• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drugie życie szkolnej stołówki

Aleksandra Lamek
29 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Czy destrukcyjne działanie czasu może być pożywką dla sztuki? Przekonamy się o tym, odwiedzając "Stołówkę" w Instytucie Sztuki Wyspa. Czy destrukcyjne działanie czasu może być pożywką dla sztuki? Przekonamy się o tym, odwiedzając "Stołówkę" w Instytucie Sztuki Wyspa.

Do czego mogą się przydać obiekty, które niegdyś spełniały ważne funkcje użytkowe, a obecnie popadają w niepamięć i powolną destrukcję? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć Hektor Mamet w swoim projekcie "Stołówka". Efekty jego działań twórczych można oceniać od czwartku w IS Wyspa.



Pamiętacie lamperie w obrzydliwych kolorach we wnętrzach szpitali albo szkół z lat 70. i 80.? Tak właśnie wygląda sala stołówki w jednym z dawnych obiektów Zasadniczej Szkoły Budowy Okrętów, obecnie Instytucie Sztuki Wyspa. To miejsce upodobał sobie młody, szwajcarski twórca Hektor Mamet, który przyjechał na trzy miesiące do Gdańska w ramach projektu fundacji artystycznej Pro Helvetia.

- Ulokowana w piwnicy stołówka przez prawie jedenaście lat nie była w żaden sposób eksploatowana- mówi koordynatorka projektu, Aleksandra Grzonkowska. - Z biegiem lat farba zaczęła się kruszyć i tworzyć specyficzny ornament na ścianach. Właśnie to zjawisko stało się obiektem zainteresowania Hektora Mameta. Uzupełnia on brakujące fragmenty koloru za pomocą farb w odcieniach zbliżonych do oryginału, tworząc nową jakość tego wnętrza.

W ten sposób przestrzeń, która niegdyś pełniła funkcję użytkową, obecnie stała się polem działań artystycznych. - To swoisty recykling obiektu - wyjaśnia Hektor Mamet. - Wykorzystuję te nieco zniszczone ściany dla osiągnięcia nowego, ciekawego efektu artystycznego.

Na wystawie w Wyspie będzie też można obejrzeć wcześniejsze prace szwajcarskiego artysty. Wśród nich znajdzie się m.in. obiekt "Bicycle", czyli rower z odwróconym siodełkiem, seria zdjęć oraz dokumentacja video paryskiego performance'u, w którym udział wzięli tamtejsi bezdomni imigranci.

Projekt "Stołówka" będzie stanowić część większej akcji, której pomysłodawcą jest Grzegorz Klaman. Już od 18 sierpnia specjalnie przygotowany na tę okoliczność autobus rodem z PRL-u będzie obwoził zwiedzających po dawnych terenach stoczniowych, ułatwiając zapoznanie się z miejscami, które trwale zapisały się w historii Polski, jak np. słynny mur, przez który przeskoczył Lech Wałęsa.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (5)

  • oo, zupełnie jak u mnie w domu (1)

    • 7 3

    • ulala

      no to fajnie mieszkasz ha ha tylko pozazdrościć ;-)

      • 2 0

  • Jaki instytut taka sztuka :-)

    Jaki instytut taka sztuka :-)
    Dziękujemy panie prezydencie dziękujemy radzie miasta Gdańska.
    Jest jedno małe ale. Jak ktoś odkryje taką sztukę w dawnym PGR np w Klewkach to Gdańsk starci możliwość bycia stolycą kóltóry na rzecz Klewek a szkoda by było.

    • 8 2

  • pojde z męzem i on to wszystko odnowi bo jest fachowcem (1)

    :)

    • 3 0

    • a potem...

      traficie do więzienia za niszczenie dzieła sztuki.
      Idź lepiej tipsy przypiłuj, bo dowcip ci się stępił

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Akcja powieści "Hanemann" Stefana Chwina dzieje się w:

 

Najczęściej czytane