- 1 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (15 opinii)
- 2 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
- 3 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (69 opinii)
- 4 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (7 opinii)
- 5 Słynny pisarz z Gdańska bohaterem muralu (27 opinii)
- 6 Przed nami święto poezji i literatury (30 opinii)
Lubisz czytać? Zapisz się do biblioteki i zgarnij upominki
Uwielbiasz nowości, a półki w twojej domowej biblioteczce pękają w szwach? Wolisz sięgać po klasykę bądź publikacje naukowe, których najczęściej brakuje w asortymencie księgarni? A może po prostu kochasz czytać? Jeśli na choć jedno z tych pytań odpowiedziałeś twierdząco, skorzystaj z bogatej oferty bibliotek publicznych, okazując Kartę do Kultury. Jeśli przyprowadzisz znajomego, który karty jeszcze nie posiada, otrzymacie po voucherze, który będzie można wymienić na książki lub grę. Przygotowano także prawdziwą gratkę dla moli książkowych. Od 15 lutego zamiast trzech, można wypożyczać jednorazowo pięć książek.
Pandemiczne obostrzenia sprzyjają czytelnictwu - odcięci od rozrywek zdecydowanie więcej czasu spędzamy w domu. Takie warunki dla "moli książkowych" są wręcz idealne, aby nadrobić zaległości. Na uprzywilejowanej pozycji były osoby korzystające z czytników elektronicznych - bezpłatny dostęp do e-booków oferowały rozmaite platformy internetowe.
Biblioteki w Trójmieście są otwarte. Jak teraz działają?
Kiedy fundusze topnieją, a miejsce na książki się kończy...
- W ciągu ostatnich dziesięciu miesięcy biblioteki były zamknięte dla czytelników aż dwa razy, a nawet jeśli był do nich dostęp, to obarczony licznymi obostrzeniami - opowiada Marta, miłośniczka kryminałów, w szczególności tych, które wyszły spod pióra Bernarda Miniera. - Tymczasem autorzy nie próżnowali i co rusz wypuszczali nowe książki. Każdy "mól książkowy" wie, że jeśli jest się oddanym fanem twórczości jakiegoś autora czy serii wydawniczej, to nie można pozwolić sobie na zaległości, bo się z nich nie wygrzebiemy. Skoro zatem biblioteki nie działały, trzeba było książki kupować. A to nie jest mały koszt, bo za jedną dobrą książkę, w dodatku nowość, przy sprzyjających wiatrach i dobrej promocji i tak trzeba było zapłacić co najmniej 28 zł. Nowości, które wyszły spod pióra najpoczytniejszych autorów, w promocji natomiast nie chodzą - kosztują z reguły od 40 zł wzwyż.
Książkomaniacy zmagali się nie tylko z dużymi kosztami, jakie generowało ich hobby.
- Najzwyczajniej w świecie zaczęło mi brakować miejsca na półce - mówi Ania, studentka kulturoznawstwa. - Wynajmuję mały pokój w mieszkaniu współdzielonym z innymi studentkami. Podczas lockdownu praktycznie nie wychodziłam z domu, więc czytałam ciągiem, a sterta książek rosła. Latem intensywność czytania spadła (więcej czasu spędzałam w plenerze), ale jesienią znowu przybrała na sile. Chciałam sprzedać książki, żeby odzyskać choć część pieniędzy, ale bezskutecznie - fani moich ulubionych autorów najwyraźniej przeczytali ich książki, gdy tylko pojawiły się one w księgarniach, a pozostali najwyraźniej mają inne upodobania. Biorę pod uwagę to, że będę musiała je komuś w końcu oddać, bo podczas wyprowadzki zwyczajnie się z nimi nie zabiorę, jednak zrobię to z ciężkim sercem. "Utopiłam" w nich bowiem dokładnie - od połowy marca - 4587 zł.
Ktoś powie, że nasi rozmówcy mogli przecież korzystać ze znacznie tańszych e-booków albo - kiedy była taka możliwość - z biblioteki.
- I takich uwag słyszę mnóstwo każdego dnia, od rodziny, znajomych, a nawet od pań z księgarni, w której regularnie robię zakupy - mówi Marta. - Ja się z tymi wszystkimi przytykami zgadzam, tyle że dla mnie przerzucenie się na czytnik elektroniczny jest barierą nie do przejścia. Robiłam kilka podejść, ale okazały się bezskuteczne. Czytanie książki w ten sposób nie sprawia mi żadnej przyjemności.
Publiczne biblioteki ratunkiem dla portfela i przeciążonych półek
Jeśli ktoś czyta książki, ale nie odczuwa przymusu ich posiadania, powinien jak najszybciej zaopatrzyć się w Kartę do Kultury. Dzięki niej zyska dostęp do księgozbiorów wszystkich publicznych bibliotek nie tylko w Trójmieście, ale i w wybranych punktach na terenie województwa pomorskiego.
Lista bibliotek, w których możesz wypożyczyć książki, posiadając Metropolitalną Kartę do Kultury
Przed wprowadzeniem pandemicznych obostrzeń z Kartą do Kultury przysługiwała też zniżka na imprezy odbywające się m.in. w Wyspie Skarbów, oddziałach Gdańskiego Archipelagu Kultury, Scenie Muzycznej Gdańsk, Gdańskim Teatrze Szekspirowskim, Teatrze Wybrzeże, Operze Bałtyckiej, Polskiej Filharmonii Bałtyckiej oraz wielu innych - zobacz pełną listę partnerów. Właściciele karty mogli również liczyć na rabaty do kawiarni, kina, księgarni, a nawet na różnego rodzaju kursy, m.in. językowe. Miejmy nadzieję, że profity te zostaną zachowane, kiedy zniesione zostaną obostrzenia i codzienność wróci do normy.
Przyjdź do biblioteki ze znajomym, a zgarniecie nagrody
Beletrystyka, literatura piękna, poradniki popularno-naukowe, albumy. Książki nowe i te trochę starsze, a także gra "Mistrz bajek". W sumie 400 prezentów dla tych wszystkich, którzy zdecydują się w lutym zapisać do biblioteki. Nagrody przewidziano również dla osób polecających.
Co czytaliśmy w 2020? Ranking najchętniej wypożyczanych książek
Aby zdobyć upominek, należy przyjść do jednej z filii z osobą nieposiadającą konta w bibliotece. Po założeniu przez nią karty obie osoby dostaną vouchery. Następnie będzie można je wymienić na książkę lub grę.
Z voucherem trzeba się zgłosić do audioteki w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Gdańsku przy Targu Rakowym 5/6. Tam oddać voucher, a w zamian wybrać książkę bądź grę dla dzieci "Mistrz bajek". Akcja trwa do końca lutego lub do wyczerpania voucherów. Do połowy marca można wymienić voucher na książkę w Bibliotece Głównej.
Do pięciu książek na jedną kartę
W audiotece na zdobywców voucherów będą czekały także maseczki z hashtagiem #gdanskczyta oraz przypinki z napisami "Chodzę do biblioteki" i "Zabookowani". To niejedyna niespodzianka przygotowana przez Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną w Gdańsku.
- Od dłuższego czasu spotykaliśmy się z pytaniami, dlaczego na jedną kartę można wypożyczyć tylko trzy książki. Dla tych wszystkich osób, które chciałyby, aby wypożyczanych książek było więcej, jest dobra wiadomość. Od 15 lutego będzie można zabrać ze sobą do domu aż pięć książek - informuje Marcin Dybuk z Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Ponadto na wszystkich, którzy w najbliższych dniach wypożyczą książkę, czeka jeszcze jedna, mała niespodzianka - przypinka "Chodzę do Biblioteki". Tak więc nie pozostaje nic innego, jak skierować swe kroki do biblioteki.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-02-18 08:13
z bólem serca przesiadłam się na ebooki (12)
które pobieram ze znanego serwisu za darmo. Przy ilości jakie czytam oraz cenie tradycyjnej książki poprostu nie stać mnie na kupowanie.
A bardzo deprymująco działa na mnie gdy konkretnej pozycji nie ma w bibliotece lub jest w wypożyczeniu.- 18 21
-
2021-02-18 15:59
abonament
Na polskim rynku dwa serwisy oferujące dostęp do tysięcy książek za kilkadziesiąt złotych miesięcznie.
Jeden to empik GO, a drugi Legimi.- 2 0
-
2021-02-18 13:54
A ja jakoś nie mogę się przestawić (1)
W wersji elektronicznej to mogę sobie przeczytać jakąś instrukcję ale książki to już nie. Po prostu nie ma tego klimatu i treść do mnie nie dociera. Cały dzień spędzam przy monitorze i jeśli chcę poczytać książkę dla przyjemności, to tylko i wyłącznie w tradycyjnej postaci.
- 10 1
-
2021-02-20 09:43
Ja się przestawiłem z oporem, ale teraz już nie nie chce mi się czytać książek papierowych.
Czytniki dają super możliwości. Można sobie zwiększyć czcionkę, podświetlić, można sprawdzić znaczenie słów i zakupione książki trafiają na czytnik od razu. Można też kupić sobie książki w językach obcych, to w Polsce nie jest łatwe i bywa kosztowne. Można zapolować na nowości, można ściągnąć książkę, której nakład się wyczerpał. Piszę o ebookach, które kupuję w księgarniach polskich i zagranicznych. A Legimi to tylko jeśli szukam polskich książek lub takich wydanych w językach mi nieznanych.
- 1 0
-
2021-02-18 12:44
Nie jestem
W stanie przestawić się na e-booki. Próbowałam. To nie dla mnie. Wolę zdecydowanie wersję papierową. Szukam książek na o** albo w bibliotece. A potem te zakupione i przeczytane przeze mnie, oddaję do biblioteki z wielką przyjemnością.
- 7 0
-
2021-02-18 08:21
Legimi (7)
A nie myślałaś o wykupieniu abonamentu na e-booki, np. na Legimi? Będziesz czytać legalnie za cenę jednej książki miesięcznie, więc wydawcy też coś zarobią i będzie ich stać na płacenie autorom :)
- 29 1
-
2021-02-20 09:35
Z tym, że legimi nie jest kompatybilne ze wszytskimi czytnikami.
- 0 0
-
2021-02-18 15:59
jakie znowu legmi. (1)
przecież to nie chodzi wcale o nowości (bo te akurat sa dość szybko usuwane) ale pozycje wydane dawno temu bez znowień itd.
- 1 0
-
2021-02-18 16:03
choć oczywiście nie zawsze jest to rozwiązanie
ostatnio szukałem - Biały Szum DeLillo - sprawa zasadniczo beznadziejna.
- 0 0
-
2021-02-18 12:44
Fajny też Empik GO
Ja jeszcze polecam abonament w Empik GO - duży wybór ebooków i audiobooków. Od lata łyknęłam ok 30 sztuk, nie opłacałoby mi się ich kupować pojedynczo. Do tego z konta korzysta jeszcze jeden domownik.
- 1 0
-
2021-02-18 08:43
Płaćmy za treści, z których korzystamy (2)
Popieram. Nauczmy się płacić za treści, z których korzystamy. Ktoś przecież z tego żyje, poświęcił swój czas i energię.
- 24 1
-
2021-02-18 12:28
ja z tego nie zyje (1)
to hobby .. i tak je traktujmy.
- 0 3
-
2021-02-18 12:45
Ty nie
ale autorzy czy wydawcy juz tak
- 10 0
-
2021-02-18 19:37
Na Osowej biblioteki brak
Byl na nia lata temu projekt na dzialce przy balcerskiego rog z kielnienska ale po machlojkach i sprzedazy wybudowano tam pawilony (teraz z biedra). I biblioteki dalej brak, na osiedlu, ktore mogloby byc samodzielna gmina tylu ma mieszkancow. Budki z ksiazkami na wymiane to policzek dla kultury Osowian.
- 4 0
-
2021-02-18 13:43
Brak bibliotek w nowych dzielnicach (1)
Kiedyś bardzo często chodziłam do biblioteki ale niestety w południowych dzielnicach jest ich bardzo mało. Otwarta ostatnimi czasy biblioteka Lawendowa jest dość daleko, a jak spojrzeć na mapę to jest brak bibliotek od Piecek do Jasienia :( A przykładowo ile jest filii Oliwa - Żabianka - Przymorze, prawie jedna obok drugiej.
- 10 0
-
2021-02-18 15:26
Ale po co biblioteki?
Wystarczy kościół i tvp
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.