Szanowni Państwo, jesteście gotowi? Można zaczynać? Zapraszamy Was na Festiwal Uczuć Edwarda Pytlosa! Prac tak młodego artysty jeszcze w tej galerii nie było.
Podobne wydarzenia
2 - 30 kwietnia 2024, godz. 10:00 - 18:00
Gdańsk,
Oliwski Ratusz Kultury
Wstęp wolny
18 listopada 2023 - 12 maja 2024
Gdańsk,
Ratusz Głównego Miasta
bilety 10 zł
ulgowy 6 zł
ulgowy 6 zł
Edward Jan Pytlos - (ur. 16 listopada 2003 roku w Warszawie) - uczeń Szkoły Podstawowej nr 86 i Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 8 w Gdańsku. Jak twierdzi, w swoich pracach przedstawia różne zachowania ludzkiego umysłu, jednocześnie pokazując je w prosty oraz wolny do interpretacji sposób. Młody twórca inspiruje się wieloma artystami, przede wszystkim pracami Egona Schiele, Vincenta Van Gogha i Witkacego.
Edward portretuje. To nie zamknięte zdaniami porozumienie między obiema stronami, artystą i modelem. Zawarte w tajemnicy, przy użyciu języka, którego słowa mogą stanowić jego jedynie część.
Nie widziałam Edwarda przy pracy, ale mogę zobaczyć go, kiedy stoi (tak, długa sylwetka), a kreski niemalże same wychodzą spod narzędzi, którymi się posługuje, dostają mocy, którą trudno nazwać, ale która jest prawdziwa. Dlatego trafia w serce, zatrzymuje oddech. Niewidzialne, wewnętrzne życie pojawia się w portretach Edwarda w dynamiczny, wydawałoby się bezwolny sposób. Jednak barwy i linie z mocą układają się w charakter. Chciałoby się zapytać osoby z obrazów , czy zgadzają się. Niech odpowiedzą szczerze, jak zrobił to Edward.
Mogę jeszcze coś dodać: Edward widzi duszę, ale nie obnaża jej. Taki jest układ. Dotrzymuje słowa. Dotrzymuje tajemnicy.
Edward od 3 lat uczy się rysunku i malarstwa w Kuźni Warsztaty Sztuki w Gdańsku. Pobierał indywidualne nauki u Marcina Tymińskiego, absolwenta ASP w Łodzi, znanego twórcy form złotniczych (podstawy rysunku i tatuażu), Beaty Zamorskiej- Ostafiejczuk i Jerzego Ostafiejczuka, absolwentów najstarszej rosyjskiej uczelni artystycznej im. S.G.Stroganowa w Moskwie (ceramika, rysunek i malarstwo) oraz Andrzeja Jacyszyna, absolwenta Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, znanego rysownika prasowego i projektanta form złotniczych.
Młody twórca od 2015 roku publikuje swoje prace na własnej stronie na FB o nazwie "Edward". Dziś obserwuje ją blisko 600 osób a każdą opublikowaną pracę ogląda średnio kilka tysięcy osób. Od niedawna można obejrzeć je także na Instagramie.
Nic dziwnego, że jednym z ulubionych credo Edwarda jest cytat z filmu "Bękarty wojny" Quentina Tarantino: "Żeby trafić do Carnegie Hall, trzeba dużo ćwiczyć! But first we take Oliwa!
Edward portretuje. To nie zamknięte zdaniami porozumienie między obiema stronami, artystą i modelem. Zawarte w tajemnicy, przy użyciu języka, którego słowa mogą stanowić jego jedynie część.
Nie widziałam Edwarda przy pracy, ale mogę zobaczyć go, kiedy stoi (tak, długa sylwetka), a kreski niemalże same wychodzą spod narzędzi, którymi się posługuje, dostają mocy, którą trudno nazwać, ale która jest prawdziwa. Dlatego trafia w serce, zatrzymuje oddech. Niewidzialne, wewnętrzne życie pojawia się w portretach Edwarda w dynamiczny, wydawałoby się bezwolny sposób. Jednak barwy i linie z mocą układają się w charakter. Chciałoby się zapytać osoby z obrazów , czy zgadzają się. Niech odpowiedzą szczerze, jak zrobił to Edward.
Mogę jeszcze coś dodać: Edward widzi duszę, ale nie obnaża jej. Taki jest układ. Dotrzymuje słowa. Dotrzymuje tajemnicy.
Edward od 3 lat uczy się rysunku i malarstwa w Kuźni Warsztaty Sztuki w Gdańsku. Pobierał indywidualne nauki u Marcina Tymińskiego, absolwenta ASP w Łodzi, znanego twórcy form złotniczych (podstawy rysunku i tatuażu), Beaty Zamorskiej- Ostafiejczuk i Jerzego Ostafiejczuka, absolwentów najstarszej rosyjskiej uczelni artystycznej im. S.G.Stroganowa w Moskwie (ceramika, rysunek i malarstwo) oraz Andrzeja Jacyszyna, absolwenta Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, znanego rysownika prasowego i projektanta form złotniczych.
Młody twórca od 2015 roku publikuje swoje prace na własnej stronie na FB o nazwie "Edward". Dziś obserwuje ją blisko 600 osób a każdą opublikowaną pracę ogląda średnio kilka tysięcy osób. Od niedawna można obejrzeć je także na Instagramie.
Nic dziwnego, że jednym z ulubionych credo Edwarda jest cytat z filmu "Bękarty wojny" Quentina Tarantino: "Żeby trafić do Carnegie Hall, trzeba dużo ćwiczyć! But first we take Oliwa!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy