Z okien wystawowych i słupów ogłoszeniowych straszną nas potwory. Straszą, a jednocześnie zapraszają na zabawę halloweenową. W weekend i w nadchodzącym tygodniu szykuje się wiele imprez. Ja proponuję strasznie pyszną imprezę w kuchni. I to dosłownie, z główną bohaterką jesieni - dynią.
Jeśli chcecie się wybrać z dziećmi na którąś z zabaw halloweenowych, a jeszcze nie wiecie dokąd, listę imprez znajdziecie tutaj: Haloowen w Trójmieście dla dzieci.
Rodziców, którzy nie chcą obchodzić tego święta (a dzieci nie zdołały ich przekonać do zmiany poglądów), zachęcam, żeby nie obrażali się na dynię. Dynia stała się jednym z najważniejszych symboli Halloween, ale dla mnie jest głównie składnikiem pysznych potraw. A że sezon na dynie jest w pełni, trzeba z tego skorzystać. Kucharką jestem - przyznaję ze wstydem - dość słabą, więc kiedy trafiłam na blog kulinarny jedzonkomalucha.pl, odetchnęłam z ulgą. Oto miałam przepisy na zdrowe i ładnie podane potrawy dla dzieci. Np. smakowite pierożki z nadzieniem dyniowym (na zdjęciu) okazały się bardzo proste w przygotowaniu. Dziecko w wieku przedszkolnym będzie miało dodatkową frajdę, jeśli pozwolicie mu wycinać foremką kółka z ciasta francuskiego. Tak naprawdę dopiero od tej chwili odkryłam dynię, z której potrafiłam wcześniej zrobić tylko zupę. Polecam przepis na karaibską zupę dyniową a dla młodszych dzieci - pierwszą zupkę-papkę z dyni. Jedzmy warzywa i owoce sezonowe, są wtedy najzdrowsze. Więc jeśli zaczęliście rozszerzać dietę swojego półroczniaka, warto zacząć właśnie od dyni.
Kiedy zaczęłam szukać informacji o prowadzących blog, okazało się, że są to dwie trójmiejskie mamy - Asia Sąsiadek i Iwona "Ika" Żytkiewicz.
- Mieszkamy w Gdańsku, w jednej klatce i mamy dzieci w podobnym wieku - mówi Asia. - Jakoś tak naturalnie wyszło, że zaczęłyśmy wychodzić na wspólne spacery. Potem się okazało, że możemy połączyć nasze pasje. Ja kocham gotować, a Ika jest informatykiem i pasjonatką fotografii. W ten sposób powstał nasz blog. Wiele przepisów powstaje w sposób spontaniczny - otwieram lodówkę i gotuję z tego, co mam. To są pyszne odkrycia dla całej mojej rodziny - męża i synka Oskarka. Ika fotografuje moje potrawy i często (razem z Lucjankiem i najmłodszą Ulą) jest moją pierwszą recenzentką.
Na blogu znajdziemy mnóstwo pomysłów na to, co ugotować i jak te potrawy podać tak, aby dzieci jeszcze chętniej chciały jeść. Pieczone buraki w talarkach, które wyglądają jak tajemnicze monety? Kolejny bardzo prosty przepis na to, jak przemycić do diety dziecka wartościowe warzywa.
Nie samym jedzeniem człowiek żyje, inne rozrywki też się szykują. Sobota, to ostatni dzień 6. Bałtyckich Spotkań Ilustratorów, w tym roku inspirowane Afryką. Ilustracje we współczesnych książkach są tak samo ważne jak tekst, zwłaszcza w książkach dla najmłodszych dzieci. Ładne obrazy kształtują gust naszego malucha, więc warto zwracać uwagę na to, jakie ilustracje znajdują się w książce, którą chcecie kupić (na rynku jest mnóstwo produktów książko-podobnych, w których mała syrenka wygląda jak jej własne odbicie w krzywym lustrze lub wręcz przeciwnie: jest przesadnie idealna). W sobotę, o godz. 11.00 w Nadbałtyckim Centrum Kultury, odbędzie się spotkanie z szwedzką autorką Evą Susso. Na bębniarsko-taneczno-literacka podróż do Afryki zapraszane są dzieci w wieku od trzech do ośmiu lat. Wstęp wolny.
Kolejne podróżniczo-kulinarne wydarzenie będzie miało miejsce w Gdyni, w niedzielę o 12.30 w Caffe Anioł
