• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Karnawałowy show aktorów Muzycznego

Łukasz Rudziński
3 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Zobacz, jak artyści Teatru Muzycznego radzą sobie na scenie Opery Bałtyckiej.


Koncerty Sylwestrowe Teatru Muzycznego od lat odbywają się w tej samej formule. Chociaż tym razem nie zabrakło elementów zaskoczenia, koncerty te potwierdzają słynną maksymę, która obowiązuje przecież także w świecie musicalu - lubimy to, co znamy.



Nie zabrakło akcentów ze "Spamalota, czyli Monty Pythona i Świętego Graala". Piosenka "Znajdź swój Graal" łączy muzyczne światy, więc na scenie pojawia się m.in. Maryla Rodowicz, Violetta Villas czy Michael Jackson. Nie zabrakło akcentów ze "Spamalota, czyli Monty Pythona i Świętego Graala". Piosenka "Znajdź swój Graal" łączy muzyczne światy, więc na scenie pojawia się m.in. Maryla Rodowicz, Violetta Villas czy Michael Jackson.
Najbardziej zimowy i folkowy utwór wieczoru - "Z kopyta kulig rwie" z repertuaru Skaldów aktorzy wykonali m.in. w tradycyjnych góralskich strojach (w centrum jeden z bohaterów wieczoru, Jerzy Michalski). Najbardziej zimowy i folkowy utwór wieczoru - "Z kopyta kulig rwie" z repertuaru Skaldów aktorzy wykonali m.in. w tradycyjnych góralskich strojach (w centrum jeden z bohaterów wieczoru, Jerzy Michalski).
Słynne "Gdybym był bogaczem" ze "Skrzypka na dachu" w wykonaniu Bernarda Szyca (na zdjęciu) należy do mocnych punktów Koncertu Sylwestrowego. Słynne "Gdybym był bogaczem" ze "Skrzypka na dachu" w wykonaniu Bernarda Szyca (na zdjęciu) należy do mocnych punktów Koncertu Sylwestrowego.
Kto choć raz uczestniczył w Koncercie Sylwestrowym organizowanym przez Teatr Muzyczny, nie będzie zaskoczony. Od wieczorów sylwestrowych tej sceny oczekiwać należy połączenia piosenek ze spektakli Muzycznego z utworami dotąd na tej scenie nie słyszanymi oraz towarzyszącego publiczności "gospodarza" wieczoru, zapowiadającego kolejne występy i "częstującego" widownię nieświeżymi dowcipami. Ten ostatni tradycyjnie już obniża wartość całego koncertu, którego swoimi talentami bronią występujący w kolejnych musicalowych (i nie tylko) hitach artyści Teatru Muzycznego.

Tegoroczny show odbywa się w Operze Bałtyckiej - pierwszej z trójmiejskich lokalizacji, gdzie na czas remontu swojej Dużej Sceny, aktorzy Teatru Muzycznego grają spektakle. Pod nieobecność niedysponowanego, stałego gospodarza koncertów sylwestrowych - Macieja Korwina (tę funkcję dyrektor Teatru Muzycznego od lat zachowuje dla siebie), wieczór prowadzi aktor Aleksy Perski, występujący na scenie w podwójnej roli: konferansjera i śpiewającego. To jednak tylko kosmetyczne zmiany. Koncert poziomem nie odbiega od poprzednich sylwestrowo-karnawałowych spektakli Muzycznego.

W ograniczonej, ledwo naszkicowanej scenografii Renaty Godlewskiej (składającej się głównie z gry świateł, wizualizacji oraz szczątkowych elementów scenografii "Spamalota" czy "Skrzypka na dachu") prym wiodą soliści. Wyróżnia się Andrzej Śledź, lirycznie wykonujący przeboje Franka Sinatry, Bernard Szyc w brawurowym "Gdybym był bogaczem" z musicalu "Skrzypek na dachu" oraz Magdalena Smuk, wyborna w najlepszym według mnie utworze wieczoru - "Welcome to Burlesque". Świetnie dysponowana jest Karolina Trębacz, która w duecie z Łukaszem Dziedzicem wspaniale śpiewa po angielsku miłosną "Beauty & Beast" z "Pięknej i Bestii". Zaś wspomniany Dziedzic ma jeszcze jeden wielki moment, gdy z Krzysztofem Wojciechowskim wykonuje "Tango Roxanne" z "Moulin Rouge".

Karnawał to dla mnie:

O tym, że jesteśmy już w czasie karnawału przypomina Walc wiedeński z "My Fair Lady" i rewiowa, latynoska "Copacabana". Niezwykle pracowity balet Teatru Muzycznego (wsparty adeptami Studium Wokalno-Aktorskiego w Gdyni) zapada w pamięć choćby podczas "The Winner Takes It All" (najciekawsza choreografia spektaklu) czy wspomnianego już "Tango Roxanne". Zaś drugi akt bardzo efektownie otwiera "Sylwester step", prowadzony przez Renię Gosławską.

Tegoroczny, piętnasty już koncert sylwestrowy nie ma rozbudowanej fabuły (a w minionych latach podczas koncertu motywem przewodnim była np. rozbudowa teatru) ani dramaturgii. To raczej program taneczno-wokalny z wyhamowującym, niestety, impet zabawy konferansjerem.

Warto jednak zobaczyć to wydarzenie (w Operze prezentowane będzie do 6 stycznia, zaś 9 lutego wykonane zostanie w Hali Widowiskowo-Sportowej Gdynia), by podziwiać talent artystów Muzycznego i przypomnieć sobie, czym raczyli nas przez ostatnie lata. Zwłaszcza, że także muzycy orkiestry Muzycznego są w wysokiej formie.

Wydarzenia

Koncert Sylwestrowy na bis

60, 68, 75 zł
musical, recital

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (27) 7 zablokowanych

  • zenada

    tak, tak, niech lepiej napiszą całą prawdę na temat muzyków muzycznego, jak ich potraktowano, a ten koncert to corocznie odgrzewany kotlet, ogolnie muzyczny to komercja straszna a nie teatr, brakuje jeszcze tylko bloku reklam przed spektaklem i popcornu

    • 16 10

  • Niestety....

    Jestem przekonany że gdańska publiczność jest szcześliwa, a artyści Opery Bałtyckiej z podziwem i zazdrością oglądają spektakle Teatru Muzycznego.....niestety nie jest im dane grać .....chociaż bardzo by chcieli.

    • 14 2

  • A artyści z Opery ...

    A w Operze Bałtyckiej nie mogą swojego koncertu sylwestrowego zorganiizowac sami ? tylko trzeba brac z muzycznego z Gdyni ?

    • 21 5

  • Przykro to pisać

    ale to większa żenada niż sylwester z Krawczykiem czy Rabczewską. Jeszcze tylko feela brakuje i psa narkomana Kory :-)

    • 17 10

  • stare kawałki z Gdyni . Jeden WIELKI KICZ!!!

    • 11 4

  • JEŚLI KTOŚ LICZY NA AMBITNE PRZEDSTAWIENIE (2)

    ...niech idzie na "Dziady".
    W ten wieczór ma być mile, łatwo i przyjemnie i prawie tak było.

    • 9 9

    • nie chodzi o ambitne przedstawienie, tylko o odgrzewanie kotleta a sformulowanie "prawie tak bylo" jest tez zdecydowanie na wyrost

      • 4 1

    • dziady

      Muzyczny ma swojego "Dziada" ... ;)

      • 3 1

  • a mnie się bardzo podobało :) tym bardziej, że na scenie w tej badziewiastej operze trudno ujrzeć takie piękne kostiumy i scenografię...

    • 11 2

  • Czy w Gdyni naprawdę Muzyczny nie ma juz gdzie grać a może to publiczność już ich nie chce oglądać? (8)

    Opera Bałtycka, Koncert Sylwestrowy - ubraliśmy się jak na te okoliczność i cenę przystało, a dostaliśmy "odgrzewanego hamburgera". Artyści w kiepskiej formie, najwspanialsza orkiestra Teatru Muzycznego to chyba żart a o nagłośnieniu już nie warto wspominać. Scenografii trudno się doszukiwać a jeżeli to jest to co artyści z Teatru Muzycznego mają nam najlepszego do zaoferowania to lepiej niech zostaną na scenie w Gdyni i tam po raz 17, 18, 19 itd... "prezentują" swoje "wysokie" umiejętności - na pewno to co zobaczyliśmy na długo pozostanie w naszej pamięci tak jak kankan który wzbudził w nas niesmak ... Gdyby można było pójść z reklamacją to na pewno byśmy to zrobili ...

    • 9 14

    • (5)

      Muzyczny jest aktualnie remontowany, więc nie może na Dużej Scenie wystawiać spektakli, a koncert nie nadaje się na Nową Scenę. Publiczność chce oglądać spektakle z Muzycznego- wystarczy spojrzeć na podsumowania na koniec sezonu, i widać, że Muzyczny miał lepszą frekwencję niż warszawskie teatry. Opera Bałtycka, w przypadku tego koncertu, pełniła tylko funkcję przestrzenną, trzeba było wcześniej sprawdzić na jaki spektakl się wybieracie- gościnnie wystąpi Teatr Muzyczny z Gdyni; każdy wymagający widz (a na pewno ten, który uważa swój gust za dobry!) najpierw czyta dramat, a dopiero potem ogląda spektakl; w przypadku tego koncertu wystarczyło przeczytać zapowiedź programu i już wiedzielibyście czego oczekiwać. Pod hasłem "Koncert sylwestrowy" spodziewaliście się patetycznych pieśni czy poruszających dialogów, albo antycznej tragedii?! Kto tak żegna stary rok i wita kolejny?! Za nagłośnienie w Operze Bałtyckiej nie odpowiada Muzyczny.
      Kankan pochodzi ze spektaklu "Spamalot"- wypadałoby się zapoznać najpierw z estetyką tego spektaklu, a dopiero potem oceniać. Spektakl ten jest jednym z najpopularniejszych na Broadwayu czy West Endzie, ale widać, że polskie małżeństwo z dobrym gustem posiada gust odbiegający od ogólnoświatowych norm ;-).

      • 10 7

      • (2)

        Tylko jak możesz nazywać estetyką występ pań z piórkami wiadomo gdzie i panów którzy za takowe się przebrali ? Można się rozebrać ale ze smakiem , gracją, gustem .
        A tu bynajmniej tego zabrakło, no i wspaniały pan aktor - konferansjer.

        Pozdrawiam kolego :)

        • 2 4

        • (1)

          To jest estetyka przeniesiona ze spektaklu. Muzyczny nie jest jego pomysłodawcą, to nie jest polski spektakl. Na pewno jest to spektakl dla ludzi, którzy posiadają dystans, potrafią się śmiać i bawić. Jeżeli ktoś tego nie rozumie/nie akceptuje/nie podoba mu się- niech nie ogląda. Wydaje mi się, że osoby wybierające się na koncert, powinny wiedzieć, iż zostaną tam zaprezentowane między innymi piosenki ze spektakli granych w Muzycznym. Jeżeli ktoś oczekuje jakiś głębszych przeżyć, wzruszenia czy poruszenia, niech wybierze się na "Lalkę", "Skrzypka na dachu" czy "Bal w Operze", a nie na koncert, którego celem jest bawić widzów.
          Aleksy Perski jest lepszym konferansjerem, niż dyrektor Muzycznego.

          • 5 3

          • Cieszę się, że ma Pan/Pani etat w Teatrze Muzycznym

            Ale nie popadajmy w paranoje, wcześniej komentujące małżeństwo wyraziło swoją opinię na ten temat. Podejrzewam że gdyby nie mieli porównania to by takowej nie zamieszczali.

            Pana/Pani wypowiedzi są tak pompatyczne, że szok. Nikt nie oczekiwał większych przeżyć ani poruszeń a jedynie Sylwestra na poziomie. Żarty Pana Aleksego były co tu dużo mówić beznadziejne. Typu "wchodzi baba do windy a tam schody" . Litości trzeba było zatrudnić prowadzącego Familiadę (pozdrawiam pana Karola ) !

            • 1 4

      • pojechałeś po bandzie

        "Muzyczny miał lepszą frekwencję niż warszawskie teatry" hahahahhahaah

        • 1 5

      • " w przypadku tego koncertu wystarczyło przeczytać zapowiedź...."

        Kankan nie pochodzi ze spektaklu "SPAMALOT" lecz z "Klatki Wariatek", wiec polecam mniej patosu w wypowiedzi i dokładniejsze zapoznanie się z programem koncertu - broszurka dostępna na każdym koncercie i spektaklu.

        • 4 0

    • snoby

      para snobów wybrała się na sylwestra do OPERY... Pewnie nawet nie sprawdzili na co idą...
      Koncert był Super...

      • 9 4

    • Jakby taka nutka zawiści ...

      Z reklamacją to może się małżeństwo mieniące dobrym gustem udać właśnie w kwestii tego gustu. A jeżeli z Sylwestrową noc mają państwo ochotę na coś bardziej poważnego to proponuję w domowych pieleszach Koncert noworoczny filharmoników wiedeńskich. Gdańszczanie (jak mniemam) Gdyni kochać nie muszą, wystarczy, że jej mieszkańcy demonstrują swój lokalny patriotyzm, ale odrobina obiektywizmu nie zawadzi. "Ubraliśmy się jak na te okoliczność i cenę przystało" ubawiło mnie setnie. Życzę dobrego humoru, więcej dystansu do siebie i dużo dobrego gustu...

      • 2 0

  • Odgrzewane nieświeże kotlety w starej frytownicy

    Czy pan recenzent również był na tym, samym koncercie? Jeżeli tak to chyba jedno z nas miało zamknięte oczy bo recenzja chyba nie jest z tegorocznego koncertu sylwestrowego.

    • 8 3

  • Smutek?

    Został wielki niesmak taki jak na bis smutny sylwester i taki cały następny rok 2013

    • 4 7

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W ilu językach można wysłuchac opowieści o historii Katowni, siedzibie Muzeum Bursztynu w Gdańsku?

 

Najczęściej czytane