• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czarny Generał i komandosi sztuki. Antywojenny manifest zainspirowany historią

Aleksandra Wrona
10 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
W sesji z Czarnym Generałem udział wzięli autorzy projektu: Jerzy Bohdan Szumczyk, Paweł Althamer, Michał Szlaga i Mariusz Waras.  W sesji z Czarnym Generałem udział wzięli autorzy projektu: Jerzy Bohdan Szumczyk, Paweł Althamer, Michał Szlaga i Mariusz Waras. 

Czarnoskóry generał Władysław Jabłonowski w towarzystwie komandosów sztuki odwiedził gdański Dom Uphagena. Efektem jest tajemnicza sesja zdjęciowa promująca projekt "Czarny Generał". Wszystko po to, aby wywołać uśmiech na twarzach widzów, jednocześnie skłaniając ich do refleksji na temat tego, czym jest współczesny polski patriotyzm.



- Osoby, które stykają się z projektem po raz pierwszy mają mnóstwo pytań: dlaczego taka sala, dlaczego mamy na sobie takie stroje oraz oczywiście dlaczego ten człowiek jest czarny? - śmieje się Jerzy Szumczyk, pomysłodawca projektu. - Kiedy opowiadam historię Jabłonowskiego reakcją jest niedowierzanie, że ktoś taki naprawdę istniał. Mi też na początku trudno było w to uwierzyć, szukałem różnych źródeł, konsultowałem się z historykami. Okazało się, że materiałów o Jabłonowskim jest w sieci bardzo mało. Wskazówki znalazłem też w dziełach Mickiewicza i Gąsiorowskiego, dlatego postanowiłem zinterpretować postać generała na swój sposób, wskrzesić go w naszej interpretacji artystycznej.

Czy znasz historię generała Jabłonowskiego?

Generał Władysław Jabłonowski był owocem romansu angielskiej arystokratki Marii Delaire i jej czarnoskórego służącego. Urodził się w Gdańsku, po czym został usynowiony i wychowany na polskiego patriotę przez męża pani Delaire, pułkownika Konstantego Jabłonowskiego. Władysław uczył się w szkole wojskowej w Brienne-le-Château, gdzie był szkolnym kolegą z ławki Napoleona Bonaparte, jednak panowie nie darzyli się sympatią.

Jabłonowski wrócił do Polski, by wziąć udział w insurekcji kościuszkowskiej. Broniąc w 1794 r. przed Rosjanami warszawską Saską Kępę ocalił ludność cywilną. Od 1799 r. służył w stopniu generała brygady walcząc w Legionach Dąbrowskiego. Zarażony żółtą febrą zmarł na wyspie Saint-Domingue dnia 29 września 1802 r., gdzie został wysłany przez Napoleona w celu stłumienia rewolucji haitańskiej.

- Założeniem tej pracy jest rozbawienie odbiorcy, nie chcieliśmy w nikogo uderzyć, tylko sprowokować do refleksji nad naszym patriotyzmem. Świetnie, że istniała taka postać i możemy przytoczyć jej historię zostając jego komandosami sztuki - mówi Jerzy Bohdan Szumczyk.
Chcesz poznać więcej faktów z życia "Czarnego Generała"? Pisaliśmy o nim w naszym serwisie Historia, w artykule "Zapomniany czarnoskóry generał z Gdańska".

  • - Założeniem tej pracy jest rozbawienie odbiorcy, nie chcieliśmy w nikogo uderzyć, tylko sprowokować do refleksji nad naszym patriotyzmem - mówi Jerzy Bohdan Szumczyk.
  • Kim był Czarny Generał i jak jego postać może przydać się w dzisiejszych czasach wzrastającej niechęci i społecznej nieufności, jak za jego pomocą artyści chcą przedefiniować pojęcie patriotyzmu?
  • Pytania te staną się punktem wyjścia do rozwijania kolejnych akcji i odczytywania na nowo historii zapomnianego nieco bohatera.
Do grona "komandosów sztuki" wstąpili: Jerzy Bohdan Szumczyk, Paweł Althamer, Michał Szlaga, Mariusz WarasSzymon Maliborski. Projekt powstał we współpracy z Muzeum Historycznym, Nadbałtyckim Centrum KulturyMiastem Gdańsk, a jego kluczowym elementem była sesja zdjęciowa, która została zrealizowana w Domu Uphagena. Na wykonanych przez Michała Szlagę zdjęciach znajdują się wszyscy zaangażowani w projekt artyści, którzy pozują w towarzystwie naturalnych rozmiarów figury Czarnego Generała, wykonanej przez Mariusza Warasa. Projekt znajdziemy na stronie: www.blackgeneral.pl.

- Na zdjęciach jest tak dużo kontrastów, że wyglądają one wręcz teatralnie. Tym bardziej szokujący okazuje się fakt, że Czarny Generał naprawdę istniał. Nie bez znaczenia są też nasze stroje. Wszyscy ubrani jesteśmy w anty-moro, którego projekt graficzny stworzył Mariusz Waras, łącząc swoje grafiki z projektu Althamera. Jest to strój, który nie służy temu, żeby nas ukryć, tylko pokazać - mówi Jerzy Bohdan Szumczyk.
Projekt "Czarny Generał" miał swoją premierę w grudniu, jednak to nie koniec misji generała i jego komandosów. Twórcy zapowiadają, że projekt czeka teraz podróż po Polsce. Poszczególni artyści będą też indywidualnie interpretować jego historię w swoich pracach. Figura nie została w Domu Uphagena, jednak będzie eksponowana w Gdańsku przy okazji wydarzeń tematycznych.

- Wychowałem się w wielokulturowym domu, gdzie ważna była dyskusja, słuchanie drugiej osoby i cierpliwość. Moim zdaniem ignorancja jest źródłem zła, a niestety na co dzień wiele rzeczy ignorujemy. Chciałbym, żeby ta praca, idąc w świat, stała się źródłem nie tylko rozrywki, ale też refleksji - podsumowuje Jerzy Bohdan Szumski.

Miejsca

Opinie (14) 2 zablokowane

  • a to ci rasisty jedne.

    bacikiem w rękę....

    • 2 0

  • Dobrego artystę poznać po tym, że umie przekazać słowami "drugie dno" swojej sztuki. Co mu w duszy grało gdy rodziła się koncepcja. W przeciwnym razie najczęściej jedyne, na co może liczyć to wzruszenie ramion odbiorcy i własne poczucie bycia niezrozumianym (z niewiadomych powodów oczywiście). No chyba, że jest rzadkim przypadkiem tworzącym sztukę jednocześnie ambitną i czytelną. Wtedy bywa się szeroko docenianym. I to nawet za życia ;)

    • 5 1

  • Rzeczpospolita wielokulturowym domem

    "Wychowałem się w wielokulturowym domu" - czytamy słowa Jerzego Bohdana Szumskiego.
    "Nie jestem Panem waszych sumień" - król Zygmunt August ukazał ogólny stosunek Polaków do wyznawców różnych religii. Kto zna historię ten wie, że panowała u nas tolerancja i zgoda. A kraje inne? A dzisiaj? Ataki na chrześcijaństwo się nasilają jak za Komuny Paryskiej, Rewolucji Francuskiej , rewolucji Meksykańskiej, Rewolucji w Hiszpanii, Rewolucji Rosyjskiej... ile bałamutnych słów tych rewolucjonistów (często ludobójców) o wolności i tolerancji.

    • 10 3

  • U NAS (2)

    W Polsce jest wiecej poszanowania i tolerancji dla innych niz na Zachodzie.Pracowalem w Holandii gdzie sniadania miejscowi jedli osobno ,dla obcych było inne ponieszczenie .Moj syn pracuje w Hamburgu w biurze , gdzie zmuszono zwolennika AFD to tego zeby sie zwolnił .

    • 10 3

    • A wykłady prowadził tolerancyjny katolik `ojciec maślak` z Torunia! (1)

      • 3 5

      • To też jest przykład tolerancji, towarzyszu Maliniak!

        Nikt nikomu nie każe dołączać do wyznawców "ojca dyrektora", ważne że jak ktoś chce to może. Można też zupełnie przeciwnie: wyśmiewać działalność tego środowiska. A co można w postępowej i nowoczesnej Europie? Ano można co najwyżej dołączyć do miłośników różnych zboczeń seksualnych, stręczonych ludności przez Nowoczesnych Socjalistycznych Demokratów i Aktywistów Postępu.

        • 3 1

  • panowie artyści, wystarczyło przeczytać np. "Pana Tadeusza" (to taka lektura szkolna ...) (2)

    aby dowiedzieć się o takiej postaci
    to by na starość nie było zdziwienia

    • 5 5

    • gigi (1)

      Jest w tekście: "Wskazówki znalazłem też w dziełach Mickiewicza i Gąsiorowskiego" ;)

      • 4 1

      • kolejność była taka

        najpierw się zdziwił, potem zaczął szukać w literaturze i znalazł
        gdyby czytał lektury w szkole, to by teraz kumał o co chodzi, a nie był zdziwiony

        • 0 0

  • Niestety jak w towarzystwie widzę Warasa

    który zyskał "wrażliwość społeczną" uzewnętrznioną w muralesach dopiero po tym jak PO przerżnęło wybory to mam przypuszczenia, że cały ten pomysł to mi.in forma wdzięczności gdańskich pełowskich urzędasów i instytucji sponsorujących ten "projekt"

    • 4 5

  • No proszę jaka tolerancja była w Polsce w 18 wieku....teraz nie do pomyślenia - a mamy 21 wiek!

    • 4 2

  • Danziger

    brawo komandosi

    • 3 2

  • (1)

    jak zawsze u "nas" pewnym środowiskom zawsze się roi że trzeba "skłaniać do refleksji nad patriotyzmem"
    o co w ogóle tu chodzi poza autopromocją? kogo to obchodzi?
    ps. co to jest "rewolucja haitańska"? czyżby to jakaś nowa wikipedyjna nazwa na powstanie traktowanych przez francuzów jak zwierzęta czarnoskórych niewolników? które to powstanie nasi dzielni "bohaterowie" w tym tu przedstawiony haniebnie pomagali "tłumić"?
    ps2. naprawdę nie ma w Polsce bardziej trafnego modela?

    • 1 1

    • Poczytaj sobie o tym haniebnym tłumieniu lepiej, zamiast tłuc kocopoły.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Kiedy dokładnie rozpoczęła działalność Opera Leśna w Sopocie?

 

Najczęściej czytane