• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Makabryczne krzyki w Zielonej Bramie

Małgorzata Brylowska
12 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Wystawa w Zielonej Bramie to niepowtarzalna okazja, aby zapoznać się z rycinami hiszpańskiego mistrza. Wystawa w Zielonej Bramie to niepowtarzalna okazja, aby zapoznać się z rycinami hiszpańskiego mistrza.

Przy wejściu na wystawę "Dialog Mistrzów. Callot - Goya - Tiepolo" przydałby się napis "uczestnictwo dzieci tylko pod opieką rodziców". Mistrzowie zdecydowanie puścili wodze fantazji. Mroczne ryciny o tematyce okołowojennej z domieszką demonów, wiedźm i śmierci oglądać można do końca lutego w Zielonej Bramie.



Choć nie jest to pierwsza prezentacja prac Francisco Goi w Gdańsku, to i tym razem warto zawitać do oddziału Muzeum Narodowego. Ci, którzy mieli szczęście obejrzeć przygotowaną z ogromnym rozmachem wystawę w 2002 roku ("Goya, Piranesi - Symbole i Wizje") mogą czuć lekki niedosyt. Jednak dla pozostałych widzów jest to niepowtarzalna okazja, aby zapoznać się z rycinami hiszpańskiego mistrza.

Świadomie używam tu liczby pojedynczej. Choć tytuł wystawy mówi o dialogu Goyi z Włochem Giovanni Battistą Tiepolo i Francuzem Jacques Callotem, po obejrzeniu zbioru można dojść do wniosku, że jest to raczej monolog tego pierwszego z ledwie słyszalnymi echami jego starszych poprzedników. Z niecałych dwustu zaprezentowanych rycin, aż 160 jest autorstwa Hiszpana, pozostałe - choć świetnie wyeksponowane - wydają się być tylko bladym tłem.

Na szczęście ilość w tym przypadku nie znaczy prawie nic, gdyż śmiało można stwierdzić, iż gdyby nie prace Tiepola i Callota, XVIII wieczne prace Goi mogłyby w ogóle nie powstać. A przynajmniej nie w formie, którą dzisiaj możemy oglądać.

Rozumiejąc więc dialog mistrzów w ten sposób, łatwo dostrzec i porównać rozwój techniki (akwaforty i akwatinty) prezentowanych grafik czy rozwój samej myśli autorów sprzed kilku wieków. Tak też - spoiwem i głównym tematem wystawy jest uniwersalność przedstawionych prac.

Choć każdy z tej wielkiej trójki żył w innej epoce i innym kraju, łączyła ich wspólna wizja "zepsutego" świata. Przedstawione sceny wzajemnie się dopełniają, tworząc przerażające obrazy zbrodni bez kary - tak mistrzowie widzieli wojnę przed wiekami. Tę faktyczną (Goya i Callot) i tę wyobrażoną (Tiepolo). Świat realny współistnieje tu z fantastycznym. Częstymi gośćmi rycin są demony, wiedźmy, strzygi i inne "szkaradztwa".

Na wszystkich grafikach przewija się makabryczny, a czasem (w przypadku Goi) groteskowy obraz społecznego rozpadu. Morderstwo, zdrada, gwałt, kradzież, oszustwo - pełen przegląd ludzkich grzechów i słabości. Zezwierzęcenie i dehumanizacja. Terror, który równie łatwo jak nasi poprzednicy z XVII czy XVIII wieku, możemy sobie wyobrazić dziś.

Jak często odwiedzasz trójmiejskie muzea?

"Goya ukazuje jedną z najważniejszych właściwości sztuki, która potrafi brutalnie zmusić nas do zobaczenia najstraszniejszych stron życia, czego zwykle za wszelką cenę staramy się unikać" - tak mówił o mistrzu, hiszpański filozof José Ortega y Gasset. Może więc nie tylko uniwersalizm, ale właśnie zdolność do demaskowania ludzkich słabości przyniosła tak wielką popularność Goi i jego poprzednikom.

A może po prostu kunszt, z jakim wykonywali swoje akwaforty. Rzezane, wytrawiane kwasem metalowe płytki wydają się być czarną magią dla laików. Jednak Tiepolo, Callot i Goya laikami zdecydowanie nie byli, a w sztuce tworzenia rycin do dziś pozostają niedoścignionymi wzorami. I choćby z tego powodu warto odwiedzić Zieloną Bramę zobacz na mapie Gdańska.

Wystawa "Dialog Mistrzów. Callot - Goya - Tiepolo" potrwa do końca lutego. Goście mają nie tylko co oglądać, ale także czego słuchać. Bowiem w ramach wystawy sztukę mistrzów przybliżać będą jej kuratorzy. Do wyboru są dwa wykłady: "Między maskaradą a rzezią. Wizja człowieka w graficznych cyklach Francisca Goi" oraz "Dialog mistrzów. Sen i historia w twórczości Jacquesa Callota, Giambattisty Tiepola i Francisca Goi". Po takim merytorycznym przygotowaniu, nawet złowrogie szepty mistrzów słyszalne będą nie tylko dla wprawnych uszu historyków sztuki.

Bilety na wystawę kosztują 10 zł i 6 zł (ulgowy). W kasie przy wejściu dostępny jest katalog wystawy - polecam.

Wydarzenia

Dialog Mistrzów. Callot - Goya - Tiepolo

10 zł
wystawa

Miejsca

Opinie (23) 2 zablokowane

  • Po cholerę chodzić na wystawę

    to co dzisiaj dzieje się na ulicach Gdańska jest prawdziwy horror i masakra

    • 1 1

  • a ni się podoba małgosia b. (1)

    czy to źle?

    • 2 2

    • perły przed wieprze...

      i pewnie nie wiecie o co chodzi. Dla ludzi, którzy w taki spoób jak na tym forum, komentuja artykuł o sztuce, po prostu nie ma sensu pisać. Pani Małgosiu- rzuca Pani perły przed wieprze:((

      • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Który działający do dzisiaj teatr jest najstarszym teatrem niezależnym w Trójmieście?

 

Najczęściej czytane