Zapraszamy do Państwowej Galerii Sztuki na wystawę pt. "Kim do cholery jest Mirek Śledź?". Wystawa potrwa do 2 grudnia 2018 roku.
Godziny otwarcia: wtorek-niedziela godz. 11:00-19:00
Wernisaż: 11 października godz. 18:00
Mirosław Śledź to malarz, rysownik i performer, który w swoich pracach od kilkudziesięciu lat dokumentuje codzienną konfrontację z rzeczywistością. Mieszka w Gdyni Chyloni razem z psem Amadeo i papugą w małej piwnicy przerobionej na pracownię. Ta przestrzeń to cały jego świat wypełniony przypadkowo znalezionymi przedmiotami, farbami, książkami oraz niezliczoną ilością jego prac. Śledź malarstwem zajmuje się od kilkudziesięciu lat, każdego dnia tworzy jeden obraz - dziś to już kilka tysięcy. Na artystyczny życiorys gdyńskiego twórcy składają dziesiątki wystaw prezentowanych w wiodących galeriach w Polsce jak również w instytucjach na całym świecie (od Włoch po Japonię). Śledź pozostaje jednak w cieniu narzuconej mu z góry klasyfikacji artysty "nieprofesjonalnego", szerzej nierozpoznawalnego. Kim więc jest Mirek Śledź?
Artysta za pomocą swoich obrazów dokumentuje codzienne perypetie, komentuje wydarzenia polityczne, sport, pogodę. Opowiada o swoich bliskich, relacjach damsko-męskich, podróżach i przygodach. Jego obszerną twórczość łączy jeden główny autorski nurt - KWADRYZM. Mirek Śledź przyznaje, że jego "marzeniem było zamienić cały świat na ostrosłupy, graniastosłupy i sześciany". Kwadratowe głowy, skwadratyzowane granice państw, geometryczne zwierzęta i akty, niezliczona ilość cyferek złożona z czworoboków.
Mirosław Śledź tworzy odrębny świat, ograniczony kręgiem doznań, przeżyć i przekonań, które kształtują charakter jego malarstwa. W jego pracy nie ma granicy pomiędzy życiem a twórczością - tutaj wszystko spaja się w jedno. To sztuka funkcjonująca poza czasem, poza głównymi nurtami i aktualnym dyskursem, a jednocześnie głęboko zatopiona w przemijaniu - malarz nadaje każdej z prac numer, który jest wpleciony w kompozycję. Nie ma tu miejsca na brak weny czy czasu, artystą kieruje nieodparty wewnętrzny imperatyw - potrzeba tworzenia i dzielenia się swymi przeżyciami z innymi.
Wystawa pod tytułem "Kim jest do cholery Mirek Śledź?" to obszerna retrospektywa twórczości artysty. Ponad 130 prac zaprezentowanych na trzech piętrach Państwowej Galerii Sztuki zostało podzielonych na 3 zestawy tematyczne. Jej celem jest nie tylko zapoznanie odbiorcy z postacią Mirosława Śledzia, ale także przybliżenie jego wewnętrznego świata. Zaprezentowana w sposób symboliczny na korytarzach galerii sytuuje twórczość artysty zaledwie w przedsionku sztuki głównego nurtu - tam gdzie zawsze odnajdywała swe miejsce twórczość art brut.
Kuratorki wystawy: Natalia Koralewska, Paula Milczarczyk
Wernisaż: 11 października godz. 18:00
Mirosław Śledź to malarz, rysownik i performer, który w swoich pracach od kilkudziesięciu lat dokumentuje codzienną konfrontację z rzeczywistością. Mieszka w Gdyni Chyloni razem z psem Amadeo i papugą w małej piwnicy przerobionej na pracownię. Ta przestrzeń to cały jego świat wypełniony przypadkowo znalezionymi przedmiotami, farbami, książkami oraz niezliczoną ilością jego prac. Śledź malarstwem zajmuje się od kilkudziesięciu lat, każdego dnia tworzy jeden obraz - dziś to już kilka tysięcy. Na artystyczny życiorys gdyńskiego twórcy składają dziesiątki wystaw prezentowanych w wiodących galeriach w Polsce jak również w instytucjach na całym świecie (od Włoch po Japonię). Śledź pozostaje jednak w cieniu narzuconej mu z góry klasyfikacji artysty "nieprofesjonalnego", szerzej nierozpoznawalnego. Kim więc jest Mirek Śledź?
Artysta za pomocą swoich obrazów dokumentuje codzienne perypetie, komentuje wydarzenia polityczne, sport, pogodę. Opowiada o swoich bliskich, relacjach damsko-męskich, podróżach i przygodach. Jego obszerną twórczość łączy jeden główny autorski nurt - KWADRYZM. Mirek Śledź przyznaje, że jego "marzeniem było zamienić cały świat na ostrosłupy, graniastosłupy i sześciany". Kwadratowe głowy, skwadratyzowane granice państw, geometryczne zwierzęta i akty, niezliczona ilość cyferek złożona z czworoboków.
Mirosław Śledź tworzy odrębny świat, ograniczony kręgiem doznań, przeżyć i przekonań, które kształtują charakter jego malarstwa. W jego pracy nie ma granicy pomiędzy życiem a twórczością - tutaj wszystko spaja się w jedno. To sztuka funkcjonująca poza czasem, poza głównymi nurtami i aktualnym dyskursem, a jednocześnie głęboko zatopiona w przemijaniu - malarz nadaje każdej z prac numer, który jest wpleciony w kompozycję. Nie ma tu miejsca na brak weny czy czasu, artystą kieruje nieodparty wewnętrzny imperatyw - potrzeba tworzenia i dzielenia się swymi przeżyciami z innymi.
Wystawa pod tytułem "Kim jest do cholery Mirek Śledź?" to obszerna retrospektywa twórczości artysty. Ponad 130 prac zaprezentowanych na trzech piętrach Państwowej Galerii Sztuki zostało podzielonych na 3 zestawy tematyczne. Jej celem jest nie tylko zapoznanie odbiorcy z postacią Mirosława Śledzia, ale także przybliżenie jego wewnętrznego świata. Zaprezentowana w sposób symboliczny na korytarzach galerii sytuuje twórczość artysty zaledwie w przedsionku sztuki głównego nurtu - tam gdzie zawsze odnajdywała swe miejsce twórczość art brut.
Kuratorki wystawy: Natalia Koralewska, Paula Milczarczyk
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy