• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Makbet - spektakl gościnny (1 opinia)

spektakl dramatyczny
kasy:
58 351-01-01
wystawia:
Gdański Teatr Szekspirowski
w ramach wydarzenia:
22. Festiwal Szekspirowski
8.0
2 oceny
Sardegna Teatro i Compagnia Teatropersona, Sardynia/Włochy
Makbet
William Szekspir

Makbet Szekspira, zagrany po sardyńsku i, zgodnie z tradycją elżbietańską, z wyłącznie męską obsadą. To projekt Alessandro Serry, założyciela i reżysera (dyrektora) włoskiej grupy teatralnej Teatropersona. Pomysł narodził się w trakcie pracy Serry nad relacją fotograficzną z karnawałów w sardyńskim regionie Barbagia. Ponure dźwięki krowich dzwonków i starodawnych instrumentów, skóry zwierzęce, dźwięki rogu, drzewa korkowe. Potęga gestów i dźwięku, pokrewieństwo z Dionizosem, a jednocześnie niebywała precyzja tańca i śpiewu. Posępne maski, krew, czerwone wino, siły natury ujarzmione przez człowieka. Ale przede wszystkim mroczna zima.

Zaskakująca jest ilość analogii pomiędzy szekspirowskim arcydziełem a różnorodnością masek, jakie możemy znaleźć na Sardynii. Dialekt sardyński nie tworzy ograniczeń, ale zamienia w śpiew to, co w języku włoskim mogłoby pozostać jedynie literaturą.

Pusta scena ożywiona ciałami aktorów, którzy tworzą scenografię i odgrywają postaci. Kamienie, ziemia, żelazo, krew, bojowe pozy, ślady starożytnej cywilizacji nuragijskiej. Materia, która nie przekazuje znaczeń, lecz pierwotne siły oddziałujące na odbiorcę.
Macbettu został uznany przez włoskich krytyków za najlepszą włoską produkcję 2017 roku, i wyróżniony nagrodą UBU.

"Reżyserowi udało się stworzyć oryginalny, magiczny most pomiędzy dwoma diametralnie różnymi światami: Barbagią i średniowieczną Szkocją. Archaiczny, surowy krajobraz pasterskiej Sardynii obdarza szekspirowskich bohaterów swymi obrzędami i tradycjami, tikami i dźwiękami. Rozwiązania scenograficzne są przepiękne, pierwotne i totemiczne, skupione na światłocieniu i doskonałej obsadzie: w całości męskiej, jak w czasach elżbietańskich. Ale prawdziwie mistrzowskie są szalone wstawki w wykonaniu wiedźm, nieobliczalnych emisariuszek zła: nikt się nigdy tak nie śmiał w trakcie tragedii szekspirowskiej.", Michele Weiss, "La Stampa"

"Posępność Szkocji zostaje łatwo przeniesiona na Sardynię, do barbarzyńskiej Barbagii, równie mrocznej, chtonicznej i nekromantycznej: pomysł narodził się w trakcie pracy reżysera nad relacją fotograficzną z karnawałów w sardyńskim regionie Barbagia ... i wystarczy zobaczyć "poruszający się las", przeniesiony na scenę, jako procesja drzewnych masek, by zrozumieć to genialne skażenie.", Camilla Tagliabue, "Il Fatto Quotidiano"

"Sceny w spektaklu posiadają niepohamowaną, pierwotną energię, równocześnie piękną i straszną, a język sardyński (niezrozumiały dla mnie i dla innych) rozpościera dźwiękową panoramę, która jest nie mniej ponura i fascynująca niż ta widzialna. Ale, co niezwykłe, te ponure elementy łączy ze sobą ukryta ironia, chtoniczna, gotycka wesołość, która, tym razem, nie szkodzi dramatowi, ale oswaja go i potęguje poprzez komedię. Element nadprzyrodzony przenikający tragedię to obszar, na którym sardyńska obrzędowość i szekspirowskie duchy mogą się spotkać, przeistaczając maski z jednej tradycji w lustro, w którym można dostrzec postaci z tej drugiej. W efekcie tego powstaje spektakl posępny i przejmujący, zachwycający swą mrocznością i zaskakujący wybuchami quasi- komizmu.", Graziano Graziani, "Minima & Moralia".

Reżyseria, scenografia, światła i kostiumy: Alessandro Serra
Muzyka: brzmiące kamienie w wykonaniu Pinuccio Sciola
Kompozycja muzyczna brzmiących kamieni: Marcellino Garau
Tłumaczenie na język sardyński i konsultacje językowe: Giovanni Carroni
Konsultacja ruchu scenicznego: Chiara Michelini
Produkcja: Sardegna Teatro we współpracy z Compagna Teatropersona
przy wsparciu: Fundacji Pinuccio Sciola i Cedac Circuito Regionale Sardegna

Obsada:
Fulvio Accogli, Andrea Bartolomeo, Leonardo Capuano, Giovanni Carroni, Andrea Carroni, Maurizio Giordo, Stefano Mereu i Felice Montervino.

Recenzja Trojmiasto.pl

Opinie (1)

  • Stoły, dzwony i szeptany zaklecia (opinia sprzed 5 lat)

    Przejmujący, głęboko poruszający spektakl. Zwięzła i ożywcza pod względem intelektualnym i emocjonalnym metafora. Obejmuje elementy scenografii, które stają się rekwizytami, ruch sceniczny oraz język/ dźwięki aktorów (nie tylko słowa). Jest transkulturowa podróżą, w której uniwersalność treści podkreślone jest mocą, jaką Szekspirowski przekaz zyskuje dzięki przekładówi na rzeczywistość sardynska. Inscenizacja uruchamia archétypy: władcy, zbrodniarza, a dzięki wiedzmom rowniez trickstera i to w najlepszym z wydań. Monolog Makbeta o życiu, jako nic nie znaczącej opowieści idioty, zyskuje doskonała pointe w pojedynku na noze, stoczonym przez wiedźmy. Widz wychodzi oczyszczony, z napięcia wywołanego sztuka i uwolniony od traktowania zbyt serio samego siebie. Brawo!

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery