- 1 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (15 opinii)
- 2 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
- 3 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (69 opinii)
- 4 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (7 opinii)
- 5 Dawno nie było takiej książki (30 opinii)
- 6 "Spektakl o ciemności, lęku, manipulacji" (29 opinii)
Filmowe Podlasie zaatakowało!
Przegląd "Filmowe Podlasie Atakuje Trójmiasto" zorganizowany przez Dyskusyjny Klub Filmowy UG Miłość Blondynki dowodzi, że kino niezależne ma się dobrze i wciąż ma dużo ciekawego do powiedzenia.
Ponad 20 produkcji filmowych, prezentujących najnowsze dokonania twórców związanych z Podlasiem mogli obejrzeć widzowie podczas sobotniego wieczoru w auli Biblioteki Głównej. Jak podkreślają organizatorzy, akcja, która z każdym rokiem zdobywa sobie coraz większe uznanie publiczności zarówno w Polsce, jak i zagranicą, sukces swój zawdzięcza przede wszystkim miejscowej energii oraz wrodzonemu poczuciu humoru, które cechuje mieszkańców tego regionu.
Trudno się nie zgodzić z tą tezą. Chcąc ująć zaprezentowane filmy jedną klamrą, byłby nią z pewnością życzliwy stosunek do świata. Oglądając takie obrazy jak "Śledztwo", "Kurzy śpiewak", czy "Szeptuchy" czasem aż trudno uwierzyć w tę bezpretensjonalną, w przedziwny sposób łączącą pragmatyzm z metafizyką, postawę bohaterów. W miejscowościach, w których wszyscy się znają, gdzie polnymi drogami leniwie suną furmanki, a za płotem zaczyna się las, chyba nie może być inaczej.
Oglądając podlaskie filmy nie sposób nie przyznać, że świat na styku wielu kultur i religii jest możliwy. Tu wiara katolicka miesza się z prawosławną, a obie z obrzędami o niemal pogańskim charakterze. I to chyba stanowi o największej sile tego przeglądu. - W kilku ujęciach poznajemy historie ludzi, których nie trzeba zmiękczać - przyznał po projekcji współorganizator akcji, Krzysztof Sienkiewicz. - My tak żyjemy i nie wstydzimy się tego.
I nie ma czego się wstydzić, już sam skład twórców, którzy w ramach akcji prezentowali swoje filmy, jest imponujący: obok niezależnych filmowców, poeci, dziennikarze, studenci szkół artystycznych i filmowych, artyści plastycy oraz wykładowcy szkół wyższych, wszyscy, którzy czują się związani z Podlasiem, min. od lat mieszkający w Trójmieście, Maciej Szupica.
- Zestaw pokazuje, jak ogromna energia drzemie w ludziach i jak oni ją spożytkowali - dodaje Sienkiewicz. I rzeczywiście, trudno odmówić pokazanym pracom dynamiki i żywiołowości. Zarówno fabularyzowane dokumenty jak i animacje poklatkowe, wszystkie w pełni oddają pasję tworzenia ich autorów. Pasję oraz sposób patrzenia wydobywający absurdy rzeczywistości, cechy, których warto pozazdrościć.
Wydarzenia
Opinie (5) 1 zablokowana
-
2008-01-22 15:00
(1)
Świetny przegląd. Szkoda, że studentom, którzy mają do biblioteki 5 minut nie chce się ruszyć tyłka, nawet jak filmy są za darmo. Wola siedzieć w akademiku i dziobać.. Kultura studencka umarła :(
- 0 0
-
2008-01-25 12:51
Wow
no bo dlaczego nie robić przeglądu filmów w czasie sesji, przecież studenci wtedy mają najwięcej czasu
- 0 0
-
2008-01-22 17:34
Świetne !!!
- 0 0
-
2008-01-22 14:23
Białystok rządzi !!!
- 0 0
-
2008-01-22 14:19
nie rozumiem tylko, co Autorka miała na myśli, pisząc o absurdalnym patrzeniu na rzeczywistość?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.