- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 2 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 3 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (14 opinii)
- 4 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (69 opinii)
- 5 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (18 opinii)
- 6 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
Kłopotliwe powroty z sylwestra
Sylwester. Wiele osób z niecierpliwością czeka na ten wyjątkowy wieczór. Niektórzy planowanie wejścia w kolejny rok rozpoczynają już na plażowych ręcznikach w środku wakacji. Okazuje się jednak, że wybór imprezy może być mniej problematyczny od powrotu z niej. Brak taksówek, astronomiczne kwoty za przewóz osób, problemy z komunikacją miejską. Czasem - konieczność wielokilometrowych spacerów do domu.
Imprezy sylwestrowe w Trójmieście
Sylwestrowa noc niemal zawsze wygląda tak samo w przypadku osób, które decydują się spędzić ją poza domem. U znajomych, w lokalu czy podczas miejskich imprez - najpierw zabawa, później problem z powrotem do domu.
Najgorzej jest w sytuacji, kiedy chcemy wrócić taksówką. Problem nie polega na tym, że jest za mało kierowców. Wręcz przeciwnie. Niemal każda korporacja wysyła w tę noc większą liczbę samochodów na ulice. Dlaczego więc tak trudno jest złapać taxi na mieście albo dzwoniąc? Głównie z tego powodu, że ludzie zdążyli już dużo wcześniej zamówić kursy. Zarówno po to, aby dotrzeć do miejsca zabawy, jak i z niego wrócić. Taka zapobiegliwość pozwala na bezproblemowe powroty do domu.
- Za każdym razem, kiedy wiem, że wybieram się na sylwestra, odpowiednio wcześniej zamawiam taksówkę. Zarówno w jedną, jak i drugą stronę. W ten sposób oszczędzam czas i nie tracę nerwów - stwierdza Tomasz z Gdańska. - Trzeba tylko pamiętać, aby nie przesadzić z procentami. Niekiedy kierowcy nie chcą brać podchmielonych pasażerów. Ale też trudno im się dziwić. Auto jest ich narzędziem pracy. Zapaskudzone nie pozwoli na dalszą pracę w tę, być może, najbardziej rentowną noc w roku.
Zdarzają się także bardzo niebezpieczne i nieprzyjemne historie.
- Pamiętam to jak dziś. Miałam 17 lat. Wraz z koleżanką wracałyśmy do domu. Tata dał mi pieniądze na taksówkę, abym bezpiecznie dotarła do domu. Niestety, okazało się, że w taryfie wcale nie musi być bezpiecznie - wspomina Alicja z Sopotu. - Kierowca zamknął tylne drzwi i wywiózł nas gdzieś na rogatki miasta. Na szczęście udało nam się uciec. Byłyśmy jednak tak sparaliżowane strachem, że nie zgłosiłyśmy tego na policję.
Kolejnym krokiem, kiedy taksówki stają się jedynie marzeniem, jest sięgnięcie po telefon i nerwowe odświeżanie kolejnych aplikacji firm świadczących przewóz osób. Tylko że nie jesteśmy jedynymi z takim pomysłem. Robią to niemal wszyscy, którym nie udało się zamówić taxi. To sprawia, że przeliczniki idą w górę i kwoty za przejazd robią się absurdalnie wysokie. Zwłaszcza na dłuższych trasach. Sam kilkukrotnie czekałem nawet ponad dwie godziny, aż ruch zmaleje i ceny wrócą do normalności. Jedynym plusem takiej sytuacji jest dłuższa zabawa sylwestrowa.
- To jest absurdalne, ale wciąż tak robię. Zamiast zamówić sobie wcześniej taksówkę, która de facto zapewne wyniosłaby mnie tyle samo, co przewóz osób, odświeżam aplikacje, aby znaleźć najlepszy cenowo kurs - opowiada Adam z Gdyni. - Tracę tylko czas. A trzeba pamiętać, że jeszcze na domówce można przeczekać, ale już w lokalu, kiedy impreza kończy się o określonej porze, staje się to problematyczne.
Czytaj także: Pomysły na domowego sylwestra
Oczywiście, ktoś może powiedzieć - po co się tak męczyć, skoro można pójść na autobus czy eskaemkę. No można, jasne. Tyle że i tu nie musi być wcale tak wygodnie i bezproblemowo. Wynika to z faktu, że większa liczba składów czy pojazdów jest podstawiana wyłącznie po zakończeniu miejskich imprez, czyli chwilę po północy. I tyle. Później każdy musi liczyć na szczęście.
- Nie zliczę, ile razy w życiu maszerowałam z Wrzeszcza Jaśkową Doliną, aby dotrzeć na Migowo - stwierdza Magda z Gdańska. - Ale to nie jest problem wyłącznie w sylwestra. Komunikacja w Trójmieście jest słabo skorelowana. Przyjeżdżając eskaemką, nierzadko wpada się w co najmniej godzinną lukę transportową. Naprawdę czasem bardziej opłaca się przejść, niż czekać.
Najłatwiej mają osoby, które nie piją alkoholu. Mogą jechać własnym samochodem lub skorzystać z auta na minuty. Akurat w sylwestrową noc nie ma problemu z ich dostępnością. Poza tym to opcja dużo tańsza od taksówki czy przewozu osób. Zaczyna to być opłacalne zwłaszcza w przypadku dłuższych tras lub konieczności odwiezienia kilku znajomych w rozrzucone po Trójmieście lokalizacje.
Taxi w Trójmieście - zapewnij sobie transport w sylwestra
Są też tacy, którzy w powrotach z sylwestra widzą pierwiastek szaleństwa.
- Wracam tak, jak dam radę. Nigdy nie nastawiam się na to, kiedy ani o której wyjdę z imprezy. Nie myślę też, czy wrócę do domu, czy do znajomego. Albo nieznajomego - śmieje się Mateusz z Gdańska. - Daję się ponieść tej nocy. Jeśli akurat nie będzie taksówki lub autobusu, staram się złapać stopa. Wiadomo, mało kto chce wziąć podpitego faceta w środku nocy do własnego auta, więc najczęściej kończy się to dłuższym, często okrężną drogą, spacerem. Najgorszy z nich to ten, kiedy szedłem samotnie ulicą Sopocką w stronę Karwin.
Aby bezproblemowo wrócić do domu z zabawy sylwestrowej, można też umówić się na odbiór z imprezy z rodzicem lub przyjacielem, dogadać się z kimś, po kogo przyjechała właśnie taksówka na podwózkę i podzielenie się kosztami kursu, a jeśli jesteśmy trzeźwi, ciepło ubrani i do domu nie mamy daleko, ostatecznością będzie skorzystanie z hulajnogi elektrycznej. O ile oczywiście warunki atmosferyczne na to pozwalają.
Ciekawostki o Sylwestrze
Rozpocznij quizOpinie (110) ponad 10 zablokowanych
-
2021-12-30 08:54
Cała europa się zamyka , a w Polsce tańce i zabawy. (11)
Będzie w styczniu jazda bez trzymanki.
- 24 31
-
2021-12-30 09:07
Polak zawsze glupi bedzie.
I przed szkoda i po szkodzie.Nasza glowna cecha narodowa.
- 10 13
-
2021-12-30 10:00
(4)
Taka super wyszczepiona Europa się zamyka, bo mają rekordowe liczby zachorowań, a taka zaściankowa niewyszczepiona Polska zalicza spadki 4 fali i to praktycznie bez lockdownu... Jakoś nie widać nagłych wzrostów po Świętach, to dlaczego by miały być po Sylwestrze?
- 17 4
-
2021-12-30 10:28
(1)
I ty w to wierzysz że są spadki
- 4 6
-
2021-12-30 10:40
Ach, przepraszam: jest grypa u zaszczepionych.
- 6 0
-
2021-12-30 10:48
Kraje z największą liczbą zaszczepionych - mają największą liczbę zakażeń. (1)
Francja. 208 tysięcy nowych przypadków koronawirusa. Dzień wcześniej we Francji zdiagnozowano 180 tys. zakażeń.
Wielka Brytania: Rekordowa liczba 129 tys. dobowych zakażeń.
Ponad 100 tys. nowych zakażeń koronawirusem potwierdziły w ciągu ostatniej doby służby medyczne Hiszpanii - podał w środę wieczorem resort zdrowia w Madrycie.
W Danii 26 grudnia wykryto 14 844 zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 - najwięcej od początku epidemii.
Władze Danii, w której 80 proc. osób uprawnionych do szczepień na COVID-19 to w pełni zaszczepieni, ogłosiły kolejne obostrzenia w związku z koronawirusem SARS-CoV-2.
W niezaszczepionych Indiach, w krórych mieszka 1,339 miliarda ludzi, wczoraj tylko 13,154 przypadków.- 12 3
-
2021-12-30 10:55
To samo było latem. Polska, Rumunia plus jakieś jeszcze 3 kraje europejskie, gdzie wyszczepialność max 50% - luz blues, a tam gdzie najwięcej po szprycy, liczby kilka razy wyższe niż przed rokiem o tej samej porze. Delta u nas spała i czekała na jesień? Nikt jej z wakacji nie przywiózł? A ponoć taka zaraźliwa.
- 7 1
-
2021-12-30 10:01
No pewnie, dalej bawmy się w lockdowny. (3)
Efekty tego sprzed roku właśnie obserwujesz w postaci galopującej inflacji, a to dopiero początek problemów. Niedługo wpędzimy się w taki kryzys że za swoją pensję będziesz żarł tynk ze ścian. Jak się boisz wirusa to siedź w piwnicy do końca życia. Nikt nie będzie rujnował życia swojego i przyszłych pokoleń w imię twoich fobii i strachów.
- 22 5
-
2021-12-30 10:07
Tylko jak coś to nie zajmuj miejsca w szpitalu chorymm na inne choroby (2)
tylko poczekaj grzecznie przed szpitalem zakaźnym aż się zwolni miejsce . Możesz w tym czasie dotleniać sie pompką do materaca.
- 6 13
-
2021-12-30 10:15
Tak się uparliście, że ci, co żyją normalnie, potem zatykają szpitale. Mi stosowanie się do ich zasad nie pomogło w niczym. Złapałam we własnym domu, od osoby, która też się do wszystkiego stosowała. Zmarnowany rok na strach, a i tak nikogo to nie uchroniło. Dość takiego życia.
- 13 2
-
2021-12-30 22:01
Ale przecież jest jasne, że lockdown nic nie daje. W Polsce w zeszłym roku był, w tym nie ma, a jest to samo. W Europie Zachodniej lockdowny są, a mają pełno zachorowań. Za to nie mają tylu zgonów, ale to efekt szczepień, a nie lockdownów. Skoro się zaszczepiłem, to nie będę się w domu chował, choć akurat w sylwestra na imprezę ochoty nie mam. Po prostu, jak gdzieś się bawię w tłumie, to nie odwiedzam później starszych krewnych.
- 4 1
-
2021-12-30 10:49
Podziekuj POKOzycji ze klapią dziopbem ze wszystko pozamykane
- 2 1
-
2021-12-30 09:13
to faktycznie problem. Ja kiedyś tydzień wracałem
- 12 2
-
2021-12-30 10:12
Nie mam tego problemu - wracam własnym autem
- 10 1
-
2021-12-30 10:17
Problemy.................
- 1 3
-
2021-12-30 10:40
(1)
Nie wybierajcie kierowców którzy mają ukraińskie imiona, tylko tych przypominające arabskie. Oni ponoć pić nie moga
- 11 5
-
2021-12-30 10:50
tak ale tylko w swoim kraju bo zagranica to allach nie widzi :)
- 15 0
-
2021-12-30 10:53
Zgadza sie tak jest od lat Miejska komunikacja jest u nas beznadziejna!!Ale co tam urzedajki wracają słuzbowymi autami
dlatego maja mieszkanców gdzies!!
- 9 1
-
2021-12-30 10:53
Ja wracam na autopilocie
- 2 3
-
2021-12-30 11:14
no bo trudno przewidzieć że ludzie będą w Sylwestra gdzieś chodzić po nocy (4)
zreszta powrót pieszo ze starego miasta np na brzezno to przecież samo zdrowie
- 14 8
-
2021-12-30 11:36
Koscierzyna? (3)
Ze starego .. na brzezno????
- 8 3
-
2021-12-30 11:51
(1)
Niekoniecznie, w Gdańsku jest i Stare Miasto obok Głównego a i nawet lokalsi w latach 90 mówili już że mieszkają albo że coś się działo Na Brzeznie a nie W Brzeznie, albo używali tych dwóch form wymiennie
- 3 6
-
2021-12-30 22:27
Dziwni lokalsi. Ci, których znałam w latach 70., mieszkali w Brzeźnie ;)
- 8 1
-
2021-12-30 12:30
Stare miasto mamy w Gdańsku, tam gdzie Wielki młyn
Panie mądralo
- 5 5
-
2021-12-30 12:18
Jadę swoim autem (3)
Kieliszek wina do kolacji, o północy symboliczny łyk szampana i po 2 powrót do domu.
- 4 1
-
2021-12-31 10:54
(2)
To już masz promile ! Weź taksówkę dzisiaj łapią !
- 1 4
-
2022-01-01 01:49
Umiar
Wino w małej ilości i łyk szampana? Po opisanym czasie jesteś trzeźwy. Ważne by nie pić na czczo i faktycznie ten kieliszek wina wypić na początku imprezy. Potem wytańczysz % do północy i jest OK. A łyk szampana po dwóch godzinach też nie pozostawia śladu.
- 2 0
-
2022-01-01 02:15
Spoko, po 4 godzinach po kieliszku wina 150 ml nie ma śladu
Organizm potrzebuje średnio trzech godzin na spalenie 20 g czystego alkoholu. 150 ml wina to ok. 18 g etanolu.
Ważne, by kierowca nie pił strzemiennego ;)- 1 0
-
2021-12-30 12:53
Nie da ci ojciec,nie da ci matka (1)
tego co może dać ci sąsiadka:))
Tylko Sylwester z sąsiadami- 7 4
-
2021-12-30 13:13
Zadna kobieta nie da Ci tego, co moga Ci dac klocki LEGO!
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.