• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kobiecość z drutu

Aleksandra Lamek
7 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Praca Joanny Skurskiej zatytułowana  "Inka" Praca Joanny Skurskiej zatytułowana  "Inka"

Gorset, biustonosz, suknia - nie tylko części stroju, lecz zarazem symbole kobiecości. Czy wykonane nie z jedwabiu czy atłasu lecz z drutu mają szansę stać się dziełami sztuki?



Aby się o tym przekonać, warto w w piątek, 8 stycznia, odwiedzić Ratusz Staromiejski, gdzie prezentowane będą prace Joanny Skurskiej. W ramach wystawy zatytułowanej "Nie-znośna lekkość bytu" zobaczyć będzie można obiekty wykonane z drutu i siatki miedzianej.

Choć to tworzywo może wydawać się mało efektowne, artystka udowadnia, że potrafi wyczarować z niego prawdziwe cudeńka. - Kiedy patrzy się na te druciane sukienki, chciałoby się mieć je w swojej szafie - mówi Anna Zalewska, kuratorka wystawy. - W niektóre z nich Joanna Skurska wplata kolorowe nitki, co nadaje im lekkości i pewnej puszystości.

Ulubione formy artystki to suknia, gorset i biustonosz. Te najbardziej kobiece z kobiecych elementów garderoby zamieniają się w projektach Skurskiej w celną metaforę dzisiejszego stosunku do tradycyjnie pojmowanych ról społecznych.

Kiedy patrzy się na wypleciony z drutu biustonosz, trudno opędzić się od skojarzeń z palącymi staniki feministkami z lat 60. ubiegłego wieku. Ile zmieniło się od tego czasu? W jaki sposób dziś postrzegamy kobiecość? Czy warto wyrwać się z jej schematu, by poczuć wolność od ciasno i boleśnie oplatającej drucianej siatki?

- Tytuł wystawy: "Nie - znośna lekkość bytu" to nawiązanie do powieści Kundery - wyjaśnia Anna Zalewska. - Autor mówi w niej o dwóch zasadniczych wartościach: ciężarze i lekkości życia. Ta lekkość wcale nie jest tak pozytywna, jak się to może powszechnie wydawać - powoduje, że tracimy kontakt z rzeczywistością i zaczynamy się gubić. Kiedy myślę o pracach Skurskiej, przychodzi mi na myśl lekkość materii i finezja ich wykonania. Jednak przy bliższym spojrzeniu nabierają one ukrytych sensów, będących tym niezbędnym dla prawdziwej sztuki "ciężarem".

Na wystawie w Ratuszu Staromiejskim zobaczymy około 20 prac artystki.

Joanna Skurska jest absolwentką gdańskiej ASP, obecnie mieszka i tworzy w Niemczech. Brała udział w licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych na całym świecie. Od kilku lat współtworzy galerię Red Corridor w Fuldzie.

Wydarzenia

Nie-znośna lekkość bytu

wystawa

Opinie (9) 3 zablokowane

  • W ,,Nic śmiesznego'' w końcowych scenach była ,,męskość z drutu'' (1)

    • 5 0

    • '

      no i prawie by mu zgilotynowal ten drut jego prawdziwa meskosc :D

      • 3 0

  • szkoda, że tacy artyści wyjeżdżają z kraju

    • 4 3

  • Ciekawe;-)

    • 0 4

  • Kobiecosc nie z drutu...

    ....a na drucie. Oto piekny i cudowny uklad choreograficzny.

    • 2 1

  • baby lubia drutowac

    • 1 0

  • :)73:) (1)

    Gdyby Marilyn Monroe wyszła za mnie za mąż.Doczekała by starości:)

    • 1 0

    • Luty

      ale nie wiadomo, czy Ty bys doczekal z nia....

      • 0 0

  • prawdziwa kobieta

    druta nie potrzebuje nie

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku odbył się pierwszy pokaz "Pierścienia Nibelunga" w Gdańsku?

 

Najczęściej czytane