Wydarzenie w ramach
Podobne wydarzenia
11 - 25 maja 2024, godz. 18.00
Gdańsk,
Cosma Gallery
Wstęp wolny
piątek, godz. 19:00
Gdańsk,
Galeria Triada
Wstęp wolny
Zapraszany na wernisaż wystawy malarstwa Ewy Juszkiewicz
Podczas wernisażu wystąpi Sławek Jaskułke ze swoimi "Impresjami fortepianowymi".
Wystawa potrwa do 15 maja.
Ewa Juszkiewicz o swoich pracach:
W malarstwie nie skupiam się wyłącznie na eksponowaniu brzydoty - podobnie jak nie zależy mi na ukazywaniu samego piękna. Pokazuję ludzi takich, jakimi ich widzę. Okaleczenia, blizny, patologie czy deformacje wpisują sie w nasz wizerunek tak samo, jak wdzięk, uroda i harmonijna proporcjonalność. Nie chcę pokazywać brzydoty jako cechy odstajacej od ludzkiej istoty. Widzę w niej element współtworzący i budujący tożsamość. Zresztą, pojęcie piękna i brzydoty jest bardzo relatywne.
W swoich pracach odwołuję sie do stylistyki nawiązującej do dzeciństwa. Zestawiam elementy kojarzone z młodością i latami szkolnymi - z późniejszymi, związanymi z dorosłością i dojrzałością. Chętnie więc zestawiam grzeczne, zachowawcze elementy garderoby, takie jak sukienki za kolano, bluzeczki z białym kołnieżykiem, zapięte na ostatni guzik - z elementami kojażącymi sie z perwersją, wyuzdaniem. Włosy związane wstążkami, kokardki i falbanki, na moich obrazach funkcjonują razem z mocnym makijażem, sińcami, opuchlizną i niezdrowym rumieńcem. Łącząc i zestawiając na jednej płaszczyźnie tak rozbieżne wartosci i stany, staram sie wyrazić swoje spostrzeżenia dotyczące ludzkiej natury, wpisanego w nią dualizmu i niejednoznaczności. Jesteśmy pełni wewnętrznych antagonizmów i sprzeczności. Stoją obok siebie niewinność i perwersja, wrażliwość na piękno i pociąg do pospolitości, skromność i próżność.
Wystawa w Galerii PiTiPa jest prezentacją moich najnowszych prac, których motywem przewodnim są maski. W wybranych obrazach można dostrzec rózne sposoby ich malarskiej interpretacji.
Maska może chronić przed odsłonięciem, tuszować prawdziwe oblicze, ale dla mnie przede wszystkim stwarza możliwosć pokazania czegoś, czego sama twarz nie może wskazać. Zwraca uwage na cechy, które chcemy by byly uwypuklone, na klębiące sie w nas osobowosci i stany emocjonalne. Jest tez w noszeniu masek swoista kokieteria i dystans do własnej osoby. Komizm i tragizm.
Podczas wernisażu wystąpi Sławek Jaskułke ze swoimi "Impresjami fortepianowymi".
Wystawa potrwa do 15 maja.
Ewa Juszkiewicz o swoich pracach:
W malarstwie nie skupiam się wyłącznie na eksponowaniu brzydoty - podobnie jak nie zależy mi na ukazywaniu samego piękna. Pokazuję ludzi takich, jakimi ich widzę. Okaleczenia, blizny, patologie czy deformacje wpisują sie w nasz wizerunek tak samo, jak wdzięk, uroda i harmonijna proporcjonalność. Nie chcę pokazywać brzydoty jako cechy odstajacej od ludzkiej istoty. Widzę w niej element współtworzący i budujący tożsamość. Zresztą, pojęcie piękna i brzydoty jest bardzo relatywne.
W swoich pracach odwołuję sie do stylistyki nawiązującej do dzeciństwa. Zestawiam elementy kojarzone z młodością i latami szkolnymi - z późniejszymi, związanymi z dorosłością i dojrzałością. Chętnie więc zestawiam grzeczne, zachowawcze elementy garderoby, takie jak sukienki za kolano, bluzeczki z białym kołnieżykiem, zapięte na ostatni guzik - z elementami kojażącymi sie z perwersją, wyuzdaniem. Włosy związane wstążkami, kokardki i falbanki, na moich obrazach funkcjonują razem z mocnym makijażem, sińcami, opuchlizną i niezdrowym rumieńcem. Łącząc i zestawiając na jednej płaszczyźnie tak rozbieżne wartosci i stany, staram sie wyrazić swoje spostrzeżenia dotyczące ludzkiej natury, wpisanego w nią dualizmu i niejednoznaczności. Jesteśmy pełni wewnętrznych antagonizmów i sprzeczności. Stoją obok siebie niewinność i perwersja, wrażliwość na piękno i pociąg do pospolitości, skromność i próżność.
Wystawa w Galerii PiTiPa jest prezentacją moich najnowszych prac, których motywem przewodnim są maski. W wybranych obrazach można dostrzec rózne sposoby ich malarskiej interpretacji.
Maska może chronić przed odsłonięciem, tuszować prawdziwe oblicze, ale dla mnie przede wszystkim stwarza możliwosć pokazania czegoś, czego sama twarz nie może wskazać. Zwraca uwage na cechy, które chcemy by byly uwypuklone, na klębiące sie w nas osobowosci i stany emocjonalne. Jest tez w noszeniu masek swoista kokieteria i dystans do własnej osoby. Komizm i tragizm.
Filmy