• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Łup (25 opinii)

spektakl dramatyczny
kasy:
58 551-50-40, 301-13-28
wystawia:
Scena Kameralna
czas trwania:
1 godz. 30 min. (bez przerw)
data premiery:
13 lutego 2009
7.5
86 ocen
Łup złodzieja, łup przechodnia. Ta komedia z angielskim humorem w tle pozbawiona jest tempa, które powinno nakręcać spiralę zdarzeń. Dużo, na plus, zmienia wkroczenie inspektora (Mirosława Baki), który oczywiście jest "na tropie". Pozycja dość lekka, ale trup w szafie cokolwiek nieświeży.
Joe Orton
Łup

Przekład: Małgorzata Semil

Dzień pogrzebu. Pogrążona w smutku po stracie żony i matki rodzina, przyjaciel syna, niewinna pielęgniarka, pracownik miejskich wodociągów i toczące się po podłodze szklane oko zmarłej. Spoczywaj w spokoju, mamo - chyba że możesz się jeszcze do czegoś przydać. Ta groteskowa historia ze zwłokami w tle, balansująca na granicy farsy i kąśliwej obserwacji rzeczywistości, wyszła z pod pióra Joe Ortona - brytyjskiego prekursora kultury campowej i mistrza czarnej komedii.

Reżyserem "Łupu" jest Iwo Vedral, absolwent Wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej Akademii Teatralnej i Wydziału Reżyserii krakowskiej PWST. Był wielokrotnie asystentem Krzysztofa Warlikowskiego, a także Krystiana Lupy, Wojciecha Smarzowskiego, Pawła Miśkiewicza. Przygotował "Amok moja dziecinada" w krakowskim Teatrze Nowym jako spektakl dyplomowy. Reżyserował czytania dramatów w TR Warszawa i w Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu. W Starym Teatrze w Krakowie wyreżyserował "Puzzle" Szymona Wróblewskiego w ramach Festiwalu bazart. W minionym sezonie przygotował prapremierę "Podróży poślubnej" Władimira Sorokina w Teatrze Jeleniogórskim.

Scenografię do "Łupu" przygotowuje Tomasz Brzeziński, absolwent wydziałów Wiedzy o Teatrze Akademii Teatralnej w Warszawie i Wzornictwa Przemysłowego Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Finalista i laureat nagrody specjalnej pierwszej edycji konkursu Fortis Young Design na młodego projektanta o największym potencjale rynkowym. Od paru lat działa w Grupie Projektowej Symbioza, której jest współzałożycielem. Był asystentem Grzegorza Jarzyny przy "4.48 Psychosis" Sarah Kane. Z Iwo Vedralem współpracował wcześniej projektując scenografię i kostiumy do "Księżniczki na opak wywróconej" Calderona w Teatrze Studyjnym w Łodzi oraz przy dwóch próbach czytanych w TR Warszawa przygotowując projekcje.

Joe Orton - Angielski prozaik i dramatopisarz. Od jego nazwiska pochodzi termin "ortoneska" oznaczający twórczość "oburzająco makabryczną". Autor m.in. Co widział Kamerdyner i Dobry i wierny sługa. Joe Orton zmarł tragiczną śmiercią 1967 roku w Londynie. W roku 1987 powstał film biograficzny Nadstaw uszu w reżyserii Stephena Frearsa, z Garym Oldmanem w roli głównej.

Reżyseria: Iwo Vedral
Scenografia: Tomasz Brzeziński
Inspicjent/sufler: Joanna Januszewska

Występują:
Mirosław Baka - Truscott
Grzegorz Falkowski - Denis
Krzysztof Gordon - McLeavy
Anna Kociarz - Fay
Maciej Konopiński - Hal

Przeczytaj także

Opinie (25)

  • kupa śmiechu. polecam. (opinia sprzed 15 lat)

    czy ja wiem, czy dziecinne.. rozumiem, że ktoś może takiego humoru nie trawić, może go to razić.. ale mi również się bardzo podobało:) gra aktorska też w porządku.

    • 2 0

  • byłam, widziałam (opinia sprzed 15 lat)

    cała sala ze śmiechu ryczała, więc chyba się podobało; mi tak średnio, wolę innę sztuki wystawiane przez Teatr Wybrzeże, ale też nie jest to najgorsza sztuka jaką widziałam i wszelkie opinie typu dno czy żenada uważam za przesadzone

    • 1 0

  • Nudnawe... (opinia sprzed 15 lat)

    Zupełnie bez wyrazu do momentu pojawienia się Baki. Potem lepiej, ale bez rewelacji. Osobiście nie polecam.

    • 0 2

  • Łup (opinia sprzed 14 lat)

    Ja wyszedłem rozczarowany. Spektakl "rusza" dopiero po pojawieniu się Mirosława Baki. Jest kilka dobrych tekstów, parę razy nawet śmiesznie, ale ogólnie... nic specjalnego.
    Znajomym z podobnym poczuciem humoru nie polecam - brak gwarancji na dobre spędzenie czasu. Odgłosy z sali wskazywały jednak, że wielu osobom się podobało. Czy warto zobaczyć? By wyrobić sobie własną opinię - pewnie tak. Na miłe spędzenie wieczoru wybrałbym jednak coś innego.

    • 1 2

  • Zgadzam się z poprzednikiem (opinia sprzed 13 lat)

    Spektakl momentami bywa zabawny ... momentami.

    Gra aktorów dobra a fabuła chwilami "na siłę" śmieszna.

    Raz obejrzeć zupełnie wystarczy.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery