• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Laureatka Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej drugi raz najlepsza

Łukasz Rudziński
27 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Laureatką Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej 2021 została Jolanta Janiczak za bardzo ciekawy tekst "I tak nikt mi nie uwierzy". Laureatką Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej 2021 została Jolanta Janiczak za bardzo ciekawy tekst "I tak nikt mi nie uwierzy".

Chociaż ten rok był trudny dla imprezy organizowanej przez Teatr Miejski w Gdyni, udało się przeprowadzić bez przeszkód finał Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej oraz R@Port Epizod, który zastąpił dotychczasowe edycje festiwalu. Pierwszy raz w 14-letniej historii Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej zdarzyło się, że zwycięzca odebrał ją po raz drugi - tak jest w przypadku Jolanty Janiczak, która wygrała GND sztuką "I tak nikt mi nie uwierzy".



Na co i dokąd do teatru w najbliższym czasie


Tegoroczna laureatka Gdyńskiej Nagrody Literackiej cieszyła się już pięć lat temu z głównej nagrody, statuetki tzw. Kostki Literackiej oraz nagrody pieniężnej w wysokości 50 tys. zł, które od pierwszej edycji Nagrody trafiają do laureatów. Wtedy triumf przyniósł Janiczak tekst "Sprawa Gorgonowej".

Od wielu lat w kręgu zainteresowań Jolanty Janiczak są kobiety, często odgrywające ważne historycznie role (jak bohaterki "Carycy Kataryny" czy "Joanny Szalonej, królowej"). Bardzo często też pierwowzorami jej bohaterek są rzeczywiście istniejące postaci. Istotniejszy jest jednak fakt, że w twórczości Janiczak kobieta, jej pozycja społeczna i jej cielesność to przeważnie źródło opresji i agresji przede wszystkim ze strony mężczyzn.

Finaliści GND w komplecie zjawili się w Gdyni. Od lewej: Jarosław Jakubowski, Mateusz Pakuła, Martyna Wawrzyniak, Ishbel Szatrawska i Jolanta Janiczak. Finaliści GND w komplecie zjawili się w Gdyni. Od lewej: Jarosław Jakubowski, Mateusz Pakuła, Martyna Wawrzyniak, Ishbel Szatrawska i Jolanta Janiczak.
W nagrodzonej Gdyńską Nagrodą Dramaturgiczną sztuce "I tak nikt mi nie uwierzy" Jolanta Janiczak zastanawia się nad sytuacją ofiar. Jaka powinna być kobieta-ofiara (w tym wypadku ofiara gwałtu, najpierw w rodzinie, potem w więzieniu)? W jaki sposób powinna się zachowywać, gdzie podążać, żeby "nie prowokować" mężczyzn i nie kusić losu? I czym jest ten los, który nakazuje kobietom mieć opiekę, nie chodzić w nieznane miejsca ani ślepe zaułki, nie wychodzić po zmroku, nie ubierać się kobieco...

Bohaterką "I tak nikt mi nie uwierzy" jest Barbara Zdunk - ostatnia osoba w Europie stracona przez spalenie na stosie. Zdunk została oskarżona o wzniecenie pożaru za pomocą czarów, który wybuchł w Reszlu w 1807 roku, i przez cztery lata pobytu w więzieniu, aż do wykonania wyroku, była wykorzystywana jako niewolnica seksualna, którą "udostępniano" mieszkańcom Reszla. Tytułowe "I tak nikt mi nie uwierzy" odnosi się do reakcji Barbary podczas rozmów - przesłuchań przez ojca, brata i siostry Barbary, którzy chcą poznać prawdę, wysłuchać oskarżonej, przeprowadzając własny, symboliczny proces.

Recenzja spektaklu "Prawiek i inne czasy" Teatru Miejskiego



Autorka sztuki zastanawia się nad powodem, dla którego Zdunk spotkał taki los. Czy była zbyt głośna i niepokorna, a może zbyt bezwstydna jak na swój czas (miewała kochanków i dzieci ze związków pozamałżeńskich). Dlaczego trzeba było ją poskromić, uciszyć i złamać, poddając de facto okrutnym torturom? Czy ktoś uznał jej rozwiązłość za zagrożenie dla całej społeczności, a wielokrotne gwałty w więzieniu miały być formą dodatkowej kary?

Na finał skromnego Festiwalu R@Port Epizod zagrano hiphopowy spektakl "Inni ludzie" Teatru Barakach z Krakowa na podstawie książki Doroty Masłowskiej, mający charakter hiphopowego koncertu, pełnego melorecytacji. Na finał skromnego Festiwalu R@Port Epizod zagrano hiphopowy spektakl "Inni ludzie" Teatru Barakach z Krakowa na podstawie książki Doroty Masłowskiej, mający charakter hiphopowego koncertu, pełnego melorecytacji.
Janiczak przypomina, że historia procesów od setek lat związana jest z podważaniem wiarygodności ofiary przemocy czy gwałtu, która zdecydowała się opowiedzieć o swojej krzywdzie i o tym, co ją spotkało. Tekst "I tak nikt mi nie uwierzy" jest ciekawym, skondensowanym i skoncentrowanym na sytuacji Barbary Zdunk studium tego zagadnienia.

Do tegorocznej odsłony Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej zgłoszono 206 tekstów dramatycznych. Najpierw wyłoniono półfinałową czterdziestkę, a jury w składzie: Piotr Dobrowolski (przewodniczący), Justyna Jaworska, Jacek Kopciński, Grzegorz Niziołek i Jerzy Stuhr wyłoniło najpierw finałową piątkę. Znaleźli się w niej oprócz Jolanty Janiczak: Jarosław Jakubowski nominowany za tekst "Banalna historia", Mateusz Pakuła nominowany za tekst "Stanisław Lem vs Philip K. Dick", Ishbel Szatrawska nominowana za tekst "Totentanz. Czarna noc, czarna śmierć" oraz Martyna Wawrzyniak nominowana za tekst "Schwarzcharakterki". Spośród nich jury wskazało zwycięzcę.

Laureatka, odbierając nagrodę, była bardzo wzruszona.

- Kompletnie się tego nie spodziewałam. Jestem bardzo wdzięczna za nagrodę, szczególnie że dostaję ją od osób, które cenię. Chciałabym zadedykować tę nagrodę osobom, które nie mają szans ani miejsca, żeby swój głos wyrazić. Mam nadzieję, że chociaż w małym procencie moja praca się do tego przyczyni - powiedziała Jolanta Janiczak.
Teatr Miejski w ramach Festiwalu R@Port zaprezentował jedną ze swoich ostatnich premier. Znakomity "Prawiek i inne czasy" w reżyserii Jacka Bały. Teatr Miejski w ramach Festiwalu R@Port zaprezentował jedną ze swoich ostatnich premier. Znakomity "Prawiek i inne czasy" w reżyserii Jacka Bały.
Czytaniom sztuk Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej towarzyszył bardzo skromny w tym roku Festiwal R@Port, opatrzony dopiskiem "Epizod". Zaprezentowano cztery spektakle, w tym produkcję Miejskiego "Prawiek i inne czasy", spektakl Teatru Wybrzeże "Życie intymne Jarosława" oraz dwie propozycje spoza Trójmiasta: "Inna dusza" Teatru Polskiego w Bydgoszczy i "Inni Ludzie" Teatru Barakach z Krakowa.

Recenzja "Życia intymnego Jarosława"



Dyrektor Teatru Miejskiego Krzysztof Babicki na zakończenie festiwalu podkreślał, iż wierzy, że "epizod" nie będzie "epilogiem". Jednak dalsze finansowanie festiwalu na ten moment nie jest pewne - miasto zrezygnowało z tegorocznej edycji festiwalu R@Port i gdyby nie wsparcie ministerialne impreza podobnie jak rok temu w ogóle by się nie odbyła. Pozostaje mieć nadzieję, że oprócz bardzo istotnej dla całego polskiego środowiska dramatopisarzy Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej także Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@Port nie zniknie z kulturalnej mapy Gdyni.

Wydarzenia

15. Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@Port i Finał GND (1 opinia)

(1 opinia)
60 zł
festiwal teatralny, czytanie performatywne

Miejsca

Zobacz także

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (11)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdańska instytucja kulturalna zlokalizowana w zabytkowym budynku dawnej Łaźni Miejskiej nosi nazwę:

 

Najczęściej czytane