• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Król walca jest tylko jeden! Spektakularne show Andre Rieu w Ergo Arenie

Ewa Palińska
11 czerwca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Andre Rieu podczas swoich koncertów nie tylko gra na skrzypcach i dyryguje, ale pełni również funkcję konferansjera. Zapowiada utwory, opowiada ciekawe anegdoty czy dowcipy, nawiązując dzięki temu fantastyczny kontakt z publicznością. Andre Rieu podczas swoich koncertów nie tylko gra na skrzypcach i dyryguje, ale pełni również funkcję konferansjera. Zapowiada utwory, opowiada ciekawe anegdoty czy dowcipy, nawiązując dzięki temu fantastyczny kontakt z publicznością.

Największe przeboje muzyki klasycznej w porywających aranżacjach, wszechobecny blichtr, perfekcyjna realizacja i zabawa na widowni, zakończona gromkimi owacjami, niekończącymi się bisami oraz odśpiewaniem artystom "Sto lat". W piątkowy wieczór w Ergo Arenie holenderski król walca André Rieu dał pierwszy z dwóch trójmiejskich koncertów, pokazując, że jego pozycja na tronie jest niezagrożona - rozkręcić taką zabawę przy muzyce klasycznej potrafi tylko on. Powtórka dziś, w sobotę, 11 czerwca, o godz. 20.



Koncerty muzyki klasycznej - Kalendarz imprez


Na fundamencie koncertów muzyki klasycznej, organizowanych w różnych zakątkach świata, André Rieu zbudował prawdziwe imperium. Każdego roku wyrusza z nim w trasę około 110 osób. Rok 2018, w którym na całym świecie sprzedano ponad 700 tys. biletów na jego koncerty, był jak dotąd najbardziej udanym rokiem w karierze holenderskiego skrzypka i dyrygenta.

  • Fani holenderskiego skrzypka i jego orkiestry byli niesamowicie podekscytowani piątkowym wydarzeniem. Wielu z nich nie wypuszczało telefonów z rąk, nagrywając ulubione fragmenty koncertu. Nikt im tego nie bronił. Picia, jedzenia czy ekspresyjnego wyrażania emocji również.
  • Fani holenderskiego skrzypka i jego orkiestry byli niesamowicie podekscytowani piątkowym wydarzeniem. Wielu z nich nie wypuszczało telefonów z rąk, nagrywając ulubione fragmenty koncertu. Nikt im tego nie bronił. Picia, jedzenia czy ekspresyjnego wyrażania emocji również.
  • Fani holenderskiego skrzypka i jego orkiestry byli niesamowicie podekscytowani piątkowym wydarzeniem. Wielu z nich nie wypuszczało telefonów z rąk, nagrywając ulubione fragmenty koncertu. Nikt im tego nie bronił. Picia, jedzenia czy ekspresyjnego wyrażania emocji również.
  • Fani holenderskiego skrzypka i jego orkiestry byli niesamowicie podekscytowani piątkowym wydarzeniem. Wielu z nich nie wypuszczało telefonów z rąk, nagrywając ulubione fragmenty koncertu. Nikt im tego nie bronił. Picia, jedzenia czy ekspresyjnego wyrażania emocji również.
  • Fani holenderskiego skrzypka i jego orkiestry byli niesamowicie podekscytowani piątkowym wydarzeniem. Wielu z nich nie wypuszczało telefonów z rąk, nagrywając ulubione fragmenty koncertu. Nikt im tego nie bronił. Picia, jedzenia czy ekspresyjnego wyrażania emocji również.
  • Fani holenderskiego skrzypka i jego orkiestry byli niesamowicie podekscytowani piątkowym wydarzeniem. Wielu z nich nie wypuszczało telefonów z rąk, nagrywając ulubione fragmenty koncertu. Nikt im tego nie bronił. Picia, jedzenia czy ekspresyjnego wyrażania emocji również.

Muzyka klasyczna nie jest elitarna!



Czy znasz twórczość Andre Rieu?

W czasach, kiedy słuchacze wolą mainstream od muzyki klasycznej, Rieu bije rekordy popularności. Sprzedał ponad 40 mln płyt CD i DVD (jego obecne albumy to CD Happy Days i DVD Welcome to My World II).

Na pierwszym miejscu list przebojów znalazło się aż 30 jego utworów, które aż 500 razy zdobyły status platynowych. Jego filmy na YouTubie miały ponad miliard odsłon, a jego profil na Facebooku (The King of Waltz) obserwuje ok. 5 mln osób.

Skąd ta popularność? André Rieu wychodzi z założenia, że słuchanie muzyki klasycznej nie jest domeną elit. Swoje programy tworzy przede wszystkim z myślą o jak najszerszym gronie odbiorców, w szczególności tych, którzy nigdy nie przekroczyli progu filharmonii. Podczas swoich koncertów grywa największe hity, w aranżacjach skrojonych na miarę jego orkiestry, nazwanej imieniem Johanna Straussa. Na wydarzeniach sygnowanych nazwiskiem Rieu dozwolone są wszelkie możliwe formy ekspresji: śmiech, płacz, śpiew i taniec. Można jeść i pić. Jak na letnich imprezach plenerowych w parku, gdzie rozłożeni na kocach możemy pozwolić sobie na znacznie więcej niż w filharmonicznej sali koncertowej.

Oklaski na koncertach. Czy spontaniczne brawa naprawdę przeszkadzają artystom?



Sobotni koncert został wyprzedany, podczas piątkowego wolne były pojedyncze krzesełka. Taką popularnością nie może się pochwalić niejedna gwiazda mainstreamu, a holenderski skrzypek wkradł się w łaski fanów za sprawą muzyki klasycznej. Sobotni koncert został wyprzedany, podczas piątkowego wolne były pojedyncze krzesełka. Taką popularnością nie może się pochwalić niejedna gwiazda mainstreamu, a holenderski skrzypek wkradł się w łaski fanów za sprawą muzyki klasycznej.

Kilkanaście tysięcy sprzedanych biletów na koncerty Andre Rieu w Ergo Arenie



Słuchacze dostają muzykę, którą dobrze znają, oprawioną w niesamowicie atrakcyjny spektakl, przez cały czas trwania imprezy są zapewniani przez gwiazdę wieczoru o tym, że to zaszczyt dla nich grać. Nikt nie mówi co wolno, a czego nie. Panuje pełna swoboda. Za przyjemność uczestniczenia w tym wydarzeniu trzeba zapłacić niemało (tym razem bilety kosztowały od 190 do 590 zł), ale chętnych nie brakuje - sobotni koncert został wyprzedany, na piątkowym wolne były pojedyncze krzesełka. W piątek frekwencja była taka, jak podczas ubiegłotygodniowej gali High League. Tym razem jednak walki nie toczyły się w klatce i na trybunach, a na płycie. I były to walki na śnieżki, ale o tym za chwilę.

High League 3: skandaliczna i słaba gala. Kibole walczyli na trybunach Ergo Areny



Wspomniana swoboda dotyczy jednak wyłącznie widowni, bo jeśli chodzi o wykonawców i realizatorów, wszystko musi być perfekcyjne. Każdy uśmiech i gest wykonawców jest wyreżyserowany, żaden kadr na telebimie nie pojawia się przypadkowo. Muzycy są jednak tak dobrymi aktorami, że odnosi się wrażenie, jakby na zaczepki swojego mistrza, który podczas koncertów pełni rolę konferansjera, reagowali zupełnie naturalnie i spontanicznie. Perfekcyjne skrojone show.

Ekipa Andre Rieu do perfekcji opanowała też bezproblemowe wpuszczanie na salę spóźnialskich, dzięki czemu zarówno pierwsza, jak i druga część koncertu mogły rozpocząć się punktualnie. Co do minuty!

Andre Rieu wplata w swoje programy akcenty lokalne. W chwili, gdy za sceną wyświetlono panoramę Gdańska, orkiestra zagrała "Niech żyje bal". Tym razem w rolę chóru wcieliła się publiczność.

Andre Rieu - skrzypek, dyrygent i... fenomenalny konferansjer



Orkiestra, jak to ma w zwyczaju, wmaszerowała na scenę przy dźwiękach fanfar, przechadzając się barwnym korowodem przez całą widownię. Uwagę przykuwała elegancja wykonawców - panie w sukniach balowych, panowie we frakach, wszyscy uśmiechnięci i w świetnych nastrojach.

Artyści nie grali, a odgrywali swoje role, ani przez chwilę nie pozwalając sobie na prywatę. André Rieu zabawiał publiczność anegdotami, a tłumaczenie wypowiadanych przez siebie słów powierzył, tak jak podczas wcześniejszych koncertów w Trójmieście, Agnes (Agnieszce) Fizzano-Walter - pochodzącej z Polski skrzypaczce, od lat zasilającej skład Johann Strauss Orchestra. Dzięki temu radość z wypowiadanych przez niego słów mogły czerpać również osoby nieznające języka angielskiego.

Szczegółów programu, z jakim wystąpił tym razem Andre Rieu, nie będę zdradzała, aby nie psuć frajdy tym, którzy wybierają się na koncert dziś wieczorem, choć zakładam, że zdecydowana większość dokładnie już wie, co się wydarzy. Holenderski skrzypek nie robi bowiem ze swoich programów żadnej tajemnicy i wielokrotnie je powtarza, wprowadzając jedynie drobne modyfikacje. To samo też mówi podczas koncertów. Publiczność jednak, nawet jeśli słyszy jakiś żart czy refleksję po raz kolejny, reaguje z takim samym entuzjazmem. Ta powtarzalność i przewidywalność stają się dodatkowymi atutami.

Filharmonia Bałtycka kończy sezon, ale zamierza grać całe lato



Zobacz, jaką niespodziankę zgotował fanom Andre Rieu. Okazja do walki na śnieżki późną wiosną, w dodatku pod dachem, nie zdarza się często.

Śnieg w czerwcu, tańce, śpiewy, toasty i niekończące się bisy



Tradycyjnie w programie znalazł się walc "Nad pięknym modrym Dunajem" i jak zwykle publiczność natychmiast poderwała się do tańca. Po raz kolejny też w Ergo Arenie spadł śnieg, którym słuchacze natychmiast zaczęli się obrzucać. Nie da się opisać, ile było przy tym frajdy, a największą mieli ludzie w średnim wieku i seniorzy.

Andre Rieu ma też w zwyczaju wplatać do swoich programów wątki lokalne - dwukrotnie (w tym raz na bis) zagrano "Niech żyje bal", a całość dopełniała piękna panorama Gdańska wyświetlana za plecami muzyków. Tak, publiczność śpiewała. Nie tylko tę, ale też inne piosenki czy arie.

Po tym, jak pod koniec koncertu na głowy słuchaczy pospadały balony, na widowni zapanowała euforia. André Rieu krzyczał ze sceny, że to koniec, słuchacze jeszcze głośniej odpowiadali mu, że wcale nie. Kiedy orkiestra zaczęła grać "Libiamo ne 'lieti calici", a więc jeden z najsłynniejszych operowych toastów, słuchacze przypomnieli, że w Polsce mamy własny toast i spontanicznie zaczęli śpiewać "Sto lat". I zapewne wszyscy bawiliby się tak do rana, gdyby Rieu nie zszedł ze sceny, zabierając ze sobą muzyków.

Kiedy wychodziłam z Ergo Areny, jeden z uczestników wydarzenia zadał mi pytanie, które przy okazji koncertów Andre Rieu nie pojawia się niemal nigdy - na jak wysokim poziomie była muzyka. Odpowiedziałam dyplomatycznie, ale i zupełnie szczerze, że poziom artystyczny nie przeszkadzał mi w dobrej zabawie.

Szaleństwo na scenie i na widowni - tak wyglądają bisy u Andre Rieu i jego orkiestry.

Wydarzenia

André Rieu (2 opinie)

(2 opinie)
muzyka poważna

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (68) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • ajj szkoda, że nie wiedziałam

    kupiłabym mamie bilet

    • 20 14

  • To jest klasa...

    • 26 11

  • .. i to jest KASA (4)

    Cena za bilet zwala z nóg, 190-590. Lubię oglądać występy tego Pana lecz artyści i ich menadżerowie oderwali się od rzeczywistości w kwestii cen za bilety. Dotyczy to już nie tylko tego konkretnego koncertu.

    • 23 41

    • Akurat ten koncert kosztował tyle ile zagraniczne gwiazdy sobie życzą od lat. To raczej polskie gwiazdeczki muzyczne i teatralne zaczynają przerażać z cenami już standardowo pod 200 zł za bilet

      • 15 1

    • sorry ale gdyby w Polsce było Euro, to nie byłoby tego typu cen (1)

      zapominacie, że dzięki PIS złotówka zalicza spadek na ryja a do tego jest PISinflacja

      A UE nie będzie na nas czekać w nieskończoność

      • 7 13

      • Witam Euro to sfera wpływów Francji i Niemiec ale głównie nasi sąsiedzi rządzą euro. Mając własna walutę ustalamy własne zasady. Dzięki temu przez tyle lat w Polsce mieliśmy tanie kredyty(oprócz frankowych). Co było w świecie ekonomii fenomenem

        • 0 0

    • Cena jest adekwatna do jakość. 60 osób na scenie. Każdy z nim z tego żyje to ich praca oraz przyjemność. Cena adekwatna. A ludzie jak widać w Polsce bogaci bo Andre dał 5 koncertów w tym roku co daje około 75 tysięcy ludzi.

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Ciekawe czy zagrał Bolero (3)

    uwielbiam ten utwór oglądać w necie bez końca.
    Cena nie zwala z nóg...
    Opłać ten cały zespół...tam nie ma 5 osób...
    Niech żyje bal...

    • 39 12

    • naprawde nie znam tego pana (2)

      ale widze gawiedz podekscytowana...chyba zubozała arystokracja i bywalcy balów dla seniora

      • 6 22

      • a kogo znasz

        A kogo znasz prócz marii awarii?

        • 17 4

      • Człowiek o wielu talentach

        Idź na swoje umpa umów i opuść ten wątek

        • 9 3

  • (1)

    Mysle ze za 590 to przesada, to nic nadzwyczajnego!!!

    • 17 24

    • A za ...

      ... 190 zł marudo?
      I tak byś nie poszedł (- ła)

      • 0 2

  • (9)

    Średnia wieku 70+ bilety prawie renta a jutro nie będzie na leki

    • 13 67

    • senior

      też człowiek i ma prawo się uśmiechnąć i bawić, więcej mu to da niż kolejna tabletka, a najlepiej za sponsoruj i po kłopocie

      • 22 0

    • Coś Ci się pokręciło, albo nie jesteś w stanie określić wieku trzydziesto-czetrdziestolatków. Nie wspomnę o bardzo dobrze bawiącej się młodzieży.

      • 14 2

    • Głupoty

      • 4 0

    • Faktycznir

      Potrzebujesz lekow.!

      • 2 0

    • po takim koncercie,zadne leki nie będą potrzebne,to nie nergal

      • 2 0

    • To bzdura, że średnia wieku 70+. Widziałam dzieci w wieku 10 lat i dużo młodzieży, ten co napisał opinie to zazdrośnik,że sam nie uczestniczył w koncercie.

      • 6 0

    • To bzdura,że średnia wieku 70+. Widziałam dzieci w wieku 10 lat i dużo młodzieży. Ten co to wyskrobał to zazdrosny ,że sam nie uczestniczył w koncercie.

      • 0 0

    • Średnia wieku 50. Mam 21 lat. Z każdym koncertem jest co raz to więcej młodych osób. Ale wiek to tylko liczba.

      • 1 0

    • Bzdura.

      • 0 0

  • (1)

    Skoro On taki maestro, to niech zagra Ave Maria na bębnach, albo na perkusji .

    • 4 36

    • Muzykalny to ty jesteś, od dziecka wołają na ciebie trąba.

      • 5 0

  • Gdzie jest covid!? (1)

    • 3 17

    • Na paradzie równości.

      • 10 1

  • Cena za bilet obłędna.

    • 8 16

  • To był koncert (3)

    A nie te kocie bleki na Elektryków.

    • 11 2

    • Opinia wyróżniona

      Utwory Andre Rieu (2)

      Utwory jakie wykonuje Andre i jego zespół JSO
      są fantastyczne jego muzyka pobudza do życia gdyż trafia do serca mogę jego koncerty oglądać na necie cały czas świetnie też w prowadza w cały program dzięki mu za to i JSO oby jak najdłużej

      • 52 5

      • A wpomniał o walczącej Ukrainie?

        • 0 2

      • tłumaczenie na polski

        Koncert fajny mimo że mniej znanych popularnych utworów operetkowych.W necie super słyszalność ale w hali taki pooogłos szczególnie przy tłumaczeniu. Szkoda bo było dużo starszych ludzi, którzy nie rozumieli.Czy nie można by tej Pani tłumaczącej pokazywać na ekranie w trakcie tłumaczenia na polski . Bo niektórzy czytali by z ust i to byłoby dla nich wielkie ułatwienie.

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Autorzy obrazów holenderskich i flamandzkich XVII w. często inspirowali się pracami wcześniejszych znanych mistrzów, takich jak:

 

Najczęściej czytane