• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Liliom (10 opinii)

spektakl dramatyczny
kasy:
58 660-59-46
wystawia:
Teatr Miejski
data premiery:
22 maja 2010
6.3
18 ocen
Ferenc Molnar
Liliom
Przekład: Grażyna Kania, współpraca: Gusztáv Hámos

Okazywanie uczuć zdaje się być problemem współczesnego świata, który z coraz większą dezaprobatą traktuje wszelkie przejawy ludzkiej wrażliwości, a coraz bliżej mu do wirtualnej rzeczywistości pseudouczuć i pseudozwiązków.

Dramat "Liliom" Ferenca Molnara, jednego z najwybitniejszych węgierskich dramatopisarzy XX wieku, jest historią o zdeprawowanym mężczyźnie, który kocha swoją żonę i nienarodzone dziecko, ale woli popełnić samobójstwo niż się do tego przyznać. Jego duma, arogancja i nieprzejednanie nie pozwalają mu na okazywanie prawdziwych, ludzkich emocji. Wyznaje zasadę: Kocham, więc biję.

Spektakl "Liliom" to próba analizy społeczeństwa niewierzącego w bezwarunkową, bezinteresowną i szczerą miłość.

Reżyseria: Grażyna Kania
Scenografia: Patricia Walczak

Występują:
Liliom - Dariusz Siastacz
Juli/Lujza - Katarzyna Bieniek
Mari - Anna Iwasiuta
Muskatowa - Olga Barbara Długońska
Ficsur - Rafał Kowal
Hallundrowa - Dorota Lulka
Hugo - Grzegorz Wolf
Linzmann/Koncypista - Piotr Michalski
Policjant - Mariusz Żarnecki
Tokarz - Sławomir Lewandowski


Recenzja Trojmiasto.pl

Przeczytaj także

Opinie (10) 1 zablokowana

  • NIGDY NIE PRZYPUSZCZAŁBYM, ŻE MOŻE BYĆ TAKI TEATR (2) (opinia sprzed 13 lat)

    A jednak!
    Przez ostatnie lata obserwuję co dzieje się na wielu scenach, ale to co teraz z Miejskim.... Zgroza!
    Trudno wyobrazić sobie, że ten sam Teatr wystawił niegdyś "Braci K.", "Świętą Joannę" i parę innych niezłych spektakli. Jedynym chętnie oglądanym pozostaje "Piaf".
    Bardzo żal mi Aktorów którzy jak sądzę mają świadomość nieszczęścia jakie spotkało Teatr. A wierzę mocno, że mają potencjał.
    Co do "Liliom" to bardzo ciekaw jestem jak przyjęta była premiera (staram się omijać widownie złożone ze znajomych).
    Co do samego spektaklu to miałem poczucie jakbym znalazł się na przedstawieniu szkolnym, a nie w profesjonalnym Teatrze.
    Na szczęście na koniec Jasełka osłodziły gorycz.

    • 0 2

    • jeśli ktoś (opinia sprzed 13 lat)

      stara się omijać widownie złożone ze znajomych i równocześnie jest bardzo ciekaw jak przyjęta była premiera, to musi bardzo cierpieć. i tęsknić.

      • 0 0

    • komplex (opinia sprzed 13 lat)

      waldeczku onanizm jest zdrowy naprawde

      • 0 0

  • KATASTROFA.... (1) (opinia sprzed 13 lat)

    2 lata teatr toczył się po równi pochyłej w dół i sięga dna za obecnej dyrekcji.
    Kania się dawno skończyła. I wszyscy nieudacznicy znajdują pracę w Gdyni.
    Szkoda, nie ma co oglądać w teatrze.

    • 2 2

    • Koniec teatru w Gdyni? (opinia sprzed 13 lat)

      to moze i smigasiewicz i cieplak tez sie skonczyli? bo to tacy "beznadziejni rezyserzy" jak i kania, co to do gdyni - na ostatnie zadupie - ida, bo tylko tu znajduja prace? a co to w ogole znaczy, ze sie skonczyla? dlaczego tak bardzo zionie tu zawiscia? moze ktos tu po prostu zazdrosci?
      Spektakl ma odwazna forme - nie dla kazdego strawna, na pewno nie dla widzow TV, jest madry, tekst swietnie opracowany, muzyka wspaniale dobrana. estetyczna wisienka! Dotyka niezwykle bolesnych tematow w bardzo wnikliwy sposob. A to, ze polaryzuje, to wspaniale!
      Nie wszyscy aktorzy sprostali wymaganiom rezysera, to widac zwlaszcza na przykladzie tych ktorzy swietnie z ta forma daja sobie rade. I tylko pod tym wzgledem to przedtsawienie jest nierowne...

      • 1 0

  • BEZNADZIEJA (opinia sprzed 13 lat)

    Niestety Kania się skończyła, a te nędzne popłuczyny, które pokazała w Gdyni, niestety przekunują jak bardzo sprowincjonalniał Miejski za Villqista.

    • 6 2

  • dobre! (opinia sprzed 13 lat)

    jeżeli kolejne spektakle będą na tym poziomie to może wreszcie ten teatr wyjdzie na prostą! rewelacyjna gra aktorska! kowal, siastacz, długońska, bieniek, żarnecki, michalski - brawo! scenografia, muzyka - wszystko na plus!

    • 2 7

  • Bo to nie telenowela,tylko teatr (1) (opinia sprzed 13 lat)

    Bo to nie telenowela,tylko teatr.Rytm,forma,metafora,znaki,emocje.Brawo najlepsze przedstawienie od lat w tym teatrze.Znakomite aktorstwo.Żadnych zbędnych gestów.Świetna dyscyplina formalna,a przy tym fantastyczne emocje,napięcie,pauzy.

    • 3 6

    • Chyba żartujesz :) ?? (opinia sprzed 13 lat)

      Porwany rytm, długie i niczemu niesłużące pauzy, forma miotająca się od kabaretu studenckiego do operowej tragedii... A emocje? Rozmawiałem z kilkoma osobami po spektaklu i nikt nie wiedział: śmiać się czy płakać? Moim zdaniem ta realizacja to czysta schizofrenia teatralna. A może problemy z osobowością reżysera. Obym nie miał racji, bo szkoda mi kilku dobrych gdyńskich aktorów...

      • 0 0

  • Gorąco nie polecam (opinia sprzed 13 lat)

    To porażka. Ciekawa scenografia i temat. Ale cała reszta to krzyk - bieg - szet - cisza - krzyk - bieg - szept - szept - cisza....................

    • 5 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery