• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Scena

Wszystkie kategorie
Kalendarza imprez
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Faust (23 opinie)

kasy:
58 763-49-06
czas trwania:
3 godz. 45 min. (dwie przerwy)
data premiery:
24 kwietnia 2004
7.6
69 ocen
Reżyser inscenizacji w Operze Bałtyckiej, Marek Weiss-Grzesiński, stawia pytanie o granicę ludzkiej ingerencji w prawa przyrody. Zastanawia się do czego prowadzą pogoń za młodością oraz eksperymenty z klonowaniem.

Faust miał swoją prapremierę w roku 1859, a wieku XIX był jedną z najczęściej wystawianych francuskich oper. Stało się tak nie tyle za sprawą libretta, opowiadającego historię odmłodzonego Fausta, którego Mefisto swata z Małgorzatą, ile dzięki muzyce, by wspomnieć tu tylko o utworach: „Strofy o złotym cielcu”, serenadzie Mefista, arię Małgorzaty z klejnotami, czy arii Walentego.

[foto1]
Faust

libretto: Jules Barbier, Michel Carre
według dramatu J. W. Goethego

muzyka do sceny baletowej "Noc Walpurgi": Tomasz Rogoziński
kierownictwo muzyczne: Janusz Przybylski
inscenizacja i reżyseria: Marek Weiss-Grzesiński
scenografia: Waldemar Zawodziński
kostiumy: Maria Balcerek
choreografia: Izadora Weiss
przygotowanie chóru i współpraca muzyczna: Elżbieta Wiesztordt


oryginalna francuska wersja językowa
skrócony tekst polskiego tłumaczenia libretta wyświetlany nad sceną:
Anna Chęćka-Gotkowicz

Opinie (21)

  • Gorąco polecam! (opinia sprzed 19 lat)

    Zdecydowanie Faust był wydarzeniem sezonu - Brawo dla wszystkich, oczywiście najbardziej przypadł mi do gustu Sibel... ale reszta też była boska!!!

    • 0 0

  • (opinia sprzed 19 lat)

    Szymański (Siebel) jak zwykle beczał jak koza. Nie stworzył żadnej postaci. Cymmerman za to owszem, niemal kreacja. Ciekawe co jeszcze pokaze. Mam nadzije, ze z czasem dopiesci postac Małgorzaty. Po Szymanskim, ktorym ktos sie tak zachwyca, nie oczekuje juz zbyt wiel. Od lat demonstruje ten sam poziom - ma ogranicozne mozliwosci - i w Paryzu nie zrobia z owsa ryzu. choc trzeba przyznac, ze bez niego nie obedzie sie chyba zaden spektakl w naszej operze. no i prezencje chłopak ma, i potencjalnie ładny głos, tylko ktos wpakował mu go w nos. i te zachwyty nad nim sa grubo przesadzone.

    • 0 0

  • Jak można zbeszcześcić Gounoda! (opinia sprzed 19 lat)

    Nigdy nie poszedłbym na ten spektakl, gdybym wiedział, że będzie zmieniona muzyka do "Nocy Walpurgii". Kto wpadł na ten nieszczęśliwy pomysł, aby cudowną muzyke Gounoda zastąpić pospolitym rockiem? To jakiś dziwaczny pomysł reżysera i zbeszczeszczenie Gounoda!
    Przeżyłem zupelny szok, gdy zamiast muzyki z kanału orkiestrowego nagle usłyszalem podklad muzyczny z głośników, a na scenie zobaczyłem grupę tancerzy jakby z "Opentańca".
    To całkowite i niestosowne pomieszanie stylów. Boże, chroń mnie przed takimi eksperymentami w operze!

    • 0 0

  • (opinia sprzed 19 lat)

    A kim mamy się zachwycać? Bez urazy ale np Pan Kulczyk nie przypadł mi do gustu.

    • 0 0

  • scenografia (opinia sprzed 19 lat)

    rewelacyjna, nareszcie jest na co popatrzeć na scenie. Brawo. A i reżyseria zgrabna, nareszcie dobry spektakl na w tym teatrze.

    • 0 0

  • FAUST (opinia sprzed 18 lat)

    Uważam, ze "Faust" to po prostu niewypał.
    Tak wiele spodziewałam się wspominając wcześniejszą inscenizację w naszej Operze... Tymczasem zamiast laboratorium profesora Fausta ujrzałam jakiś szpital dla umysłowo chorych. Doznałam samych rozczarowań, a rockowa Noc Walpurgii wzbudziła tylko złość. Jakim prawem tak zohydzono tę przepiękną muzykę i dlaczego? Kto wpadł na taki pomysł. To było dno.
    Nikomu bym nie poleciła obejrzenia tego przedstawienia.

    • 0 0

  • nie taki diabeł straszny (opinia sprzed 18 lat)

    OK.Tutaj też wtrące swoje co nieco.Po tym co napisałem o innych spektaklach na pewno się zdziwicie ale polecam.Niestety spektakl ma kiepskie strony np.zbyt statyczna scenografia.Artyści młodsi chcą coś pokazać,nie wstydzą się grać.No,w końcu to też teatr,ale "starym"jak zwykle się nic nie chce.Zwracam się z apelem do kogoś kto za to odpowiada.Proszę młodych do przodu a "statystów"starszych wiekiem do tyłu.Im się i tak nie chce a przynajmniej widz na tym zyska.Jednak -polecam jeśli traicie na "przyjezdną"obsadę to OK.jeśli na miejscowych solistów to macie pecha próbujcie ponownie bo warto.Balet stanowczo za długi i schematyczny ale trudno choreograf też chciał zarobić.Brawo reżyser.Emeryci nie zabierajcie pracy młodszym !Kupcie bilet i oglądajcie ich z widowni bo na scenie jużtylko straszycie.

    • 0 0

  • do Jana (opinia sprzed 18 lat)

    Drogi Janie,nie odwiedzaj więcej bufetu na foyer to na pewno nie zwariujesz.Odradzam też palenie trawki bo potem możecie miec takie wizje jak Jan.Przyznam Ci rację drogi Janie jeśli się przyznaszże twoje zachwyty dotyczyły sceny łóżkowej no a potem to już tylko obudziłeś się na oklaski tych nielicznych którym nie udało się uciec albo zostali czekając na nocny tramwaj albo kolejkę.Mitomania jest uleczalna podziałaj w tym kierunku.

    • 0 0

  • re-do Jana (opinia sprzed 18 lat)

    przepraszam moja opinia dotyczyła spektaklu"Kawaler srebrnej róży" i odnosiła się do tego co napisał wcześniej Jan.FAUST mimo minusów jednak OK.Przeczytajcie to co napisałem wcześniej.Pomysł aby umieścić akcję w szpitalu dla obłąkanych-super.Pozdrawiam Panią z pierwszego aktu trzymającą chyba "butelkę na mocz".Dziękuję Ci dziewczyno że nie wstydzisz się grać jak te stare pryki.Tak trzymać!W scenach zbiorowych młodzi są na prawdę ok. a starzy niech już zostaną w tym szpitalu na zawsze .

    • 0 0

  • pomyłka (opinia sprzed 18 lat)

    to co napisałem "do Jana"odnosi się do "kawalera... "Faust OK. tylko ten Szymański-niestety.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery