W Centrum św. Jana 24 października przyznano nagrody drugiej edycji Pomorskiej Nagrody Literackiej "Wiatr od morza" za rok 2018. Wręczono nagrodę w kategoriach: Literacka Książka Roku, Pomorska Książka Roku, Kaszubska Książka Roku oraz nagrodę za Całokształt Pracy Literackiej, która trafiła do Aleksandra Jurewicza.
Nagroda "Wiatr od morza" wręczana jest w wyniku wieloetapowej selekcji, rozłożonej na osiem miesięcy. Nad procesem przyznawania nagród czuwa Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna. W sumie odbyło się pięć posiedzeń jurorów w składzie: prof. dr hab. Zbigniew Majchrowski (przewodniczący), Bożena Orczykowska, Elżbieta Pękała, dr hab. Katarzyna Szalewska oraz Władysław Zawistowski, którzy zapoznali się ze wszystkimi 277 książkami wydanymi w województwie pomorskim w 2018 r. Wstępnie wyłoniono 26 książek, a następnie pięć książek nominowanych w kategorii Literacka Książka Roku oraz trzy w kategorii Pomorska Książka Roku.
Recenzja książki "Latawiec z betonu" Moniki Milewskiej
Do miana Literackiej Książki Roku 2018 kandydowały książki: "Poste restante" Wojciecha Brydaka (Wydawnictwo Rebis), "Noblista z Nowolipek: Józefa Rotblata wojna o pokój" Marka Górlikowskiego (Wydawnictwo Znak), "Komeda: osobliwe życie jazzu" Magdy Grzebałkowskiej (Wydawnictwo Znak), "Latawiec z betonu" Moniki Milewskiej (Wydawnictwo WAM) i "Zapiski na paczce papierosów" (Wydawnictwo Wielka Litera).
- Chciałam bardzo podziękować Kapitule Nagrody za to, że mój "Latawiec" mógł poszybować na "Wietrze od morza". Dziękuję wszystkim, którzy ciągnęli ze mną ten sznurek latawca oraz sprawili, że ten "Latawiec..." przybiera również inne formy, jak telewizyjno-spektaklowa czy słuchowisko - przyznała laureatka Monika Milewska.
W gronie nominowanych do Pomorskiej Książki Roku 2018 znalazły się trzy pozycje: "Walka obrazów: przedstawienie wobec idei w Wolnym Mieście Gdańsku" Jacka Friedricha (Wydawnictwo Słowo/Obraz Terytoria), "Gdańskie ogrody" pod redakcją merytoryczną Ewy Barylewskiej-Szymańskiej (Wydawnictwo Muzeum Gdańska), "Budowanie nad Bałtykiem: studia z architektury i sztuki Gdańska, Pomorza i Żmudzi" Małgorzaty Omilanowskiej (Fundacja Terytoria Książki: Słowo/Obraz Terytoria).
- Jesteśmy bardzo wdzięczni dyrektorowi Muzeum Gdańska Waldemarowi Ossowskiemu, że przy okazji otwarcia wystawy "Gdańskie ogrody" ukazała się ta publikacja. Wszyscy mieliśmy bardzo dużo przyjemności w opracowywaniu tych zagadnień, bo była to prawdziwa przygoda i wędrówka w wiek XVIII. Nasza wystawa, publikacja, jak i wiele działań edukacyjnych miało na celu obudzenie świadomości wśród mieszkańców, że te ogrody odeszły, a nieliczne skarby, które nam pozostały, powinniśmy ze szczególną ostrożnością chronić - powiedziała Ewa Barylewska Szymańska.
- Początkiem myślenia o książce były wspaniałe motywy kwietne i ptaki, które znajdziemy w Domu Uphagena. Zapraszam do Domu Uphagena, by skonfrontować to, co napisałyśmy, z tym, co na tych ścianach naprawdę żyje - dodała Katarzyna Rozmarynowska.
Nagrody literackie - wciąż żywa tradycja
- Bardzo miło jest usłyszeć tyle miłych słów o sobie i swojej twórczości. To przekonuje, że warto pisać po kaszubsku. Bóg zapłać - powiedziała po kaszubsku Krystyna Lewna.
- Gdy usłyszałem, że mam otrzymać nagrodę za całokształt twórczości, to zdrętwiałem i trochę się przeraziłem. Skoro to całokształt, to co? Mam już wszystko opakować? A książkę, którą kończę z wielkimi kłopotami, opublikować pod pseudonimem, żeby znaleźć się wśród nominantów? Chciałbym tę nagrodę zadedykować swojej dotkniętej ciężką chorobą żonie, która dzielnie znosiła kilkadziesiąt lat moich fanaberii życiowo-literackich - powiedział Aleksander Jurewicz.
Każdy z laureatów otrzymał pamiątkową statuetkę oraz nagrodę pieniężną. Wydarzenie uświetnił koncert Katarzyny Groniec.