• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Igor Michalski zostanie dyrektorem Teatru Muzycznego

Łukasz Rudziński
21 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Igor Michalski, prywatnie mąż Doroty Kolak, zostanie prawdopodobnie dyrektorem Teatru Muzycznego w Gdyni. Jako aktor Michalski w latach 1982-2006 występował w Teatrze Wybrzeże. Jego kandydaturę na stanowisko dyrektora naczelnego Muzycznego zaproponuje ministrowi Zdrojewskiemu Mieczysław Struk. Igor Michalski, prywatnie mąż Doroty Kolak, zostanie prawdopodobnie dyrektorem Teatru Muzycznego w Gdyni. Jako aktor Michalski w latach 1982-2006 występował w Teatrze Wybrzeże. Jego kandydaturę na stanowisko dyrektora naczelnego Muzycznego zaproponuje ministrowi Zdrojewskiemu Mieczysław Struk.

Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk zwróci się do ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego z prośbą, by na stanowisko dyrektora naczelnego Teatru Muzycznego im. Danuty Baduszkowej w Gdyni mianował Igora Michalskiego, obecnego dyrektora Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu.



Jak oceniasz wybór Igora Michalskiego na stanowisko dyrektora Teatru Muzycznego?

- Rozpoczęliśmy dzisiaj [tzn. 21 listopada - przyp. red.] proces umocowywania tej kandydatury. Wysłaliśmy oficjalne pisma do związków zawodowych, licząc na przychylne odniesienie się do naszej kandydatury. Mamy również deklarację marszałka województwa wielkopolskiego, że w przypadku pozytywnego rozpatrzenia naszej kandydatury przez ministra zgodzi się na rozwiązanie kontraktu pana Michalskiego w Teatrze im. Bogusławskiego w Kaliszu w trybie natychmiastowym. Zależy nam na tym, by Igor Michalski przejął obowiązki dyrektora teatru od 1 stycznia. Szanse na to są duże - mówi nam Władysław Zawistowski, dyrektor departamentu ds. kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.

- Wiedząc, ile przeszedł zespół Teatru Muzycznego od 10 stycznia [data śmierci Macieja Korwina - przyp. red.] po dzień dzisiejszy, chciałbym skorzystać z doświadczenia Macieja Korwina i zapewnić, że mój pomysł na prowadzenie teatru najlepiej oddaje słowo "kontynuacja". Nie oznacza to braku poszukiwań nowych dróg rozwoju, ale moim celem będzie podtrzymanie tego, co Teatr Muzyczny prezentuje obecnie - przyznaje specjalnie dla Trojmiasto.pl Igor Michalski.

Decyzja o wybraniu dyrektora artystycznego należeć będzie do dyrektora naczelnego. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, prawdopodobnie będzie nim obecny dyrektor artystyczny i jednocześnie aktor Teatru Muzycznego, Bernard Szyc.

Igor Michalski to aktor, reżyser i dyrektor Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu (od 2007 roku) oraz Kaliskich Spotkań Teatralnych (od 2008 roku). Przez wiele lat związany był zawodowo z Teatrem Wybrzeże - był aktorem tego teatru w latach 1982-2006. Dziś łączą go z nim relacje rodzinne - gwiazdą Teatru Wybrzeże jest małżonka Michalskiego, Dorota Kolak. Od niedawna w Wybrzeżu występuje także córka Igora Michalskiego i Doroty Kolak - Katarzyna Z. Michalska.

Igor Michalski pochodzi z aktorskiej rodziny. Jest synem Stanisława Michalskiego i aktorki Sabiny Mielczarek. W 1980 ukończył Wydział Aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. W tym samym roku debiutował rolą Janka w "Nowych szatach króla" według Hansa Christiana Andersena w reżyserii Bogdana Toszy na scenie Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu. Aktorem sceny w Kaliszu był w latach 1980-1982, a występował pod nazwiskiem Igor Mielczarek.

W latach 1982-2006 był aktorem Teatru Wybrzeże w Gdańsku, gdzie zagrał m.in. we "Wszystko dobre, co się dobrze kończy" (Król) i "Ryszard III" (Stalney) Williama Szekspira, "Trzy siostry" (Solony) i "Mewa" (Ilja Szamrajew) Antoniego Czechowa, "Noże w kurach" (Gilbert) Davida Harrowera. Współpracował (jako asystent reżysera) z Anną Augustynowicz. W 2003 w Teatrze Muzycznym w Gdyni reżyserował "Sceny miłosne dla dorosłych" Zbigniewa Książka.

W filmie debiutował w 1984 w "Czasie dojrzewania" w reżyserii Mieczysława Waśkowskiego. Grał również u takich reżyserów jak Kazimierz Kutz ("Wkrótce nadejdą bracia"), Barbara Sass ("Pajęczarki"), Magdalena Łazarkiewicz ("Drugi brzeg") i Robert Gliński ("Wróżby Kumaka"). Występował w serialu "Radio Romans" (1994-1995) oraz w spektaklach Teatru Telewizji.

Od 2005 współpracuje z Piotrem Rubikiem, występując jako narrator w oratoriach "Tu Es Petrus" i "Psałterz Wrześniowy".

Miejsca

Opinie (146) 3 zablokowane

  • pietrzak

    tylko pietrzak ma kwalifikacje dobre

    • 0 0

  • radio merkury

    Dyrektor kaliskiego teatru Igor Michalski odchodzi. Od stycznia będzie szefował Teatrowi Wybrzeże w Gdyni. (??!!)

    • 0 1

  • A Jerzy Jeszke? (20)

    Czytam w internecie: Jerzy Jeszke. Od śpiewogry do musicalu. Z Gdyni na Broadway - "Jestem na scenie prawie 40 lat, w tym 25 na scenie międzynarodowej. Przez ten czas nieustannej aktywności artystycznej i twórczej na scenach muzycznych i nie tylko, wykrystalizował się we mnie pewien styl i filozofia teatru oraz pojęcie i kształt prowadzenia teatru muzycznego. W tej materii mam też na uwadze profil aktora, czy wykonawcy, wokalisty, tancerza, który by stwarzał i wypełniał całą postać rewelacyjnej formy teatru, jaką jest bez wątpienia teatr muzyczny. Nie chciałbym na ten temat teraz mówić. To są tajemnice, które chciałbym zachować dla siebie.(...)Mimo, że występuję głównie na zachodzie, to zawsze byłem i jestem gotowy do merytorycznej pomocy w imię rozwoju i pielęgnacji teatru muzycznego w Polsce. Z łatwością poruszam się w świecie musicalu. Znam kilka języków. To jest bardzo pomocne."

    • 12 7

    • ??? (1)

      hehe, jeszke ma więcej minusow niz plusow??? zna najwiekszych producentów musicali, gra u polańskego, osiagnal na zachodzie najwiecej z polskich aktorow, gra w gdyni, czego mozna wiecej chciec? to kogo jak nie jego brac? kota w butach? czy sierotke marysie?
      zawisc i zazdrosc sciska nieudacznikow ktorym sie nie udalo a jakos do emerytury trzeba dojechac

      • 1 0

      • Jerzy Jeszke opinie o artyście

        Prezydent RP Bronisław Komorowski "Serdecznie dziękujemy za gotowość do współpracy Pana Jerzego Jeszke, osoby o tak dużym doświadczeniu na scenach międzynarodowych i tak dużym dorobkiem artystycznym."

        Reżyser Roman Polański "Brawo Jurek. Najlepszy Chagal z Tańca Wampirów jakiego miałem. Jurek ty rób swoje a to zostanie zauważone i docenione."

        Producent Cameron Mackintosh, guru West Endu "Jerzy, Twój talent i dusza tworzą unikalne przedstawienie. Triumf, dziękuje za pomoc w realizacji tej produkcji Les Miserables z sukcesem."

        Producent Harold Prince, guru Broadwayu "Ciesze się, że wszystko poszło dobrze z show. Miło jest słyszeć Jerzego jako Phantoma."

        Reżyser Cornelius Baltus, prawa ręka Polańskiego "Jerzy Jeszke znany i sławny."

        Bogusław Kaczyński, dyrektor festiwalu J. Kiepury "Piękna kariera na scenie operowej, operetkowej i musicalowej. Wreszcie udało się nam zaprosić - Jerzego Jeszke"

        Kazimierz Kaczor, prezes ZASP "Kariera, tak pięknie jak Pańska, rozwija się poza granicami naszego kraju. Życzę pomyślności i dalszych sukcesów."

        Wojciech Kępczyński, dyrektor teatru Roma "Zaproponował mi współpracę Jerzy Jeszke, który jest wielkim gwiazdorem musicali firmy Stella w Niemczech. Dla nas to ogromny zaszczyt. Jeszke zagra w jednym z najbliższych przedstawień."

        Instytut Teatralny w Wa-wie "Jerzy Jeszke - największy sukces polskiego musicalu. Autentyczny triumf polskiego aktora musicalowego. Osiągnął bezprecedensowy sukces w dziejach polskiego teatru jako aktor musicalowy."

        Ze strony internetowej Teatru Muzycznego "Jerzy Jeszke gościnnie występuje w roli Króla Artura w spektaklu Spamalot. Aktor, wokalista o międzynarodowej renomie. Pochodzi z Bytowa. Absolwent Studia Wokalno -Aktorskiego przy Teatrze Muzycznym w Gdyni, które w 1980 roku ukończył z wyróżnieniem. Zawodową karierę artystyczną rozpoczął w wieku 17 lat. Od tego czasu zagrał w ponad 60 krajowych i międzynarodowych produkcjach artystycznych."

        Ze strony internetowej Teatru Rozrywki "Jerzy Jeszke jest na scenie od ponad trzydziestu pięciu lat. Przez ten czas wystąpił w sześćdziesięciu światowych premierach, grając w sześciu językach w teatrze muzycznym, operetce, operze i nowoczesnym musicalu. Jerzy Jeszke jest artystą musicalowym, aktorem i wokalistą, który osiągnął największy międzynarodowy sukces w historii polskiego teatru. Jako jedyny Polak zwyciężał w światowych castingach do największych musicali: Miss Saigon (Cameron Mackintosh, West End, Londyn, 1993), Les Misérables (Cameron Mackintosh, Hamburg, Niemcy, 1995), The Fearless Vampire Killers (Roman Polański, prapremiera, Wiedeń, 1997), The Phantom of the Opera (Andrew Lloyd Webber, Cameron Mackintosh, Broadway, Nowy Jork, 1998)."

        Ze strony internetowej Teatru Roma "W roku 1980 ukończył z wyróżnieniem Studium Wokalno Aktorskie przy Teatrze Muzycznym w Gdyni im. Danuty Baduszkowej. Następnie był solistą tej sceny, a w latach 1982-1987 solistą obecnego Teatru ROMA. Od 1987 występuje za granicą. W 1994 został zaangażowany do roli szefa w pierwszej obsadzie niemieckiej prapremiery Miss Saigon w Musicall Hall w Stuttgarcie, a w 1996 otrzymał rolę Jean Valjeana w inscenizacji Nędzników w Duisburgu, obie pod egidą Cameron Macintosh Ltd. W 1996, w dziesięciolecie londyńskiej prapremiery Nędzników brał udział w jubileuszowym spektaklu w Royal Albert Hall, oraz na stadionie Wembley podczas ceremonii zamknięcia Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Od 1999 w wyniku castingu przed oryginalnym producentem na Broadwayu wszedł w roli tytułowej do pierwszej obsady The Phantom of the Opera w Hamburgu."

        Stage Entertainment Joop van den Ende "Jerzy Jeszke aktor i wokalista o międzynarodowym uznaniu."

        • 1 0

    • Jeszke (3)

      Zastanawiam się kim są ci ludzie tutaj, którzy panu Jerzemu Jeszke wystawiają tu zła opinie. Wystarczy przeczytać wywiad z nim aby się przekonać, że to merytoryczny człowiek z sukcesem i wizją. Ukończył szkołę Baduszkowej z wyróżnieniem. Gra w Muzycznym, siedzi w musicalach, zna języki, szanują go na zachodzie, ma wiedzę, można sie od niego wiele nauczyć, czy to za mało?

      • 2 1

      • Korwin o Jeszke

        po castingu w Londynie do Les Miserables- "Panie Jerzy! Serdecznie gratuluje! Mam nadzieję, że będzie Pan wspominał ten pobyt miło i będę miał jeszcze okazję Valjeana zobaczyć w Pańskim wykonaniu na naszej scenie."

        po castingu na Broadwayu do Phantoma- "Drogi Jerzy, W dniu premiery najserdeczniej gratulujemy wspaniałej roli, którą stworzyłeś w maestrii swojego talentu, niepowtarzalnej wrażliwości, muzyki serca i pięknych barw Twojego głosu. Nam Twoim wiernym przyjaciołom pozostaje życzyć Ci równie wspaniałej publiczności, głębokich wzruszeń, które towarzyszyć będą każdemu kolejnemu spektaklowi oraz jeszcze wielu, wielu równie znakomitych kreacji... W imieniu swoim oraz Zespołu Teatru Muzycznego w Gdyni"

        na koncercie 50 lecia TM- "Nie ma kraju w Europie, a jest też niewiele na świecie, gdzie nie znano by jego nazwiska."

        o Spamalocie- "Jerzy, Serdecznie Ci dziękuję za przyjęcie mojego zaproszenia do Teatralnej Zabawy Ludzi Dorosłych - Spamalot. Mistrzowsko pracujesz! Miło było patrzeć z dnia na dzień, jak budujesz rolę. Dziękuje też Ci za klasę i pokorę. To takie rzadkie w dzisiejszych czasach. Gratuluję roli"

        • 1 0

      • ??? (1)

        nie rozumiem "Ben" kto tu pisze zle o Jerzym Jeszke?

        • 0 0

        • Kciuk w dół - nie zgadzam się z opinią

          • 0 0

    • Panie Jerzy (4)

      Nie ośmieszaj się Pan...

      • 1 0

      • (1)

        Panie kocie w butach, ośmiesza się tylko całe środowisko teatralne, a nie pan Jeszke.

        • 0 0

        • Jeszke wprowadziłby zachodni system prowadzenia teatru musicalowego co większości się nie podoba. To jedyny człowiek, który ma pojęcie o światowym musicalu. Poza tym ma pozycje gwiazdy, szacunek najwiekszych producentow i dorobił się już wiec kasy ma w brot.

          • 0 0

      • czym się ośmiesza kocie w butach (1)

        • 0 0

        • Ośmiesza się tym że osiągnął zagraniczny sukces i miał wizję aby przenieść to na scenę w Gdyni. Przecież z Polsce szczytem sukcesu jest wyjazd do stolicy aby zagrać w serialu.

          • 0 0

    • Pan Jeszke

      Doskonały wywiad. Człowiek ma głowę na karku i wie o czym mówi. Wiedza, praktyka i osiągnięcia. Pytanie tylko, czy zaproponowano mu funkcje dyrektora, albo czy w ogóle zasięgnięto konsultacji. Bo jeśli nie, to jest to skandal. Marnujemy taką szansę. Pan Jeszke to nasz najlepszy polski produkt eksportowy. Wizytówka polskiego teatru. Dziękuje. Marta

      • 1 1

    • (4)

      Ale to AKTOR! pomyślał ktoś, że może on nie chce?Tak samo jak Kościelniak, który wyciągnął Capitol z dołka,dyrektorem nie chce byćnigdy więcej.
      Ktoś jest aktorem- mądrym, wykształconym. I niech tak zostanie.

      • 0 0

      • Kościelniak

        Skoro Kościelniak się nie zgodził to w pewnością nie zgodził sie Jeszke. Po co mu taki problem na głowie jak ma fuchę u Polańskiego.

        • 1 0

      • (2)

        ja chce informacji od grona wybierającego czy chciał a jemu nie zaproponowali, bo to wiele by wyjaśniało

        • 0 0

        • artykul (1)

          z artykulu wynika ze chciał, i chyba mu nie zaproponowali, ze na da

          • 0 0

          • Ciekawy artykuł. Racja, że Polański pracuje tylko z najlepszymi i do tego na zachodzie bo mają większą kasę i szacunek.

            • 0 0

    • moja opinia (1)

      Też czytałam wywiad z panem Jeszke. Wcześniej go nie znałam. Szkoda, że o takich ludziach się nie mówi. A ma wybitne osiągnięcia. Wydaje mi się, że szanse pana Jerzego utopiły dwa zasadnicze elementy: 1. profesjonalizm 2 brak skandali. A wiadomo, że premiuje się niekompetencję i brylowanie na okładkach pism.
      Nie mam nic do pana Michalskiego, bo lubię go z ekranu. Ale na dyrektora t. muzycznego się nie nadaje.
      Dziwie się włodarzom, że wypuścili takiego asa.

      • 0 3

      • szkoda

        • 1 0

    • zgadzam sie pani kasiu

      tez czytałem artykul o Jerzym Jeszke, po przeczytaniu byłem przekonany ze to jest idealny kandydat na dyrektora teatru, ale w Polsce nie docenia się profesjonalizmu, zazdrość zżera tych którzy sa decydentami, Pani Baduszkowa przecież uwielbiała Pana Jerzego Jeszke, to jest naprawdę niezrozumiale, jego artukul jest pelen wiedzy na temat TEATRU MUZYCZNEGO, oczywiście Pan Michalski może i jest dobry, nie wiem nie znam tego Pana, ale naprawdę Pan Maciej Korwin miał cos wpsolnego z muzyka, nie wiem czy to wiedza ludzie ale gral na akordeonie, a Pan Michalski chyba tylko czytal u Rubika, czy to wystarczy, w sumie zobaczymy, czas weryfikuje wszystko, a za to ze nie wybrali Pana Jerzego Jeszke wstyd WIELKI POLSKI WSTYD, WSTYD PANIE MARSZALKU, WSTYD PANIE PREZYDENCIE, NAPRAWDE PIENIADZE, ZNAJOMOSCI TO NIE WSZYSTKO, ale zycze powodzenia Panom,czas zweryfikuje wszystko!

      • 4 3

  • bernard Szyc (2)

    Wielkie Gratulacje dla dyr. Bernarda Szyca !!!! Świetny aktor i organizator !!!

    • 2 8

    • tak swietny organizator, tak zorganizowal stypę po koledze ze trzeba bylo wzywac taxi aby go odwieźć do domu

      • 0 0

    • i co tańca i do szklanki

      • 4 0

  • Kaliszanin

    Porażka Michaliski nic nie robil byl moze 2 dni w tygodniu w teatrze kaliskim imprezki tak grupka atorow pod butem malo zdolnych zenujacy poziom spektakli i jeden ciagla rezyser ziolo
    Nareszcie odejdzie ale tez Przykro ze to do was przyjdzie
    Pilotyka kadrowa kiepska
    Jestes w ukladzie, imprezki ,wódeczka to grasz ponoc w kaliszu chwalil sie jeden aktor
    M.W ze to on obsadza do sztuk
    I teraz na ostatnim spotkaniu juz Rakowskiego chce wcisnac na dyr
    A konkursowi jest przeciwny
    Wstyd
    Czy ktos zrobi w koncu z tym porzadek???

    • 2 0

  • Ciekawostka (1)

    Przypadkiem odkryłam, że w bazie filmpolski.pl w nocie biograficznej Igora Michalskiego widnieje informacja: "Od 2014 roku dyrektor Teatru Muzycznego w Gdyni". Podobno niezbędne sa opinie związków zawodowych, zgoda ministra itp. Ale jak widać to tylko fikcja. Decyzja jest przesądzona. Pewnie jeszcze była znana nim rozpisano fikcyjny konkurs.

    • 4 0

    • Dyrektora Teatru Muzycznego w Gdyni wyłonić ma komisja w składzie: Władysław Zawistowski, Beata Jaworowska (zastępca dyrektora Departamentu ds. kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego), Włodzimierz Grzechnik (naczelnik Wydziału Kultury UM Gdynia), Adam Orzechowski (dyrektor Teatru Wybrzeże), Bożena Sawicka (naczelnik z ramienia Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego), przedstawiciele związków: Tomasz Fogiel (aktor), Jacek Wester (aktor), Małgorzata Talarczyk (aktorka, ZASP) i Danuta Renz (ZASP).

      • 0 0

  • wywiad w radio gdańsk

    Z tego wywiadu wynika, że pan Michalski nie ma pojęcia o musicalu, a redaktor nie wie o co pytać. Kompromitacja na całej linii. Największa scena musicalowa w Polsce, a będziemy mieli recitale, imprezy masowe i koncert noworoczny, natomiast musical to możemy sobie obejrzeć na DVD. No i tyle o musicalu. Najważniejsze, że rodzina w komplecie.

    • 0 0

  • Fantastyczna nowina (4)

    Super, świetny aktor! Fajny człowiek!
    Popieram kandydaturę w 100%!

    • 62 8

    • oj (1)

      to chyba go nie znasz, skoro tak twierdzisz

      • 1 1

      • znam go z seriali

        • 0 0

    • fajny czlowiek to by startowal w konkursie jak rowny z rownymi a nie robil z siebie posmiewisko dopychany kolanem

      • 5 0

    • pytanie

      Pani Katarzyno a czy pan Michalski tam będzie aktorem czy dyrektorem?

      • 1 0

  • taniecwampira bloog pl, cała prawda o teatrze muzycznym

    • 0 0

  • Cudownie :) (2)

    • 30 14

    • KALISZ - Dyrektor chce zwolnić aktorów za przynależność do Solidarności? (1)

      - To bzdura - ripostuje Igor Michalski, dyrektor placówki.
      Związkowcy jednak obstają przy swoim. - Z nieoficjalnych informacji wiem, że takie słowa padły, ale bez zgody osób, które były tego świadkami, nie mogę ich ujawniać - zapewnia Mosiński. - Idąc tym tokiem myślenia, marszałek województwa powinien natychmiast zwolnić z pracy dyrektora teatru Igora Michalskiego i jego zastępcę Włodzimierza Mazurkiewicza, bo ci panowie znaleźli się w honorowym komitecie poparcia Bronisława Komorowskiego.

      Stanowisko w tej sprawie przyjęli oficjalnie związkowcy podczas odbywającego się w weekend Walnego Zebrania Delegatów Regionu Wielkopolska Południowa NSZZ Solidarność.

      - To są działania, jak żywo przypominające okres PRL-u - napisali działacze w piśmie mającym trafić do marszałka Marka Woźniaka, któremu podlega kaliski teatr, oraz do radnych sejmiku województwa.
      Kiedy zapytaliśmy dyrektora Igora Michalskiego, czy rzeczywiście zamierza zwolnić aktorów z powodu poparcia prezesa PiS w wyborach, usłyszeliśmy, że jak w ogóle śmiemy zadawać takie pytanie?
      - Pan Mosiński plecie bzdury - mówi wyraźnie zdenerwowany dyrektor teatru. - To jest zwykłe oszczerstwo, z którym powinienem pójść do sądu, ale nie chcę babrać się w tym bagnie.

      Sprawa dotyczy trójki aktorów, członków związku zawodowego, którzy od dwóch lat, od kiedy kaliskiemu teatrowi szefuje Michalski, nie są angażowani do spektakli, choć są członkami zespołu, a teatr gra około 250 przedstawień w roku.
      Czytaj dalej

      Artyści jedynie pobierają pensję i na tym koniec. W ich obronie stanął Zarząd Regionu Solidarności.

      Ale Igor Michalski otwarcie mówi, że to marni artyści, którzy nie pasują do jego wizji teatru i zamierza ich zwolnić. Nie może jednak tego zrobić, bo chroni ich prawo związkowe.

      - Wystąpiłem do pana Mosińskiego z pismem, w którym zwracam się o zgodę na rozwiązanie umowy o pracę z aktorami, ale jej nie otrzymałem. Efekt jest taki, że będą oni zatrudnieni w teatrze do końca życia i nadal będą utrzymywani z pieniędzy podatników, tylko dlatego, że tak przewiduje ustawa o związkach zawodowych.

      Mosiński zapowiada, że związek wszelkimi sposobami będzie bronił swoich członków w kaliskim teatrze.
      - Są to zdolni artyści, których kaliska widownia lubi i szanuje. Chcemy jednak pokazać na zewnątrz, że w teatrze, jako zakładzie pracy, dzieje się źle. Skoro aktorzy mają podpisane umowy o pracę na czas nieokreślony, to mają prawo dopominać się, aby grać - utrzymuje szef Solidarności i jednocześnie deklaruje, że jutro wystąpi do Zarządu Regionu, aby ten wyraził zgodę na rozpoczęcie procedury rekompensowania utraconych zarobków aktorom-związkowcom.

      - Mamy specjalny fundusz dla szykanowanych za działalność związkową - tłumaczy Mosiński. - Jeżeli nie ma pola do dialogu, to Solidarność podejmie wojnę. Z poprzednimi dyrektorami udawało nam się dogadać, czego nie można powiedzieć o "serialowym gwiazdorze", jakim jest Igor Michalski.
      Przytyk związkowca dotyczy tego, że Igor Michalski gra w serialach, m.in. w "M jak miłość" rolę Staszka Nowickiego.

      Solidarność zapowiada bardziej zdecydowaną akcję, ale dopiero jesienią. Obecnie w teatrze rozpoczyna się bowiem przerwa wakacyjna.

      • 1 0

      • KALISZ - Dyrektor chce zwolnić aktorów za przynależność do Solidarności?

        KALISZ - Dyrektor chce zwolnić aktorów za przynależność do Solidarności?
        2010-06-24, Aktualizacja: 2010-06-25 19:11 jest to cytat NAszemiasto.pl

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Kto występuje w tradycyjnym teatrze japońskim Kabuki ?

 

Najczęściej czytane