- 1 Szukają małego aktora do kultowej roli (11 opinii)
- 2 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (14 opinii)
- 3 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 4 Co czytać w wolnej chwili? (20 opinii)
- 5 Ogromne zainteresowanie wernisażem (15 opinii)
- 6 Gdańsk: kto dostał pieniądze na kulturę? (43 opinie)
Filmy i koncerty na żywo. Ponownie Sopot Film Festival w Trójmieście
Pełnometrażowe fabuły, dokumenty, animacje i filmy krótkometrażowe ponownie opanują cały Sopot. Podczas 8. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Sopot Film Festival do obejrzenia będzie ponad 120 tytułów z całego świata. Bogaty program uzupełniają spotkania z filmowcami, spacery tematyczne, bloki specjalne i koncerty muzyki filmowej na żywo. Impreza potrwa 9 dni, a rozpocznie się już w najbliższą sobotę, 8 lipca.
Sopocki festiwal jak co roku jest świetną okazją do obejrzenia najlepszych produkcji kina artystycznego ostatnich miesięcy. Jednocześnie część filmów widzowie mogą zobaczyć przedpremierowo, a niektórym pokazom towarzyszą spotkania z twórcami. Wokół kina oscylują też atrakcje towarzyszące SFF - spacery filmowe po Sopocie, warsztaty, panele dyskusyjne i koncerty muzyki filmowej, które już przed rokiem cieszyły się ogromnym zainteresowaniem uczestników przeglądu.
Konkursy, czyli przegląd światowego kina
Najważniejszym elementem imprezy są sekcje konkursowe. W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, filmowcy powalczą w trzech kategoriach. Konkurs 1-2 przeznaczony jest dla debiutów i drugich filmów fabularnych. O nagrodę powalczy w tym przypadku siedem produkcji starannie wyselekcjonowanych spośród setek tytułów zgłoszonych przez filmowców z różnych zakątków świata. W gronie konkursowym znajdziemy m.in. libańskiego "Podróżnika", turecką "Połówkę" czy irlandzki film "Bez imienia". Solidną polską reprezentację stanowić będą, pokazywane choćby podczas ostatniego festiwalu w Gdyni, "Kamper" Łukasza Grzegorzka czy "Wszystkie nieprzespane noce" Michała Marczaka. Zwycięzcę wskaże jury złożone z aktorki Katarzyny Hermann, pisarza Szczepana Twardocha i krytyka filmowego Artura Zaborskiego.
Po raz drugi w historii Sopot Film Festival poznamy też twórcę najlepszego konkursowego dokumentu. O statuetkę powalczy siedmiu reżyserów. W stawce znajdziemy muzyczną podróż wokół klimatycznego węgierskiego jeziora w "Balaton Method" czy dokumentalny esej o kondycji współczesnego człowieka opowiedziany głosami pasażerów nowojorskiego metra w filmie Piotra Stasika "21xNowy Jork". Trójmiejskim akcentem będzie dokument doktoranta UG, Marcina Borchardta, "Beksińscy. Album wideofoniczny" ( o filmie pisaliśmy TUTAJ).
Tradycyjnie nie zabraknie również konkursu filmów krótkometrażowych. W tym przypadku to publiczność wybierze najlepszą fabułę i animację spośród 25 konkursowych propozycji rodem z Francji, Niemiec, USA, Brazylii czy oczywiście z Polski. Jednym z kandydatów do nagrody jest obraz absolwenta gdyńskiej "filmówki" Grzegorza Mołdy, "Koniec widzenia", który był w tym roku nominowany do Złotej Palmy w Cannes (przeczytajcie naszą rozmowę z twórcą filmu).
Laureaci Oscarów, Złotych Palm i Złotych Lwów, czyli Spectrum 16/17
Sopocki festiwal stanowi też doskonałą okazję do nadrobienia filmowych zaległości z ostatnich kilku bądź kilkunastu miesięcy. Sekcja Spectrum 16/17 to przegląd najlepszych tytułów kina artystycznego. Do obejrzenia będą m.in. "Wołyń" Wojciecha Smarzowskiego, "Pokot" Agnieszki Holland, "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej" Marysi Sadowskiej, "Zjednoczone stany miłości" Tomasza Wasilewskiego czy ostatni film Andrzeja Wajdy, "Powidoki".
Nie zabraknie też europejskich tytułów - wśród nich nominowane do Oscarów "Mężczyzna imieniem Ove" czy "Toni Erdman", a także, już spoza Starego Kontynentu, laureaci prestiżowej nagrody - "Moonlight" Barry'rego Jenkinsa i "Klient" Asghara Farhadiego. W sekcji znajdziemy też najlepszy film ostatniego festiwalu w Gdyni, "Ostatnią rodzinę", najnowsze dzieło Jima Jarmuscha "Paterson" czy zdobywcę ubiegłorocznej Złotej Palmy w Cannes, "Ja, Daniel Blake" Kena Loacha.
Filmowa podróż do Rumunii i Norwegii
Widzowie, którzy uwielbiają filmowe podróże bez wahania wsiądą w festiwalowy samolot odlatujący w kierunku Norwegii i Rumunii. Właśnie kinematografii tych krajów poświęcone będą tematyczne bloki "Rumuńska Nowa Fala" oraz "Panorama Północnej Europy". W pierwszej z tych sekcji obejrzymy m.in. "Egzamin" nagrodzonego przed rokiem Złotą Palmą za reżyserię Cristiana Mungiu czy rumuńskiego kandydata do Oscara, "Aferim!".
Natomiast fani kina norweskiego z pewnością nie ominą takich tytułów jak znakomity "Obywatel Roku", "Witajcie w Norwegii" czy "Poznajcie Harolda". Będzie również okazja przyjrzeć się twórczości świetnego norweskiego reżysera, Joachima Triera, autora słynnego dramatu "Głośniej od bomb". Druga z reżyserskich retrospektyw dotyczyć będzie filmów Greka, Yorgosa Lanthimosa, autora głośnego "Kła" czy znakomitego "Lobstera", które to tytuły zresztą zobaczymy podczas festiwalu.
Bliżej polskich twórców
Fanom rodzimej klasyki poświęcony będzie blok tematyczny związany z filmami Wojciecha Jerzego Hasa. Przypomnimy sobie największe dzieła reżysera: "Rękopis znaleziony w Saragossie", "Pętla", "Sanatorium pod Klepsydrą" i "Jak być kochaną". Krótkie sekcje dedykowane będą także współczesnym filmowcom: Piotrowi Dumale ("Las", "Ederly"), Hannie Polak ("Dzieci z Leningradzkiego", "Nadejdą lepsze czasy" i Arkadiuszowi Jakubikowi ("Krótka historia o miłości", "Krótka historia o morderstwie"). Początkujący w roli reżysera aktor będzie zresztą jednym z gości festiwalu w Sopocie. Podobnie jak aktorka Katarzyna Hermann czy kompozytor muzyki filmowej, Mikołaj Trzaska.
Muzyka na ekranie i na żywo
Integralną częścią filmu jest muzyka, a tej podczas 8.edycji SFF nie zabraknie. W sekcji Spectrum: Muzyka i Sztuka obejrzymy filmowy hołd Jima Jarmuscha złożony zespołowi The Stooges oraz Iggy'emu Popowi ("Gimme Danger"), jeden z najciekawszych filmów o tańcu współczesnym ("Mr. Gaga") czy burzliwą, opartą na faktach opowieść o królowej disco i miss Egiptu ("Dalida. Skazana na miłość").
Po ubiegłorocznym sukcesie koncertu muzyki filmowej organizatorzy Sopot Film Festival idą za ciosem i w tym roku przygotowali kolejne występy na żywo. W poniedziałek 10 lipca Michał Jacaszek, Mikołaj Trzaska i Olo Walicki odegrają autorską wersję ścieżki dźwiękowej do arcydzieła francuskiego kina niemego "Upadek Domu Usherów" z 1928 roku. Kompozycje zostały specjalnie przygotowane na potrzeby festiwalu w Sopocie.
Dwa dni później, w środę 12 lipca, na zadaszonych tarasach przy Parku Wodnym w Sopocie zaplanowano koncert "Od Kubricka do Nolana". Usłyszymy również kompozycje z filmów takich reżyserów, jak Nicolas Winding-Refn, Martin Scorsese i David Lynch.
- Cały koncert to spotkanie muzyki symfonicznej w wykonaniu Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot pod gościnną batutą Krzesimira Dębskiego z elektronicznymi aranżami i remiksami klasycznych utworów oraz nowoczesnymi wizualizacjami na dwóch ekranach. Gościnnie zaśpiewają Tomek Makowiecki, który wykona utwory z filmów Davida Lyncha i duet Rebeka, który przygotuje aranżacje muzyczne z dzieł Kubricka i filmu "Drive" - zapowiada Anna Kądziela-Grubman, dyrektor programowy festiwalu.
Podczas koncertu zagrają też Olo Walicki, Roman Ślefarski, Artur Jurek, a za wizualną oprawę odpowiadać będzie VJ rybskie.
Serialowe i filmowe spacery po Sopocie
Stałym punktem sopockiego festiwalu są również wędrówki po Sopocie w poszukiwaniu i odkrywaniu dawnych planów zdjęciowych polskich produkcji filmowych i telewizyjnych. Tym razem Liliana Kalita i Marek Baran zabiorą festiwalowiczów na spacer po "Serialowym Sopocie" (9 lipca o godz. 12 spod Teatru na Plaży) i przybliżą kulisy takich produkcji jak "07 zgłoś się", "Krew z krwi" czy "Linia życia". 16 lipca kolejna wędrówka odkryje "Sopot, którego nie ma" i miejsca związane z takimi tytułami, jak "Sztos 2", "Reich" czy "Ile waży koń trojański?".
Festiwalowe niespodzianki przygotowano również dla najmłodszych. Podczas warsztatów dzieci poznają tajniki tworzenia animacji poklatkowej i stworzą krótki teledysk. Maluchom dedykowany będzie ponadto zestaw krótkich animacji.
Bilety i karnety
Pokazy filmowe odbędą się w sopockim Multikinie, na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże, w Teatrze Boto, w Państwowej Galerii Sztuki, spółdzielni Dwie Zmiany i kawiarni Trzy Siostry. Koncert muzyki filmowej z kolei zaplanowano przy Parku Wodnym w Sopocie. Dokładną lokalizację każdego seansu sprawdzicie TUTAJ.
Widzom, którzy nie zamierzają ograniczać się do pojedynczych seansów, przygotowano trzy rodzaje festiwalowych karnetów. Karnet na wszystkie pokazy filmowe i koncerty kosztuje 190 złotych. Opcja bez wstępu na muzyczne występy to wydatek 160 złotych. Można też zakupić karnet na 5 filmów (55 złotych) lub 10 seansów (100 złotych).
Bilet na koncert muzyki filmowej "Od Kubricka do Nolana" kosztuje od 35 do 50 złotych, natomiast za wejście na koncert kina niemego zapłacimy 20 zł w przedsprzedaży i 25 zł w dniu koncertu.
Wejściówka na pojedynczy seans to 13 złotych. Za darmo wchodzimy natomiast na pokazy filmów krótkometrażowych, seanse w klubach Dwie Zmiany i Trzy Siostry. Szczegółowe info o biletach/karnetach i sposobie ich zakupu na stronie www.sopotfilmfestival.pl
Sopot Film Festival potrwa od 8 do 16 lipca.
Wydarzenia
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (6) 1 zablokowana
-
2017-07-06 15:59
To pierwszy film chyba będzie zjazdy Hondą po molo w trakcie Sopot Film Festival 2014.
kinomani mieli wtedy wiele szczęścia.
- 3 1
-
2017-07-06 17:34
Lobster
Szukam i szukam i nie potrafię znaleźć znakomitego Lobstera w programie. Ktoś pomoże?
- 1 1
-
2017-07-06 23:29
Znając życie to
przyjdzie pare osób
- 2 1
-
2017-07-06 23:44
Czyli
Sopocki Festiwal Filmowy , chyba jesteśmy w Polsce. A jak zjedzie kilka osób z zagranicy to im się przetłumaczy na rumuński albo norweski.
- 6 1
-
2017-07-07 09:23
Język polski się kłania! (1)
"Filmy i koncerty na żywo. Przed nami Sopot Film Festival" - używając w jednym zdaniu "filmy i koncerty" z łącznikiem "i" i na koniec dodając "na żywo" sugeruje się, że na żywo będą grane nie tylko koncerty, ale i filmy.
Czy film można grać na żywo? Rozwój technologii poszedł dość mocno do przodu, ale dalekie jest jeszcze oglądanie filmu na żywo. Na żywo może być zagrany koncert, sztuka w teatrze czy operze, ale nie film!- 7 2
-
2017-07-08 07:24
kłaniam sie
Moje uszanowanie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.