• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Madama Butterfly (26 opinii)

opera / operetka
kasy:
58 763-49-06
wystawia:
Opera Bałtycka w Gdańsku
czas trwania:
3 godz. (2 przerwy)
data premiery:
15 grudnia 2000
4.8
226 ocen
Giacomo Puccini
Madama Butterfly
opera w 3 aktach

Trudno spośród wielu oper mówiących o miłości (a opowiadają o niej niemal wszystkie) wskazać bardziej melodramatyczną historię. Nagromadzenie dramatycznych motywów i tragicznych spięć może wydawałoby się śmieszne, gdyby nie wyczucie smaku samego Pucciniego. Jego muzyka jest jak kojący balsam: melodyjna, płynna, poetycka, prowadzona szeroką frazą, ale gdy trzeba - ostra jak brzytwa, przeszywająca jak cios sztyletu, którym w finale bohaterka odbiera sobie życie.

Madame Butterfly



Melodramat z orientalnym tłem. Gejsza, zwana Panią Motyl, wierzy w miłość amerykańskiego oficera, który poślubia ją dla żartu. Dziewczyna zatraca się w miłości, wyrzeka swojej kultury, rodziny, a nawet osobowości.
Zostaje oszukana, więc by ratować swój honor, sięga po miecz...
Gdańska inscenizacja Weissa stanowi nowe spojrzenie na tę doskonale znaną historię. Reżyser nie uczynił z głównej bohaterki posłusznej mężczyznom laleczki, lecz pełną godności ofiarę wielkiego dramatu uczuć wzgardzonych przez niegodnego kochanka. To opowieść o wspaniałej miłości i niezwykłej kobiecie, dla której śmierć staje się wybaczeniem.

Libretto: Luigi Illica i Giuseppe Giacosa wg dramatu Davida Belasco

Kierownictwo muzyczne: Jose Maria Florencio
Reżyseria: Marek Weiss
Scenografia: Ryszard Kaja
Przygotowanie chóru: Dariusz Tabisz

Obsada:


Chór i Orkiestra Opery Bałtyckiej

opera wykonywana jest w oryginalnej wersji językowej
tłumaczenie libretta wyświetlane nad sceną: Jerzy Snakowski

Opinie (26) 2 zablokowane

  • Madama Butterfly (opinia sprzed 18 lat)

    opera jest prześliczna, bardzo kolorowa i romantyczna
    zachwyciły mnie dwie arie: duet Butterfly i Pinkiertona z I aktu oraz "Un bel di vedremo" z aktu II
    brawa dla wykonawców- potrafili oni tak realistycznie przedstawić dzieło, że przeniosłem się z widowni w prawdziwy świat
    cudowna scenografia, cudowna muzyka- nie wątpię, iż to najpiękniejsza opera na świecie
    Opera Bałtycka spisała się na medal

    • 0 0

  • Ładne (opinia sprzed 18 lat)

    Podobało mi się, zwłaszcza duet Butterfly i Pinkertona (Kuklina i Skałuba stanęli na wysokości zadania!). Na końcu popłakałam się ze wzruszenia, a moja babcia pierwsza wstała i zaczęła klaskać.

    • 0 0

  • (opinia sprzed 18 lat)

    a jaka jest roznica? ten pierwszy nie miesci sie w brzuchu, czy co?

    • 1 0

  • (opinia sprzed 18 lat)

    "Toć by spuchł, Oni na Chińczyków mi nie za bardzo wyglądali, w tych farbowanych włosach i obsmarowani żółtym masłem i ze skośnymi oczami" - jeśli nie widzisz różnicy między Chińczykiem a Japończykiem to lepiej nie zabieraj głosu.
    Opera bardzo mi się podobała, a zwłaszcza rewelacyjna Galina. Jeden minus - Butterfly popełniła seppuku używając wakizashi, a powinien to być sztylet tanto. Nie wpływa to oczywiści na jakoś opery, ale dla Mnie - fana kultury japońskiej - to istotny szczegół :)

    • 0 0

  • (opinia sprzed 19 lat)

    Tym razem zwróciłam uwagę na bardzo dobrą grę śpiewaków - Pani Kuklina - idealnie wcieliła się w postać - a poza tym Pinkerton bardzo realistycznie próbował się do niej dobrać.... Naprawdę było warto zobaczyć i posłuchać tę operę! A! Rzeczywiście Butterfly została zamieniona na przerwie!!!

    • 0 1

  • (opinia sprzed 19 lat)

    wy sie czepiacie bezsensu!!!Madama Butterfly jest jedna z najpieknieszych oper jakie tylko zotały stworzone!!!nawet w ponaniu nie jest tak zle z wystawieniem!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery