• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
stat
Impreza już się odbyła

Czarno-biała Gra-fika Wyobraźni

Państwowa Galeria Sztuki w Sopocie zaprasza na wystawę Jerzego Jędrysiaka Czarno-biała Gra-fika Wyobraźni.

2 - 30 kwietnia 2024, godz. 10:00 - 18:00

Wstęp wolny
Artysta naszych czasów, wolny od obowiązującej powszechnie doktryny estetycznej, a zatem też od oczekiwanej przez odbiorcę konwencji, nieustannie narażony jest na dwa podstawowe niebezpieczeństwa. Porusza się bowiem między Scyllą przystępności, często wiodącej w stronę komercyjnej tandety, a Charybdą oryginalności, która - stając się niekiedy celem samym w sobie - traci znamię indywidualności artysty i pozorami twórczej refleksji pokrywa słabość intelektu, a nawet zwykły brak umiejętności i niedostatki warsztatu.

Fenomen Jerzego Jędrysiaka polega właśnie na tym, że zdołał w swej twórczości owe przeciwne bieguny pogodzić. Jest artystą przystępnym - jego prace docenia szeroki krąg odbiorców w różnych częściach kuli ziemskiej. Jest równocześnie artystą oryginalnym, bowiem świat jego wyobraźni znalazł odpowiedni, nieomylnie łączony z autorem styl i język. Posługując się tradycyjnym, by nie rzec - archaicznym - warsztatem, w którym można odnaleźć echa średniowiecznego drzeworytu zdołał stworzyć współcześnie wyrazistą formę graficzną, zdolną przekazać wielowątkową opowieść. Jest bowiem Jędrysiak gawędziarzem rodem z najlepszej podhalańskiej tradycji. Nie często zdarza się, że osobowość twórcy, jego natura, rodowód, tak jednoznacznie i bez reszty znajdują odbicie w twórczości. Jędrysiak nie zajmuje się autokreacją, nie buduje przemyślnie swego wizerunku ale w jego grafice odnaleźć można wyraźny rys osobowości twórcy.

Każda z grafik Jerzego Jędrysiaka zawiera w sobie narrację osnutą wokół motywu sugerowanego tytułem. Czasem jest to związek wyraźny, nie budzący wątpliwości, kiedy indziej to raczej luźne, wywiedzione z poetyki surrealizmu asocjacje, których źródeł można się najwyżej domyślać bez żadnej gwarancji trafności odczytania. Na styku przedstawienia i znaczenia buduje Jędrysiak obszary tajemnicy prowokując widza do osobistej interpretacji sugerowanych wątków. Kanwą tych swoistych rebusów czy kalamburów jest dziedzictwo kultury. Zarówno tej najbliższej, chciałoby się rzec "domowej", powstałej u podnóża Tatr, jak i tej dalszej, a przecież równie bliskiej i ważnej - wielowiekowej tradycji europejskiej, rodzącej się z śródziemnomorskiego antyku i myśli chrześcijańskiej.

Opinie

Sprawdź się

Max Lars to pseudonim którego trójmiejskiego pisarza?

 

Najczęściej czytane