Dorota Kolak i Mirosław Baka 18 października odebrali w Warszawie Nagrody im. Aleksandra Zelwerowicza. To prestiżowa nagroda za najlepszą kreację aktorską w sezonie, przyznawana corocznie najlepszemu aktorowi i aktorce. Obie gwiazdy Teatru Wybrzeże otrzymały je za kreacje w spektaklu "Kto się boi Virginii Woolf?" w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego.
bywam regularnie, przynajmniej raz w miesiącu
14%
zaglądam do teatru od czasu do czasu, zazwyczaj kilka razy w roku
32%
zdarza mi się to sporadycznie, raz czy dwa razy w roku
28%
Najlepsze kreacje aktorskie w sezonie 2015/2016 w opinii jurorów Nagrody stworzyli
Dorota Kolak w roli Marthy oraz
Mirosław Baka w roli George'a w spektaklu "Kto się boi Virginii Woolf?" Edwarda Albee'ego w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego. Nagrodę przyznało jury w składzie: Jacek Cieślak, Jacek Kopciński (redaktor naczelny miesięcznika "Teatr"), Wojciech Majcherek, Jacek Wakar i Kalina Zalewska.
"Spektakl Teatru Wybrzeża jest zbudowanym na miłości i nienawiści, wyrafinowanych psychicznych torturach i ekshibicjonizmie seansem traum, bólu i cierpienia, zadawanego z perwersyjną satysfakcją sobie samemu i partnerowi. (...)
Rolą dominującej, nieustająco kastrującej swojego męża i prowokującej go na przemian, a przy tym w pełni od niego uzależnionej Marty, zachwyca Dorota Kolak, sięgająca tym razem nie po najwyższe emocjonalne rejestry, a minimalizm, pozornie beznamiętny ton i udawaną obojętność (kapitalna scena łóżkowa). Jednak złamany życiowo, zakompleksiony życiowy nieudacznik George, który zaatakowany staje się desperacko agresywny, złośliwy i nieprzyjemny, w wykonaniu Mirosława Baki to rola mistrzowska.
Nie ma tu cienia zbędnego tonu, maniery czy nadęcia. Baka niezwykle skutecznie przedstawia dramat człowieka życiowo przegranego, cierpiącego i ze swoim cierpieniem pogodzonego. Pełna fauli i wzajemnych ciosów walka Marty i George'a to szamotanie się dwójki kochanków, którzy nie potrafią bez siebie żyć i nie mogą przestać się ranić" - pisaliśmy w
recenzji "Kto się boi Virginii Woolf?".
Prestiżowa Nagroda im. Aleksandra Zelwerowicza dla najlepszej aktorki i najlepszego aktora przyznawana jest od 1984 roku przez miesięcznik Teatr i została utworzona w ramach XXIV Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych we Wrocławiu.
Oprócz Nagrody im. Zelwerowicza przyznawane są także Nagroda im. Konrada Swinarskiego dla najlepszego reżysera oraz dodatkowa Nagroda Specjalna. Nagrodę im. Swinarskiego w sezonie 2015/2016 przyznano
Eimuntasowi Nekrošiusowi za reżyserię "Dziadów" Adama Mickiewicza w Teatrze Narodowym w Warszawie. Nagrodą Specjalną "Teatru" uhonorowano
Jana Englerta, dyrektora artystycznego Teatru Narodowego, za nadanie wyjątkowego kształtu obchodom 250. rocznicy powstania sceny narodowej w Polsce, o czym świadczą znakomite premiery z udziałem całego zespołu: "Kordian" Juliusza Słowackiego w jego reżyserii, "Dziady" Adama Mickiewicza w interpretacji Eimuntasa Nekrošiusa i "Pan Tadeusz - wszystkie słowa Mickiewicza" w reżyserii Piotra Cieplaka, a także rocznicowe wydanie serii świetnych monografii poświęconych dziejom Teatru Narodowego w Warszawie.
Z okazji 70. rocznicy powstania miesięcznika "Teatr" redakcja nagrodziła również
Krystiana Lupę, największego współczesnego reżysera teatralnego, za wybitne osiągnięcia w dziedzinie inscenizacji, oryginalny wkład w rozwój polskiej sztuki scenicznej i światowej myśli teatralnej, rozsławianie polskiego teatru za granicą, a także wychowanie całego pokolenia zdolnych następców.
Rok wcześniej (za sezon 2014/2015) nagrody "Teatru" trafiły do Andrzeja Chyry (za wyreżyserowanie opery "Czarodziejska góra" Pawła Mykietyna), Pawła Mykietyna (twórcy opery "Czarodziejska góra") oraz Haliny Rasiakówny (za rolę Mai Auersberger w "Wycince / Holzfällen") oraz Juliusza Chrząstowskiego (za rolę Orcia w "nie-boskiej komedii. WSZYSTKO POWIEM BOGU!"). Za sezon 2013/2014 nagrody przyznano Michałowi Zadarze (Nagroda im. Konrada Swinarskiego), Wiktorii Gorodeckiej i Bartoszowi Porczykowi (Nagrody im. Aleksandra Zelwerowicza) oraz Wojciechowi Kościelniakowi (Nagroda Specjalna).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
