- 1 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 2 Szukają małego aktora do kultowej roli (11 opinii)
- 3 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (14 opinii)
- 4 Co czytać w wolnej chwili? (20 opinii)
- 5 Ogromne zainteresowanie wernisażem (15 opinii)
Bursztyn był i zawsze będzie kojarzony z Gdańskiem. Ten fakt postanowiono wykorzystać do zorganizowania wyjątkowej wystawy fotograficznej, dzięki której możemy spojrzeć na Gdańsk dosłownie przez pryzmat bursztynu.
Fotografie zostały wykonane za pomocą jedynego na świecie drewnianego obiektywu z bursztynową soczewką, który umocowano do body cyfrowej lustrzanki. Daje on ciekawy efekt rozmycia obrazu, który staje się miękki i ciepły, a światło, przenikające przez soczewkę, pozostawia refleksy, sprawiające wrażenie trójwymiarowości i odrealnienia. Wyłaniające się zza mgły stoczniowe żurawie i zakamarki gdańskich uliczek, w bursztynowym obiektywie stają się tajemnicze, a rozproszone światło na portretach ludzi związanych z Gdańskiem buduje przyjazny wizerunek miasta.
Bursztynowy obiektyw został zbudowany przez pasjonata fotografii, Marka Mazura, który od końca lat 70. zajmuje się konstruowaniem aparatów fotograficznych i obiektywów. Wśród dokonań Mazura znajdują się między innymi aparat fotograficzny, umieszczony w pierścionku, a także fotografująca piłka.
Obiektyw jest zbudowany z egzotycznego drewna, łącznie z przesłoną, na którą składają się hebanowe "płatki" o grubości 0,7 mm, zaś soczewka to oszlifowany bursztyn. Obiektyw ma jasność 1,2, a jego ogniskowa wynosi 60 mm. Oszlifowanie bursztynowej soczewki zajęło mu ponad trzy tygodnie, a skonstruowanie całego obiektywu około trzech miesięcy.
- Pracuję nad zbudowaniem całkowicie drewnianego aparatu fotograficznego - łącznie ze sprężynami, do którego będzie przymocowany bursztynowy obiektyw - mówi Marek Mazur, konstruktor bursztynowego obiektywu.
Jak podkreśliła kurator wystawy, Joanna Grążawska, jest to prototyp obiektywu, dlatego jego cechy fizyczne nie zostały jeszcze do końca rozpoznane. Według Grążawskiej wyjątkowe właściwości i możliwości bursztynowej soczewki można poznać dopiero przy fotografowaniu konkretnych obiektów przez profesjonalistów.
- Zawodowego fotografa z wieloletnim doświadczeniem w pewnym momencie nie jest w stanie już nic zaskoczyć. Fotografowanie przez bursztynowy obiektyw było dla mnie czymś zupełnie nowym. Zdjęcia przestają wyglądać jak fotografie, a zaczynają przypominać malarstwo - mówi Grzegorz Mehring, jeden z fotografów, biorących udział w wystawie.
Wystawę można oglądać w Muzeum Bursztynu do 31 grudnia.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (13) 3 zablokowane
-
2010-05-20 08:24
przejedź sobie papierem ściernym po obiegtywie to dostaniesz ten sam efekt "profesjonalisto" (2)
albo pomaluj sobie soczewkę z zewnątrz...
- 11 20
-
2010-05-20 10:24
człowieku, wyluzuj się
- 7 1
-
2010-05-20 12:34
Hehe, kolejny malkontent.
Nie dogodzisz, nic nie pasuje. Ależ to musi być smutne jestestwo. Żyłka Ci jeszcze nie pekła? :)
- 5 0
-
2010-05-20 09:32
Ciekawe zajęcie
- 8 5
-
2010-05-20 09:57
canon
Musialbym zobaczyc pozostale zdjecia bo to z Mariackiej nie przynioslo raczej ciekawego efektu...
- 2 1
-
2010-05-20 10:18
byłem, widziałem.
Interesująca wystawa.
Polecam- 10 2
-
2010-05-20 12:32
genialne
pani Markowi gratuluję pasji, to juz cud techniki.
a na wystawę się wybieram! :)- 5 2
-
2010-05-20 12:41
pozostaje oczekiwać na obiektywy z innych, równie wykwintnych, materiałów
- 4 0
-
2010-05-20 13:38
bursztyn (1)
kradziony swieci
- 1 4
-
2010-05-20 13:45
a święcony kradnie
- 0 0
-
2010-05-20 14:12
ALE SUPER!
- 7 0
-
2010-05-20 21:55
nie lubię bursztynu (1)
- 3 2
-
2010-05-22 10:30
Skoro nie lubisz, to nie jedz.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.