• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzieci z Ukrainy straciły instrumenty. Kompozytor z Gdańska zorganizował zbiórkę

Ewa Palińska
18 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Stefan Wesołowski przyjmuje zapotrzebowanie na instrumenty z całej Polski. To, ile dzieci finalnie zagra w jego orkiestrze, zależy od hojności darczyńców. Stefan Wesołowski przyjmuje zapotrzebowanie na instrumenty z całej Polski. To, ile dzieci finalnie zagra w jego orkiestrze, zależy od hojności darczyńców.

Przeszło 28 tys. uchodźców z Ukrainy zgłosiło się do punktów pomocowych w Trójmieście. Jest wśród nich wiele dzieci, które - uciekając w pośpiechu - nie miały możliwości zabrać ze sobą instrumentów muzycznych, na których grały przed wybuchem wojny. Lukę tę stara się wypełnić kompozytor Stefan Wesołowski, organizując zbiórkę środków na zakup instrumentów dla młodych ukraińskich muzyków.



Czy uczyłe(a)ś się kiedykolwiek gry na instrumencie?

Wobec dramatu ukraińskich uchodźców trudno zachować obojętność. Każdy pomaga na miarę swoich możliwości. W pomoc uchodźcom postanowił się włączyć też Stefan Wesołowski - kompozytor, skrzypek i producent muzyczny.

- Długo zastanawiałem się, co ja mogę zrobić, jak wykorzystać swoje możliwości, swoje umiejętności, żeby efekt działań był nie tylko doraźny, ale też długotrwały. Jestem muzykiem, skrzypkiem i kompozytorem - oddałem swoje kompozycje na potrzeby kompilacji muzycznych, z których dochód przekazany został na pomoc Ukraińcom, ale to wciąż mało - tłumaczy swoją motywację Stefan Wesołowski. - Wyobraziłem sobie wtedy, co chciałbym mieć przy sobie, gdybym był jednym z tych dzieci, które porzucają wszystko i uciekają w nieznane. Pomyślałem, że chciałbym mieć ze sobą swoje własne skrzypce, najbliższy mojemu sercu przedmiot. Rzecz, która pozwala odciąć się od potworności wojny, skupić się nie tylko na samym przetrwaniu, ale też na tym, żeby w tym piekle nie utracić wszystkiego - wyobraźni, radości czy po prostu nadziei.
Na wyposażeniu w instrumenty muzyczne dzieci, szukających w Polsce schronienia przed wojną, plany Wesołowskiego się jednak nie kończą.

- Jeśli uzbiera się z tego jakaś mała lub większa orkiestra, postaram się wszystkich ściągnąć w jedno miejsce. Napiszę na skład, jaki powstanie, dedykowany utwór i nagramy na pamiątkę muzyczne wideo - deklaruje inicjator tej niezwykłej zbiórki.

Znani kompozytorzy muzyki filmowej z Trójmiasta



Orkiestra zagra, kiedy uda się zebrać instrumenty



Do stworzenia takiej orkiestry niestety jeszcze daleka droga, bo instrumenty nie są tanie, a potrzebujących wielu.

- Lista wciąż się tworzy. Chcę to wszystko mądrze rozplanować, bo zapotrzebowania są różne, a możliwości póki co ograniczone - tłumaczy Stefan Wesołowski, kompozytor, inicjator zbiórki. - Plan jest prosty - uzbierać jak najwięcej pieniędzy, kupić jak najwięcej instrumentów i przekazać je jak największej liczbie dzieci. To oczywiście nie będą instrumenty najwyższej jakości, ale będą ich własne, a to ważny początek. Instrumenty mają różne ceny - tani, nowy klarnet szkolny można kupić już za 700 zł, ale wiolonczela to już wydatek wielokrotnie większy. Trudno zatem zakładać sobie jakieś cele - po prostu uzbierajmy tyle, ile się da, i uszczęśliwmy tyle dzieci, ile zdołamy.

Czy wypada się dobrze bawić, gdy za wschodnią granicą trwa wojna?



Stefan Wesołowski -  urodzony w Gdyni kompozytor, skrzypek i producent muzyczny, absolwent Académie Musicale de Villecroze we Francji. Związany z amerykańską wytwórnią płytową Important Records, francuską Ici D'ailleurs i brytyjskim publisherem Mute Song. Twórca muzyki do spektakli teatralnych, filmów i instalacji artystycznych. Stefan Wesołowski -  urodzony w Gdyni kompozytor, skrzypek i producent muzyczny, absolwent Académie Musicale de Villecroze we Francji. Związany z amerykańską wytwórnią płytową Important Records, francuską Ici D'ailleurs i brytyjskim publisherem Mute Song. Twórca muzyki do spektakli teatralnych, filmów i instalacji artystycznych.

Można oddać też instrumenty używane, jeśli są w pełni sprawne



Instrumenty dęte drewniane są ogólnodostępne i stosunkowo niedrogie. Sprawa komplikuje się w przypadku np. smyczkowych, jak skrzypce czy wiolonczela, których cena bywa znacznie wyższa. Stefan Wesołowski jest gotów przyjąć instrumenty używane, jednak muszą one spełniać konkretne warunki.

- Nie mamy czasu na poddanie ich konserwacji czy naprawom, poza tym generowałoby to dodatkowe koszty. Dlatego tak ważne jest, aby podarowane dzieciom instrumenty były kompletne i grające - tłumaczy Stefan Wesołowski.
Zapotrzebowania na instrumenty póki co są różne. Jednym z nich jest bandura (tradycyjny ukraiński instrument strunowy, przypominający kształtem i sposobem gry gitarę.

- Ten instrument bardzo trudno dostać, a jeszcze trudniej dostać go w przystępnej cenie. Niemniej nie wykluczamy takiego zakupu - zobaczymy, ile pieniędzy uda nam się zebrać, i będziemy próbować je racjonalnie rozplanować. Dziś dostałem propozycję przekazania używanego pianina - to wspaniały podarunek i jeśli ktoś będzie chciał i mógł je przyjąć, to chętnie je przekażemy. Mamy jednak świadomość, że sytuacja mieszkaniowa osób uciekających przed wojną bywa bardzo złożona i przyjęcie tak dużego instrumentu może okazać się niemożliwe.

Zakup utraconych instrumentów - internetowa zbiórka



Wszelkie aktualności na temat zbiórki Stefan Wesołowski przekazuje za pośrednictwem swojego fanpage'a. Tą samą drogą prosi o kontakt osoby, które wiedzą o dzieciach z Ukrainy potrzebujących instrumentu.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (77)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jedynym w Polsce przeglądem spektakli musicalowych w Polsce jest...?

 

Najczęściej czytane