- 1 Uznany za winnego, ale w fundacji zostaje (53 opinie)
- 2 Brawurowy musical cyrkowy z przesłaniem (10 opinii)
- 3 Tak się w Gdańsku nie gra, a można (37 opinii)
- 4 Śmietanka kulturalna odebrała nagrody (18 opinii)
Lukrecja nagrodzona na Węgrzech
Chorwacka mezzosopranistka Janja Vuletic z gdańskiego spektaklu "Gwałt na Lukrecji" Opery Bałtyckiej, zdobyła główną nagrodę na Konkursie i Festiwalu Operowym w węgierskim Szeged. Swój sukces okupiła tymczasową utratą głosu.
Tegoroczny konkurs nie obył się bez emocji. W prezentowanym dwukrotnie "Gwałcie na Lukrecji"- 12 i 13 listopada, mieli wziąć udział ci sami soliści. Jednak tuż przed pierwszym spektaklem zachorowała odtwórczyni głównej partii Janja Vuletic.
-Do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy weźmie udział w konkursie. Na wszelki wypadek, w trybie ekspresowym, sprowadziliśmy z Warszawy drugą odtwórczynię tej partii w naszej inscenizacji - Alicję Węgorzewską. Chorwatka jednak zmobilizowała się i dzięki drastycznej kuracji sterydowej stanęła na scenie. Wypadła świetnie, jednak sukces i owacje okupiła utratą głosu. Drugi spektakl ratowała więc Alicja Węgorzewska - wyjaśnia Jerzy Snakowski zastępca dyrektora Opery Bałtyckiej.
Mimo tych "przygód", gdy w poniedziałek wieczorem (17 listopada),ogłoszono laureatów w Konkursie i Festiwalu Operowego na Węgrzech okazało się, że nagrodę główną za rolę kobiecą otrzymała właśnie Janja Vuletic grająca partię Lukrecji. Natomiast nagrodę za role męską otrzymał Polak Adam Diegel występujący w operze "Adriana Lecouvrerur" Francesco Cilea wyprodukowanej przez Szegedi National Theatre.
- Dobrze, że w podbramkowej sytuacji nie zrobiliśmy tego, co kilka dni wcześniej uczynili Amerykanie. Gdy im przeziębił się tenor, to mimo tego odgrywał swoją rolę na scenie, podczas gdy jego dubler śpiewał z orkiestronu. My jednak nie zgodziliśmy się na tego rodzaju pantomimę z dubbingiem. Wyszło to na dobre przedstawieniu, które publiczność nagrodziła długimi oklaskami - relacjonuje Snakowski.
Konkurs i Festiwal Operowy ma na celu podkreślenie teatralnego charakteru opery. Dlatego jury, pod przewodnictwem słynnego reżysera, Anatolija Wasiliewa, wybierając najlepszego śpiewaka i śpiewaczkę, zwraca uwagę nie tylko na walory głosowe, ale przede wszystkim na kreacje wokalno-aktorskie.
Odbył się on w dniach od 2 do 17 listopada. Jego inicjatorem jest francuska stacja z muzyką klasyczną Mezzo TV - obecna w 40 krajach w Europie, dzięki czemu operomaniacy mogli śledzić wszystkie spektakle w telewizji.
W tegorocznej, edycji Konkursu obok gdańskiej Państwowej Opery Bałtyckiej zostały zaproszone teatry: Opera DiCapo z Nowego Jorku, Opera z Rennes z Francji, Opera z Bremy, miejscowa Opera Szegedyńska.
Chorwatka znalazła się w Operze Bałtyckiej w drodze przesłuchań przeprowadzonych w Niemczech, Francji, Polsce, Stanach Zjednoczonych i na Węgrzech. Ukończyła wiedeński Music University oraz Konserwatorium Muzyczne w Dubrovniku. Występowała na tak renomowanych scenach jak barcelońska Liceu czy Opera w Zurychu. Jest laureatką wielu nagród, w tym jednego z najważniejszych konkursów wokalnych - Belverede w Wiedniu. W swoim repertuarze posiada m.in. partię Olgi w "Eugeniuszu Onieginie", Orłowskiego w "Zemście nietoperza", Cherubina w "Weselu Figara".
Miejsca
Spektakle
Opinie (13) 9 zablokowanych
-
2008-11-18 17:33
niezła :)
no no no - ładna, ładna :)
- 0 0
-
2008-11-18 18:21
SZOK ! (1)
______________ CHĘTNIE BYM JĄ ZJADŁ :D:D:D
- 0 0
-
2008-11-18 18:28
to juz było w sztuce
- 0 0
-
2008-11-18 19:02
darujcie sobie seksistowskie teksty....zenada panowie, jak zwykle
- 0 0
-
2008-11-18 21:47
nie taka znów ładna... (2)
moja dziewczyna jest ładniejsza :D
- 0 0
-
2008-11-19 00:01
to daj telefon... (1)
- 0 0
-
2008-11-19 07:22
co ty
kolo marzy...
- 0 0
-
2008-11-19 03:42
wole numer
wole numer a nie telefon;p
- 0 0
-
2008-11-19 08:06
ładna, ale na sterydach...
- 0 0
-
2008-11-19 09:36
Szanowna pani Moritz
Jestem miłośniczką opery, a nie operomaniaczką. Wypraszam sobie.
- 0 0
-
2008-11-19 14:19
Co z chorobą Jani Vuletic ?
Pytam się o zdrowie Jani Vuletic , co oznacza stwierdzenie , że straciła głos . Jeżeli tak się stało , że występując z Operą Baltycką straciła głos to oznacza prawdziwy a nie "operowy" gwałt na Lukrecji.
Nie ma się więc czym chwalić.- 0 0
-
2008-11-19 19:55
??? (1)
Dlaczegeo w tym serwisie o operze i teatrze wciaż piszą osoby, które tego nie potrafią??
- 0 0
-
2008-11-19 20:45
no bo jeszcze nie złożyłeś/aś im swojej oferty pracy! Zrób to, a poziom artykułów podskoczy niczym Sergiej Bubka!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.