• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Figura, Kolak i Baka na scenie w dramacie intryg - zapowiedź "Marii Stuart" Teatru Wybrzeże

Łukasz Rudziński
26 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Zobacz, co o swoich bohaterkach mają do powiedzenia Katarzyna Figura i Dorota Kolak.


Władza, ambicja, miłość i śmierć - tego oczekiwać można po "Marii Stuart" Friedricha Schillera, wystawionej na Dużej Scenie Teatru Wybrzeże przez Adama Nalepę. Premiera spektaklu w piątek 26 września o godz. 19.



"Maria Stuart" w reż. Adama Nalepy rozgrywa się w minimalistycznej, choć imponującej scenografii Macieja Chojnackiego. "Maria Stuart" w reż. Adama Nalepy rozgrywa się w minimalistycznej, choć imponującej scenografii Macieja Chojnackiego.
Spektakl Teatru Wybrzeże po raz pierwszy skonfrontuje na scenie dwie prawdziwe aktorskie osobowości - Dorotę KolakKatarzynę Figurę. Wcielą się w wielkie królowe - Kolak w uwięzioną Marię Stuart, a Figura w panującą Elżbietę I.

- Byłem ciekaw tego spotkania, od razu wiedziałem, że chcę Dorotę i Kasię obsadzić w głównych rolach. Każda z nich pracuje zupełnie inaczej. Kasia wypełnia rolę emocjami, wręcz ją rozsadza, Dorota to z kolei prawdziwa matematyczka, która wszystko niezwykle precyzyjnie dopracowuje. Oczywiście ten kontrast doskonale widoczny jest na scenie - mówi Adam Nalepa, reżyser spektaklu.

Chociaż w Polsce "Maria Stuart" Schillera nie jest powszechnie znana, to dla Nalepy jest tekstem szczególnym.

- Schiller jest mi bardzo bliski, bo "na nim" się wychowałem - to moja pierwsza lektura, którą wziąłem w Niemczech na serio, pierwszy spektakl oglądany przeze mnie "na żywo". Napisał kilka sztuk, które koniecznie chcę kiedyś zrobić - jak "Don Carlos", "Dziewica Orleańska" czy "Intrygi i miłość". On jest mi tysiąc razy bliższy niż Goethe. Fascynuje mnie młodzieńczy bunt Schillera - dodaje reżyser spektaklu. - Ta sztuka Schillera jest wręcz oszałamiająca, pełna energii i emocji, jakaś dzika i namiętna. Zastanawiałem się czy mogę wyciągnąć z niej coś nowego. W Niemczech "Marię Stuart" każdy teatr robi co 5-10 lat. Tutaj nie. Przystępując do pracy miałem więc bagaż "Marii Stuart", którego nie miałem realizując np. "Nie-Boską komedię". Mogłem ją zrobić "po literach", chciałem jednak sprawdzić się i zrobić taki spektakl, który zaciekawiłby również Niemców, oglądających kolejną interpretację tego tekstu.

Dramaturgię spektaklu przygotował Jakub Roszkowski, scenografię Maciej Chojnacki zaś Stefan Wesołowski zadbał o warstwę muzyczną. Oprócz Katarzyny Figury i Doroty Kolak w przedstawieniu występują Mirosław Baka, Justyna Bartoszewicz, Marzena Nieczuja-Urbańska, Krzysztof Matuszewski, Robert Ninkiewicz, Zbigniew Olszewski, Cezary Rybiński, Jarosław TyrańskiPiotr Witkowski.

Najbliższe pokazy "Marii Stuart" w piątek i sobotę 26-27 września o godz. 19 oraz w czwartek 9 października (godz. 19), sobotę 11 października (godz. 19) i niedzielę 12 października (godz. 16). Bilety w cenie 40 zł (normalny) i 30 zł (ulgowy). W czwartek 9.10 bilety w promocyjnej cenie 20 zł.

Spektakl

6.8
79 ocen

Maria Stuart

spektakl dramatyczny

Miejsca

Spektakle

Opinie (21) 6 zablokowanych

  • A na Bakę zabrakło już kostiumu i gra w swoich ciuchach ? (2)

    Rozumiem....oszczędzamy na kostiumach i oryginalnej scenografii ,a widzom wciskamy kit że "uwspółcześniamy " sztukę i piszemy o drugim ,trzecim dnie jak wyjdzie kiepsko. Jak zwykle w Wybrzeżu......

    • 11 12

    • Ale ty marudzisz. Wg ciebie tylko bake uwspolczesnili?

      • 5 3

    • Słuszna krytyka. Jeśli chodzi o scenografię i kostiumy z epoki to twórcy spektaklu się nie wysilili.

      • 1 2

  • Szkoda tylko, (1)

    ... że artykuł promujący dopiero teraz a biletów już i tak nie ma na żaden spektakl wrześniowy czy październikowy :( sprawdzałam w poniedziałek.

    • 8 3

    • Kotek bo trzeba korzyatac ze strony teatru, a nie marudzic, ze za pozno sie dowiedzialas.

      • 7 5

  • To świetna wiadomość (2)

    zwłaszcza dla dopłacających do Teatru Szekspirowskiego.

    • 5 4

    • Wez sie z tym teatrem..co pracujesz dla konkurencyjnego Wybrzeza i nie masz zlecen?

      • 0 1

    • Musisz byc sflustrowana kobita pracujaca u konkurencjii-))

      • 0 0

  • (1)

    Sztuka bardzo ciekawa. Nie dluzy sie mimo tego, ze trwa ponad 2 h. Bardzo ciekawe polaczenie historii ze wspolczesnoscia poprzez niektóre stroje i elementy wystroju. Kolak zdecydowanie przewyzsza talentem Figure. Inna dykcja, sila glosu, gesty. Oczywiscie wszystko na korzysc p. Doroty. Szkoda, ze skupiono sie jak zwykle na tych 3 postaciach. Nikt nie wspomial o dobrym jak zwykle Tyranskim i Matuszewskim. Aktorzy TW od 30 lat, obaj swietni, a tak niedoceniani.

    • 11 0

    • Niestety scenografia i stroje w tym spektaklu to jego słaby element. Żadnego (z wyjątkiem głównej bohaterki) nawiązania do czasu rozgrywania się opowiadanej historii.

      • 1 0

  • Czuję ,że bedzie to życiowa rola Doroty Kolak

    która pociągnie ten spektakl bardzo wysoko .
    Przed laty rola Marii Stuart w wykonaniu Ireny Eichlerówny przeszła do historii polskiego teatru .Tak więc odważnie naprzód ,sala pełna .

    • 7 1

  • Figura wszystko psuje.
    Sprawdza się lepiej w innych aktywnościach.

    • 5 6

  • Czy Trojmiasto.tv i TW podejmą się trudu nagrania i udostępnienia spektaklu (niekoniecznie tego)

    w ramach współpracy między mediami? Po zdjęciach i montażu chociażby w tym materiale widać duży potencjał.

    • 2 1

  • fenomenalna rola Kasi Figury

    Sztuka znakomita, scenografia absolutnie wystarczająca, muzyka super, Figura genialna

    • 4 8

  • co do figury, charaktryzator nie miał wiele do roboty

    wystarczyło, że była bez makijażu

    • 2 4

  • Figura bez glosu (1)

    Byłam na sobotnim przedstawieniu ciekawa gry Kolak i Figury. O ile ta pierwsza gwiazda jaśnieje pelnym blaskiem i jest dumą gdańskiej sceny, o tyle druga czyli Figura pozostawia niestety wiele do życzenia. Owszem, to nie jest zla aktorka, choć dla mnie zbytnio nosi się na scenie. Głos tej aktorki jest niestety zdartą materią, ktora nie pozwala jej wyrażać emocji zawartych w tekście. Sluchając pani Figury cierpiałam. Bolało mnie gardło. jej charkot, bezsilny szept, napięte do wytrzymalości struny to koszmar dla słuchacza. A przecież u aktora liczy się brzmiący, dźwięczny głos. Inni aktorzy i pani Kolak brzmieli doskonale. Pani Figura powinna zadbać o głos, udać się do foniatry i leczyć zdarte struny!!!

    • 7 1

    • Masz rację, ciężko się słucha jej głosu.

      • 2 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Co odpędzało wszelkie zło w czasach wpływów rzymskich, czyli w pierwszych wiekach naszej ery?

 

Najczęściej czytane