
- 19 0
-
2021-11-23 20:21
wizje mam sprzedać ?
- 0 5
-
2021-11-24 12:41
m (1)
Ma wyobraźnię. Ja natomiast przy okazji polecam wystawę obrazów w Muzeum Elbląskim jednego z najwybitniejszych malarzy i humanistów w Polsce- Ryszarda Tomczyka porównywanego do Beksińskiego.
- 0 2
-
2021-11-24 13:24
Juz wystarczy
Wszędzie tylko Beksa i jego naśladowcy - cwaniacy. Bo jeśli mają warsztat i zaczną naśladować jego styl sukces murowany. Tymczasem jakby chcieli sprzedać coś własnego promowanie zajęło by im lata.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.