- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 2 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 3 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (14 opinii)
- 4 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (69 opinii)
- 5 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (18 opinii)
- 6 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
Koniec Willi Fundacji Sopot Centralny. Co dalej z FSC?
W sierpniu 2012 roku otworzono nową artystyczną przestrzeń Trójmiasta - Willa, którą przejęła i zaadaptowała do swoich potrzeb Fundacja Sopot Centralny wymaga jednak kapitalnego remontu i nie może być dłużej użytkowana przez artystów. Fundacja Sopot Centralny szuka nowej lokalizacji.
W budynku przy ul. Winieckiego 53A w ciągu półtora roku odbyło się około 80 wydarzeń artystycznych, w tym pokazy spektakli teatralnych (ostatnio premiera spektaklu Krzysztofa "Leona" Dziemaszkiewicza "Zostanę tutaj już na zawsze") czy spotkania autorskie (w tym z Jurijem Andruchowyczem i Maciejem Sieńczykiem). Głównym obszarem działalności szybko stała się jednak organizacja koncertów muzyki alternatywnej i praca laboratoryjna różnych artystów, nierzadko rezydujących w Willi.
- Miewaliśmy koncerty niewielkich i nieznanych grup oraz artystów bardziej znanych, jak Mikołaj Trzaska, Jerzy Mazzoll, Drekoty, Trupa Trupa, Drewno From Las, Dick4Dick, DJ Ebola czy The Shipyard. W skrajnych przypadkach mieliśmy około 10 widzów, ale na nasze wydarzenia najczęściej przychodziło ich kilkudziesięciu, a bywały i takie, gdzie gościliśmy nawet 250 osób - wylicza Sowińska.
Fundacja w tej sytuacji nie jest sama. Liczyć może na miasto Sopot, z którym współpraca układa się bardzo dobrze.
- Bardzo cenimy współpracę z Fundacją Sopot Centralny i szukamy dla niej nowego obiektu, który będzie własnością miasta, bez roszczeń ewentualnych byłych właścicieli, spełniający wymogi wynajęcia lokalu użytkowego w trybie bezprzetargowym. Nasza umowa ważna jest jeszcze niespełna dwa lata. Jesteśmy otwarci na dalszą współpracę i dlatego zależy nam, by fundacja szybko miała nowy lokal. Wierzę, że znajdziemy go do końca lutego - mówi Joanna Cichocka-Gula, wiceprezydent Sopotu.
Członkowie Fundacji chętnie wyremontowaliby Willę, ale na wymagany remont ich nie stać. Wiele środków wyłożonych z własnej kieszeni i kilka miesięcy pracy kosztowało ich w 2012 roku zaadaptowanie i oddanie do użytku budynku Willi, której parter był właściwie pustostanem bez podłogi, szyb w oknach, instalacji elektrycznej i wody. Koszt remontu byłby zbyt wysoki, dlatego członkowie fundacji szukają wraz z władzami Sopotu nowej lokalizacji.
- Muszę podkreślić, że mamy wielkie wsparcie ze strony miasta przy wyborze nowej lokalizacji. Dostaliśmy już parę ofert, ale są to miejsca do remontu, a my chcemy móc jak najszybciej ponownie działać. Najprawdopodobniej wybór jednego ze wskazanych miejsc wiązałoby się to z modyfikacją profilu naszej działalności, bo sytuowałyby nas one dużo bliżej centrum miasta. Jesteśmy otwarci na zmiany, jednak zależy nam, by zachować możliwie najwięcej z charakteru dotychczasowej lokalizacji - dodaje Michał Derlatka, współzałożyciel Fundacji Sopot Centralny.
A jaki los czeka opuszczoną willę przy Wienieckiego 53A?
- Willa musi być zamknięta, bo budynek grozi zawaleniem. Ponieważ ma status zabytku na pewno nie zostanie wyburzona. Trwa wycena kosztów remontu, ale już pierwsze szacunki mówią o tym, że koszt ten przekracza wartość rynkową budynku. Może jednak ktoś podejmie się jej remontu - kończy Joanna Cichocka-Gula.
Miejsca
Opinie (65) 1 zablokowana
-
2014-01-04 15:17
,
.Dramat robic za swoje pieniadze.Gdynia desing days dostali kase to sobie 400 piw kupili.Zapierd nieraz po 14 h place podatki, a takie jelopy po asp czapki z mordka liska typ robi.Rece opadaja.
- 5 7
-
2014-01-04 14:55
W samo południe
Tymbardziej, jeżeli zalągł się tam " spuszczel pospolity". Jak się zalega, znaczny do d*py było tam
- 3 7
-
2014-01-04 14:44
W samo południe
Kolejna artystyczna przestrzeń?! Czy Trójmiasto przekształca się w siedzibę nierobów?! Na to przyszło nam Kochani patrzeć ...
- 4 14
-
2014-01-04 13:58
teraz droga Fundacjo centralnie należy przeprowadzić remont
zgodnie z zasadami sztuki BUDOWLANEJ .
- 9 1
-
2014-01-04 13:44
"praca laboratoryjna różnych artystów, nierzadko rezydujących w Willi."
Bimber czy amfa?- 13 6
-
2014-01-04 10:14
(3)
Każda fundacją zżera 80% dochodów Dla kogo jest to opłacalne ?
- 44 16
-
2014-01-04 13:36
dla wplacajacych oczywiscie.W Polskich realiach fundacje sluza do 2 celow.
1-bezpiecznego wreczania lapowek.
2-praniu pieniedzy z budzetu.
Oczywiscie cos tam tez zrobia aby nie wygladalo to nazbyt podejzanie i w mediach bylo slychac ze jakas dzialalnosc prowadza.- 4 9
-
2014-01-04 13:12
(1)
jest to opłacalne dla idei której fundacja służy
fundacja to jest maszynka do przemieniania pieniądza w działalność
a nie odwrotnie
gdyby było odwrotnie - byłaby to firma
fundacja na tym polega że się nie "opłaca"
podobnie jak nie "opłaca się" codziennie jeść śniadanie, obiad i ubierać się - nie generuje to zysku, tylko zaspokaja potrzeby biologiczne- 24 1
-
2014-01-04 13:32
ciekawe czy owsiakowi sie nie oplaca...
- 2 1
-
2014-01-04 13:22
Dlaczego nazwisko wiceprezes fundacji napisane jest w cudzysłowie? Kogo dziwi (?) nazwisko Sówka-Sowińska
- 9 0
-
2014-01-04 08:58
Co dalej z willą? (1)
> "Ponieważ ma status zabytku na pewno nie zostanie wyburzona. Trwa wycena kosztów remontu, (..) koszt ten przekracza wartość rynkową budynku."
Ktoś to kupi wraz z terenem, "nieznani sprawcy" zaprószą ogień - i po kłopocie z zabytkiem. Teren się ostanie w rękach nowego "dobroczyńcy" Sopotu- 58 4
-
2014-01-04 13:10
niestety masz pewnie rację... oto kapitalizm w pełnej krasie
- 8 0
-
2014-01-04 12:09
uwaga do artykulu
drewnofromlas to 5osobowy skład z ponad 15-letnią tradycją. Od 2006 nie Drewno From Las
- 9 0
-
2014-01-04 11:33
motelik
To świetna lokalizacja na różowy hotelik
- 16 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.