• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Doktor Ania: inspiruje do zmian w życiu i na talerzu

Aleksandra Wrona
23 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (105)
Ania Makowska, znana w Internecie jako Doktor Ania, od lat inspiruje swoich czytelników i czytelniczki do zmian - nie tylko na talerzach. Ania Makowska, znana w Internecie jako Doktor Ania, od lat inspiruje swoich czytelników i czytelniczki do zmian - nie tylko na talerzach.

"Nazywam się Ania Makowska i pomagam ludziom zmieniać nawyki żywieniowe. Uważnie obserwuję rynek spożywczy, zwracam uwagę na produkty dobrej jakości oraz przestrzegam przed tymi, które tylko udają dobre" pisze o sobie Anna Makowska, w mediach społecznościowych znana jako Doktor Ania. W rozmowie z nami opowiedziała o tym dlaczego postanowiła inspirować swoich odbiorców nie tylko do zmian na talerzu, ale także w życiu.



Doktor Ania: Doktor Ania: "Polacy wciąż wolą cenę niż jakość"

Czy w ostatnich latach zmieniłe(a)ś swoje nawyki żywieniowe?

Aleksandra Wrona: Ostatni raz widziałyśmy się ponad trzy lata temu. Miałaś wtedy na koncie dwie książki o żywieniu. Teraz książek jest znacznie więcej, w tym całkiem nowa seria - o życiu, związkach, relacjach. Czy twoja działalność poszerzyła się o coaching?

Ania Makowska: Absolutnie nie! Nie jestem ani terapeutką, ani coachem, a głównym celem mojej działalności wciąż jest edukacja o żywieniu. Książki, które wydałam są zbiorem felietonów, które powstały na bazie moich przemyśleń oraz historii którymi dzielą się ze mną czytelniczki i czytelnicy. Nie planowałam ich wydawania, jednak odkąd zaczęłam dzielić się w internecie swoimi przemyśleniami na temat życia, coraz częściej słyszałam prośby o to, żeby gdzieś je utrwalić. Dla wielu osób, w tym mnie samej, seria "takietampieprzenie" jest jak kubeł zimnej wody w wielu życiowych sytuacjach.

Skąd w takim razie wziął się ten impuls, żeby wyjść poza odżywianie i inspirować czytelników do zmieniania swojego życia?

Spotkania z czytelnikami i rozmowy z nimi w mediach społecznościowych uświadomiły mi, że często problemem nie jest sama zmiana nawyków żywieniowych, a podjęcie jakiegokolwiek działania. Wiele osób tkwi w marazmie z góry zakładając, że zmiany są trudne i niewykonalne, że im się nie uda, że to nie dla nich. Zrozumiałam, że oprócz pokazywania ludziom co warto zmienić, muszę im pokazać jak to zrobić.

No właśnie - jak?

Przede wszystkim powoli. Zmiany nie muszą być gwałtowne i wywracające nasze życie do góry nogami. Możemy zacząć od tego, co będzie dla nas najprostsze, od jednego drobiazgu, który może spowodować efekt kuli śnieżnej. Potrzebuję zmienić moje nawyki żywieniowe? Może zacznę od pieczywa i zamiast pszennego tostowego wybiorę zwykłe, mieszane, albo zjem jedną kanapkę taką jak zawsze, a drugą trochę zdrowszą.


Kiedy o tym mówisz, wydaje się to proste, a jednak wiele osób ma ogromny lęk przed zmianami.

Im więcej rozmawiam z ludźmi, tym częściej źródłem problemu okazuje się brak wiary w siebie. Wielu z nas nie postrzega siebie jako osób wartościowych i kompetentnych. Zanim zaczniemy przekonywać kogoś do zmiany, pokażmy mu, że jest w stanie jej dokonać. Każdy z nas jest w czymś dobry - można umieć piec świetne ciasta drożdżowe, robić biżuterię albo perfekcyjnie dbać o dom czy ogród. Każdy ma jakieś umiejętności i kiedy je dostrzeżemy, łatwiej nam będzie uwierzyć, że umiemy zrobić coś dobrze.

Mówisz o drobnych zmianach, ale w twoich publikacjach mowa jest też o dużych, życiowych rewolucjach np. rozwodzie.

Każda duża zmiana zaczyna się od małego kroku, to się tyczy każdej dziedziny życia. Świetnie się czyta i podziwia historie czytelniczek, które zmieniły swoje życie, ale i za tym stał ten pierwszy, drobny ruch. Przykładowo, jeśli mam przemocowego partnera i słyszę od kogoś "weź się rozwiedź" to brzmi to dla mnie jak totalna abstrakcja. Jeśli jednak ta myśl mnie nie opuszcza to mogę spróbować od czegoś drobnego, np. zastanowić się w czym byłam dobra kiedy pracowałam zawodowo, podjąć jakieś kroki żeby się finansowo uniezależnić, poszukać pomocy psychologicznej, jeśli jej potrzebuję, poszukać kogoś, kto przeszedł tę drogę przede mną i porozmawiać z nim.

  • Wśród książek napisanych i wydanych przez Anię Makowską znajdują się zarówno pozycje dla dorosłych, jak i dla dzieci.
  • Wśród książek napisanych i wydanych przez Anię Makowską znajdują się zarówno pozycje dla dorosłych, jak i dla dzieci.
  • Wśród książek napisanych i wydanych przez Anię Makowską znajdują się zarówno pozycje dla dorosłych, jak i dla dzieci.
  • Wśród książek napisanych i wydanych przez Anię Makowską znajdują się zarówno pozycje dla dorosłych, jak i dla dzieci.
Jak czujesz się, gdy obserwatorki i obserwatorzy opisują ci swoje historie? Domyślam się, że nie jest to łatwe.

Nie jest ich tak dużo, żebym nie była w stanie unieść tego psychicznie, ale mam kilka zasad. Nie wchodzę w te historie bardzo głęboko, oraz nie doradzam. Moi czytelnicy dobrze o tym wiedzą i nie oczekują porad. Chcą żeby ich wysłuchać, czasem pytają co ja bym zrobiła na ich miejscu, a czasem tylko proszą o udostępnienie ich doświadczeń "ku przestrodze".

"Ku przestrodze" byłoby dobrą myślą przewodnią podcastu, który założyłaś. Poruszasz tam wiele trudnych tematów. Które z nich budzą w twoich odbiorcach najwięcej emocji?

W tematyce żywieniowej najwięcej emocji budzą tematy żywności ekologicznej, żywności dla dzieci oraz tzw. gotowców. Jeśli chodzi o tematy społeczne to gorące dyskusje pojawiają się zawsze gdy piszę lub mówię o nierównościach społecznych w kontekście kobiet. Wciąż wobec kobiet i mężczyzn stosujemy inne kryteria oceny, a najsurowiej wypowiadają się o kobietach właśnie inne kobiety. Często moje czytelniczki mają inną perspektywę niż ja, ale im dłużej pokazuję im swoją, tym więcej wątpliwości budzi w nich obraz świata w jakim zostały wychowane.


Wspomniałaś o żywności ekologicznej i gotowcach. Czy zauważyłaś jakąś zmianę w zwyczajach żywieniowych Polaków od naszej ostatniej rozmowy?

Trudno powiedzieć, bo nie prowadziłam na ten temat badań, ale z perspektywy konsumenta widzę dynamiczny rozwój rynku gotowych potraw, co ma oczywiście swoje wady i zalety. Na sklepowych półkach coraz więcej jest też produktów wegańskich oraz zamienników mięsa i nabiału. A co do zwyczajów... wydaje mi się, że w czasie pandemii więcej osób zwróciło się ku "gotowcom" i cieszy mnie to, że coraz więcej z nich ma naprawdę przyzwoity skład, np. mrożonki zawierające całe dania z dużą ilością warzyw.

Kiedy ostatnio rozmawiałyśmy, planowałaś wielką rewolucję żywieniową w żłobkach i przedszkolach. Co z tego udało się zrealizować?

Niestety niewiele, bo fundację założyłam tuż przed pandemią, która wiele działań zahamowała. Teraz staramy się ponownie nabrać wiatru w żagle, ale jako że działania fundacyjne podejmujemy wolontariacko i po godzinach to idzie to powoli. Prowadzimy spotkania z ekspertami na profilu fundacji, napisałam dwie książki dla dzieci o żywieniu, które mają trafić do żłobków i przedszkoli, powstają właśnie materiały do ćwiczeń. Jesteśmy na etapie szukania partnerów, którzy pomogliby nam przeprowadzić rewolucje w konkretnych placówkach i monitorować ich postępy.

A jakie masz plany na dalszą działalność swojej marki?

Pomysłów mam dużo. Moim głównym zadaniem zawsze była, jest i będzie promocja zmiany nawyków, głównie żywieniowych. W tym roku wyjdzie kolejna część felietonów z serii "takietampieprzenie" oraz książka dla nastolatków, która w prosty i luźny sposób ma podpowiadać młodzieży co warto wybierać na sklepowych półkach, a czego nie. Pozwoliłam sobie też na hobbystyczne napisanie książki przygodowej, która wyjdzie poza moją marką. Równolegle rozwijam fundację i codziennie uświadamiam czytelników, że każdego z nas stać na drobne zmiany, które są bardzo ważne bo mogą być początkiem nowej jakości życia.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (105)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywał się zorganizowany w 1984 roku przegląd filmowy organizowany przez klub Żak, podczas którego zaistniał dziś znany reżyser Krzysztof Krauze?

 

Najczęściej czytane