• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Makbet Remix: multimedialne show zamiast teatru

Łukasz Rudziński
2 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Świat Makbeta (Leszek Bzdyl) i Lady Makbet (Bożena Eltermann) jest ponury, zimny i lepki od zbrodni. Brakuje w nim tylko tańca w wykonaniu czołowych trójmiejskich tancerzy, zaskakująco obsadzonych przez reżysera w rolach dramatycznych. Świat Makbeta (Leszek Bzdyl) i Lady Makbet (Bożena Eltermann) jest ponury, zimny i lepki od zbrodni. Brakuje w nim tylko tańca w wykonaniu czołowych trójmiejskich tancerzy, zaskakująco obsadzonych przez reżysera w rolach dramatycznych.

Zanim usiądziemy w fotelach supernowoczesnego budynku Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego, miną jeszcze przynajmniej dwa lata. Jednak GTS już teraz pokazał swoją pierwszą oficjalną produkcję teatralną. Niestety, "Makbet Remix" jest przykładem znacznego przerostu formy nad treścią.



Historyczną produkcję Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego zrealizował Robert Florczak, który w przemyślny sposób połączył dwie różne teatralne inicjatywy GTS - pierwszą premierę budowanego Teatru Szekspirowskiego z działającą już od przeszło roku offową sceną GTS, Teatrem w Oknie. Florczak, który również reżyserował uroczyste otwarcie Teatru w Oknie o nazwie "Performance na dwa okna", w "Makbecie Remix" po prostu rozbudował motywy zasygnalizowane w tamtym widowisku.
W realizacji Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego pełno jest wysoce zaawansowanej technologii, która często służy jedynie za gadżet lub mało wyszukaną ilustrację fabuły "Makbeta". W realizacji Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego pełno jest wysoce zaawansowanej technologii, która często służy jedynie za gadżet lub mało wyszukaną ilustrację fabuły "Makbeta".

Tak jak wtedy, rola Lady Makbet powierzona została Bożenie Eltermann (która zresztą, ubrana w suknię z tamtego performance, najlepiej poradziła sobie z rolą jednej z najsłynniejszych bohaterek Williama Szekspira), w postać króla ponownie wcielił się Krzysztof "Leon" Dziemaszkiewicz. Tak jak przed rokiem, wystąpili również Radek Hewelt (panowie szkoccy) i Anna Steller (Malkolm i Donalbein). Jako Makbeta i Banka reżyser zaprosił tancerzy Teatru Dada von Bzdülöw - Leszka Bzdyla i Katarzynę Chmielewską. Do kompletu zaangażowano jeszcze Filipa Szatarskiego, tworząc niezwykle silną reprezentację trójmiejskiego teatru tańca.

W multimedialnej scenerii, pełnej animacji, filmów dokumentalnych i projekcji wideo, tancerze ubrani w widowiskowe kostiumy przygotowane przez Alicję Grucę, mają za zadanie... stać w wyniosłej pozie i ilustrować gestem wypowiedzi nagrane w studiu radiowym przez aktorów dramatycznych. Efekt nie tyle podważa iluzję teatralną, co przypomina nieudany dubbing, zwłaszcza w wykonaniu Leszka Bzdyla i Katarzyny Chmielewskiej, zupełnie nie odnajdujących się w formule zaproponowanej przez Florczaka.

Nie to jest jednak głównym problemem "Makbeta Remix". Florczak mnoży tropy - zaczyna od uniwersalnego motywu wojny (projekcje wideo z nagraniami działań wojennych z różnych epok), kończy na przedstawionych w banalny sposób mechanizmach gry i zabawy, gdzieś pośrodku upychając fabułę Szekspirowskiego "Makbeta". Inscenizacja przytłoczona nadmiarem multimediów, pozbawiona konsekwencji i pomysłu na dramat Szekspira, staje się parateatralnym eksperymentem i flirtem z zaawansowaną technologią. Zaskakująco rzadko tancerze robią to, co umieją najlepiej, chociaż właśnie tańczone sekwencje należą zdecydowanie do najlepszych momentów w ich kreacjach.

Niepotrzebnie wprowadzono wątek medialny zapożyczony ze spektaklu Grzegorza Jarzyny "2007: Macbeth". Tam relacje z wojny reżyser zaplanował w stylu wejść "na żywo" w CNN. W gdańskiej wersji "Makbeta" przebitki informacyjne o bieżącej sytuacji w ogarniętej wojną Szkocji przekazywała Katarzyna Kolenda-Zaleska w rozmowie z jednym ze zbuntowanych przeciwko Makbetowi lordów, ze studia TVN w gdańskim Zieleniaku (z panoramą Gdańska w tle). Pojawił się również fragment czytany przez Małgorzatę Żerwe wprost z nagraniowego studia Radia Gdańsk.

"Makbet Remix" pozostaje zbiorem kilku niezwykle efektownych, symbolicznych scen - m.in. zbrodnia na Banku połączona z orgiastycznym seksem Makbeta i Lady Makbet, ruchomy las Birnam czy świetne kreacje oglądanych na monitorach trzech wiedźm - popartych ciekawą industrialną muzyką Felixa Kubina. Chociaż spektakl Florczaka można potraktować również jako manifest programowy teatru, który pozostaje otwarty na przestrzeń eksperymentu i tzw. "nowe media", poszukując pomysłu na swoją działalność na pograniczu teatru, sztuk plastycznych i filmowych oraz performance. I choć realizacja "Makbeta" pozostawia spory niedosyt, być może okaże się zwiastunem teatru, jakiego w Trójmieście dotychczas nie było.

Miejsca

Spektakle

Opinie (17) 2 zablokowane

  • nie zgadzam się

    Nie zgadzam się z autorem. Widziałam i jestem pod dużym wrażeniem. Pomysł, kostiumy, muzyka, aktorzy, zdjęcia, animacje... Całość - genialne. Pozytywne reakcje widzów (nie byłam wyjątkiem) zdecydowanie zaprzeczają opinii autora tego artykułu.

    • 17 8

  • troche niescslosci (1)

    autor tekstu, albo nie widzial ''Performance na dwa okna'',albo oglada przedstawienia bez zrozumienia-Bozena Eletermann w poprzednim show wcielila sie w role krolowej Elzbiety I,a nie lady Makbet,tak samo nie wystepowal tam Radek Hewelt.Prosze dokladniej sprawdzac informacje,albo ogladac opisywane wydarzenia.

    • 11 6

    • Rozumiem, że "m" to reżyser spektaklu, albo przynajmniej jeden z jego realizatorów, że autorytarnie nazywa postać Bożeny Eltermann Elżbietą I??? Byłam na tym performance i nigdy nie pomyślałabym o postaci granej przez panią Bożenę inaczej, niż o Lady Makbet. Ktoś tu chyba zanadto się mądrzy co?

      Nie znoszę tego pełnego pretensji tonu. Równie dobrze mogła to być każda inna matrona rodem z dramatów Szekspira, choć dla mnie i wszystkich moich znajomych ta postać była najbardziej oczywista ze wszystkich.

      • 0 0

  • Bełkot teatralny

    A ja się z autorem artykułu zgadzam, z tym tylko zastrzeżeniem, że zbyt łagodnie potraktował ten bełkot sceniczny. Zatrudnienie dwóch markowych aktorów do nagrania tekstów, pod które biedni tancerze mieli robić miny lub gesty, nic nie dało, gdyż żenująca jakość dźwięku pozwalała ma zrozumienie nielicznych tylko słów. Nadmiar multimedialnych gadgetów mógł wywołać pląsawicę, a o jakiejkolwiek interpretacji tej wspaniałej sztuki nie można tu mówić, bo jej nie było. Wiem, że autorzy przeczytali literki składające się na tę sztukę, ale odniosłam niestety wrażenie, że niczego nie zrozumieli. Ale jeśli moja poprzedniczka uważa, że to było genialne, to ma do tego prawo. Ja nie będę z nią polemizować.

    • 11 15

  • też się nie zgadzam

    bardzo mi się podobało i wciąż jestem pod ogromnym wrażeniem. osoby mi towarzyszące uważają tak samo.

    • 13 7

  • również się nie zgadzam

    Byłem, widziałem i nie żałuję. Brawo!!!!

    • 10 4

  • ehhh

    Szłam na ten spektakl z wielkimi nadziejami... i nic. Wielki chaos, mało widoczni tancerze, bełkot medialny. Kilka pięknych obrazków. Błahostka. Widzisz, a na drugi dzień nic nie zostaje w pamięci. Zwykła teatralna ściema. Przykro mi, takie są moje wrażenia.

    • 6 10

  • teatr

    brawo niech żyje sztuka dość polityki Robert tak dalej to jest potrzebne

    • 9 1

  • (1)

    To teraz sztuki moze juz rezyserowac kazdy bez zadnej szkoly a pozniej jest to co jest na scenie, taniec dworski w wykonaniu tancerzy wspolczesnych to jak ogorki kiszone z dzemem truskawkowym.

    • 3 8

    • odp.

      Jeśli potrafisz zrobić takie ogórki kiszone to Ci pogratuluję, ale nie sądzę.

      • 2 0

  • hmm chyba tytul duzo wskazuje - makbet remix czyli przyjecie pewnej konwencji - dobrze wykorzystanej (to prawda, ze z niedociagnieciami technicznymi, ale te sa latwe do wyeliminowania). plus swietna lady makbet, piekne sceny (milosna :), ciekawy efekt podkladu glosu (choc faktycznie nie w kazdym momencie obroniony przez tancerzy) plus muzyka - makbet remiks wg autorow spektaklu - i wg mnie udany!

    • 6 0

  • Rudziński (jak zwykle) nie bardzo rozumie o czym pisze...

    • 4 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Studium Wokalno-Aktorskie to:

 

Najczęściej czytane