Gdańsk ogłasza konkurs na nowego dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności. To efekt kończącej się kadencji obecnego dyrektora - Basila Kerskiego. Będzie on jednak mógł kandydować ponownie na to stanowisko, przedstawiając m.in. pięcioletnią wizję jej dalszego funkcjonowania.
tak, każda instytucje potrzebuje odświeżenia kadr co jakiś czas56%
nie, Basil Kerski powinien kontynuować swoją pracę44%
Z dniem 31 grudnia br. kończy się kolejna - tym razem trzyletnia - kadencja obecnemu dyrektorowi ECS-u - Basilowi Kerskiemu. Szefuje on tej instytucji od maja 2011 r., kiedy to zastąpił na tym stanowisku o. Macieja Ziębę.
W 2018 r. muzeum może zyskać nowego szefa, ale dopuszcza się również powierzenie tego zadania obecnemu dyrektorowi - o ile przystąpi on do konkursu na to stanowisko.
- Ustawa z dn. 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, na podstawie której przeprowadzany jest konkurs i podpisywana umowa pomiędzy organizatorem a jej dyrektorem, nie stawia kandydatom na dyrektorów ograniczeń dotyczących liczby kadencji - informują pracownicy Urzędu Miejskiego. Basil Kerski zadeklarował, że będzie się ubiegał o kolejną kadencję na tym stanowisku, bo - jak cytuje go Radio Gdańsk - uznał, że "ma jeszcze wiele do zrobienia jako szef ECS".
Miasto wymaga od kandydata m.in. wykształcenia wyższego magisterskiego, obywatelstwa polskiego, 10-letniego doświadczenia zawodowego (w tym co najmniej pięcioletniego stażu na stanowiskach kierowniczych w instytucjach kultury), znajomości przepisów prawa dot. funkcjonowania instytucji kultury, umiejętności kierowania zespołem i zdolności menedżerskich, biegłej znajomość języka angielskiego oraz udokumentowanego autorskiego dorobku w zakresie związanym z działalnością merytoryczną ECS-u.
Jako dodatkowy atut w procesie rekrutacji brane są pod uwagę m.in. stopień naukowy w dziedzinie związanej z działalnością merytoryczną ECS, biegła znajomość innych języków obcych oraz udokumentowane doświadczenie w zakresie zarządzania i realizacji projektów międzynarodowych.
Od kandydata oczekuje się również przedstawienia autorskiego opracowania koncepcji programowo-organizacyjnej ECS-u na okres pięciu lat, uwzględniając przy tym możliwości budżetowe instytucji i pozyskiwanie środków zewnętrznych wraz z analizą dotychczasowej działalności ECS-u.
Na jakie wynagrodzenie może liczyć przyszły szef Europejskiego Centrum Solidarności? Miasto unika podawania kwot. W zawartym kontrakcie z Kerskim w 2011 r. padła informacja o czterokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, co w tamtym okresie oznaczało pensję ponad 14,5 tys. zł brutto miesięcznie.
- Wynagrodzenie dyrektora miejskiej instytucji kultury jest zwyczajowo przedmiotem negocjacji z kandydatem, który wygra konkurs i dopiero w momencie powołania go na stanowisko dyrektora staje się informacją publiczną - wyjaśnia pracownik biura prasowego UMG. Nowego szefa instytucji na okres pięciu lat poznamy najpóźniej w połowie grudnia br.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy