Karnawał to czas zabaw, balów i maskarad, który poprzedza okres Wielkiego Postu. Czy rzeczywiście imprezujemy wtedy więcej? A może czasy świetności imprez karnawałowych są już dawno za nami?
- Jeszcze kilka lat temu karnawał był najbardziej roztańczonym okresem w roku. Z czasem granice się pozacierały i dla wielu osób nie jest to już tak wyjątkowy czas - przyznaje Filip Nowakowski, manager klubu Nowy Harem. - Dla nas każdy weekend jest doskonałą okazją do imprezowania, niedługo nasz klub będzie świętował siódme urodziny. Jesteśmy przekonani, że pierwsze miesiące tego roku wcale nie będą gorsze od ostatnich w roku ubiegłym. Warto przypomnieć, że karnawał to czas poprzedzający Wielki Post - rozpoczyna się w dniu Objawienia Pańskiego (Trzech Króli), a kończy we wtorek przed Środą Popielcową. Oznacza to, że w tym roku karnawał potrwa do 25 lutego.
- Czy w karnawale imprezujemy "bardziej"? Może nie tak jak 10 lat temu, kiedy ten czas rzeczywiście był bardziej intensywny, ale i teraz widać większe poruszenie imprezowe, co przekłada się na frekwencję w klubach - mówi Jacek Kida, manager klubu Metro. - Czas karnawału naturalnie kojarzy się z zabawą i radością, więc to dobry pretekst do wyjścia na imprezę. Czytaj także: Gdzie się podziały tamte... bale karnawałowe?
Imprezy karnawałowe
Czy współczesne imprezy karnawałowe różnią się od tych, które odbywają się w innym czasie?
- Czas karnawału z pewnością bardziej zachęca gości do udziału w imprezach przebieranych, a tych mamy w Bunkrze sporo, m.in. Faszyn from raszyn, Ruska Wixa, Dyskoteka Szkolna. Tego typu imprezy cieszą się w tym okresie bardzo dużą popularnością i dobrą frekwencją - mówi Oskar Pryczyniec, manager lokali Bunkier i Jägspot. - Wyczuwalna jest również zabawowa atmosfera w koktajl barach, takich jak Jägspot. Ludzie są ciekawi smaków, chcą się bawić i doznać czegoś nowego. Zachęcam wszystkich do korzystania z karnawału, bo jak nie teraz, to kiedy? Specjalne, karnawałowe imprezy przygotowuje też dla swoich gości Miasto Aniołów.
- Karnawał to dla nas wyjątkowy czas, podczas którego przygotujemy różne imprezy tematyczne. Niestety w tym roku imprezować będziemy krócej, bo z początkiem lutego zaczynamy przebudowę klubu, ale wrócimy w zupełnie nowej odsłonie - zapowiada Wojciech Kilkowski, manager klubu.
Ubiegłoroczny Bal Gdański w Filharmonii Bałtyckiej
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
