- 1 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (66 opinii)
- 2 (Przed)wyborcza gorączka w Pipidówce (16 opinii)
- 3 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (70 opinii)
- 4 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (17 opinii)
- 5 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
- 6 Słynny pisarz z Gdańska bohaterem muralu (27 opinii)
Co zjemy na Jarmarku św. Dominika?
Kiełbasa, bigos, chleb ze smalcem, a także bułki z szarpaną wieprzowiną, podpłomyki i pastrami. Tegoroczny Jarmark św. Dominika trwa w najlepsze, a my przyglądamy się jego kulinarnej odsłonie - zarówno tej standardowej, jak i niecodziennej.
Spacerując po jarmarku spotkamy więc standardowe stanowiska z bigosem (ok. 18 zł w zależności od miejsca za 300g.), kiełbasą z grilla (od 10 zł), golonką (12 zł 100g.), szaszłykami (12 zł 100g.) i pajdami chleba ze smalcem. Przysmaków tych spróbować możemy dosłownie w każdej kulinarnej strefie na jarmarku tj. przy Parku Świętopełka, na Targu Węglowym i Ołowiance czy na Targu Rybnym.
Bogata oferta Pomorskich Smaków na Ołowiance
Strefa "Pomorskie Smaki" umiejscowiona jest na wyspie Ołowianka. Zorganizowano tu 10 domków z kuchnią regionalną i produktami lokalnymi. Strefa ma pośrodku jadalnię wyposażoną w leżaki. Dzięki temu w tym miejscu można w bezpiecznych warunkach zjeść różnorodne dania pomorskie i zrobić zakupy do domowej spiżarni. Kawiarnia i bistro Kafebe, działająca w duchu promocji kuchni kaszubskiej, oferuje przepyszne kanapki różnych rodzajów - od smalcu z fasoli przez śledzia aż po szarpaną gęsinę. Restauracja Gryfon z Jastarni zaskoczy smakami ryb, takimi jak: rolmopsy śledziowe, szprot wędzony w oleju z estragonem, wątróbki z dorsza, makrele po pucku, paprykarz helski czy pasztet z łososia, które zostały przyrządzone przez szefa kuchni.
- Ponadto w strefie Pomorskich Smaków możemy nabyć regionalne produkty spożywcze, np. mleko prosto od kociewskiej krowy, masło, śmietanę, jogurt, kefir, twarożek, sery: wędzony, solony, a nawet serek waniliowy od Radostowskich rarytasów, polędwiczka wędzona kociewska, szynki wędzone i wędzono-parzone, kiełbasy oraz mięso z własnego gospodarstwa od Bekonu, chleb na zakwasie z mąki żytniej razowej, pszennej oraz pieczywo bezglutenowe - Pracownia Wypieków Trójmiasto - mówi Aleksandra Raczyńska, z Kancelarii Marszałka Województwa i dodaje: - Wszystko to tworzy atrakcyjną, przyjemną, bezpieczną strefę street food "Pomorskie smaki". Dodatkowym walorem strefy są także stanowiska promujące kulturę, rękodzieło i turystykę w Pomorskiem.
Kuchnia niemiecka, grecka, chińska i polska w okolicach parku Świętopełka
Jednym z ciekawszych kramów gastronomicznych w okolicy parku Świętopełka może pochwalić się Tomasz Jakubiak - szef kuchni, który swoje programy prowadzi w telewizji. U Pana Tomasza zjemy m.in. bułkę z szarpaną wieprzowiną, pastrami, bajgle z łososiem (25 zł) czy bagietkę ze śledziem (20 zł). Sporym zainteresowaniem cieszy się także niemieckie Currywurst, czyli kiełbasa z grilla klasyczna lub pikantna (12 zł mała i 17 zł duża). Oryginalne chińskie pierożki przygotowywane na parze zjemy w Baozi - do wyboru z mięsem i marchewką, cebulą, kapustą lub z dynią i na słodko (1 szt. 6 zł, 3 szt. 15 zł). Ponadto na miejscu skosztować możemy także węgierskich langoszy (drożdżowe placki z ziemniakami, smażone na głębokim oleju).
Foodtrucki na Długich Ogrodach
Chociaż ta strefa wygląda najmniej atrakcyjnie ze wszystkich, to tutaj są właśnie najbardziej zróżnicowane dania serwowane wyłącznie z barobusów. Na miejscu zjeść możemy m.in. pizzę calzone, czyli w formie pieroga w cenie od 18 do 25 zł, azjatycki street food, m.in. pad thai z krewetkami (32 zł), wołowiną (28 zł), kurczakiem (25 zł), tofu (20 zł), zapiekanki od 15 do 20 zł czy burgery w różnych wariantach od 23 do 27 zł.
Regionalne potrawy i piwa na Targu Węglowym
Na Targu Węglowym możemy zjeść przede wszystkim dania z grilla, ale także włoskie kanapki, bułki ze śledziem czy coś na słodko, jak lody czy gofry. Na miejscu znajduje się także całkiem spora strefa z piwami regionalnymi.
Opisując jarmarkowe przysmaki nie można nie wspomnieć o wyjątkowych słodkościach, których znajdziemy naprawdę dużo. Hitem są lody tajskie, które wciąż cieszą się dużą popularnością. Są one przygotowywane na oczach klientów, co wymaga niemałej sprawności. Spróbować ich możemy w parku Świętopełka i na Ołowiance.
Wszystkie standardowe i niestandardowe dania możemy spróbować jeszcze do 16 sierpnia, czyli do końca Jarmarku św. Dominika.
Rozpoczął się Jarmark św. Dominika 2020:
Wydarzenia
Opinie (204)
-
2020-07-30 14:49
dziękuję bardzo,ale wolę najeść sie w domu (9)
a nie wywalać pieniądze na śmieciowe jedzenie i to drogo. Co najwyżej mogę wydać kasę na loda na waflu.A gałka nie powinna być droższa niż 3 zł.
- 53 6
-
2020-07-31 08:04
(4)
Za darmo powinna być gdzie tam za 3zl. Zapomniałeś dodać że masz horom curke i że ci za darmo powinni wszystko dawać.
- 2 7
-
2020-07-31 08:55
Głupiś,nie mam kaszkojadów i nie żądam nic za darmo. (3)
Ale ceny powinne być przystępne a nie dziadoska drożyzna. Acha . I nie zarabiam mało tylko w okolicach średniej krajowej,ale nie lubie być frajerem i wywalać kasę na pierdoły i tam gdzie nie muszę.
- 6 1
-
2020-07-31 09:10
Ceny są takie jakie są i nie jest to wymysł sprzedawcy. Chyba nie muszę ci wymieniac co składa się na ceny produktów. A jeśli zarabiasz w granicach średniej krajowej to szału nie masz bo wynagrodzenie około 3800 na rękę to nie jest duża suma.
- 0 3
-
2020-07-31 09:47
(1)
Możesz podziękować obecnej i poprzedniej ekipie rządzącej za to że około 70% wypracowanych przez ciebie pieniędzy oddajesz w szerokiej maści podatkach a później płacz że masz niby średnia krajowa a nie stać cię na loda za 4zl. A dziadowska drożyznę to masz przez opodatkowanie, biurokrację i darmozjadów
- 1 2
-
2020-07-31 10:46
Oczywiście ,zgadzam się z Tobą.
Złodzieje zabierają jak tylko mogą.
- 1 0
-
2020-07-31 09:04
Lody to się kupuje w żabce. (2)
- 0 1
-
2020-07-31 09:47
(1)
Kolejny cebulak. Do restauracji też z swoim jedzeniem chodzisz?
- 0 2
-
2020-07-31 10:10
Czytałem artykuł o tym ile sanepid w tym roku nałożył kar i mandatów na takie punkty z lodami.
Brak higieny i lepiej omijać takie miejsca szerokim łukiem. Zrozumiał ciężki umysł ?
- 0 0
-
2020-08-02 08:17
Dlatego polecam Beze Krówkę
- 0 0
-
2020-07-30 15:03
Powodzenia
Z tymi cenami
- 50 1
-
2020-07-30 15:09
Opinia wyróżniona
Przecież wiadomo, że gdańszczanie nie pójdą na Jarmark jeść... (3)
...wybiorą inne knajpy w Gdańsku. To jest dla turystów, którzy nie wiedzą do jakiej dobrej knajpy pójść, więc pomyślą, że może jednak ten bigos i kiełbasa. Na szybko.
- 74 8
-
2020-07-31 08:06
Marcinie w obecnej dobie gdzie emeryci śmigają z smarfonami już problem z tym aby znaleźć dobrą knajpę przestał istnieć
- 4 1
-
2020-07-31 10:19
Gdańszczanie (1)
wyjeżdżają z Gdańska na czas tego kołchozu (trudne słowo)
- 10 4
-
2020-07-31 10:51
Dokładnie tak.
Tylko oszołom tam pojedzie.
- 1 7
-
2020-07-30 15:18
(3)
A są churrosy? Gdzie?
- 11 1
-
2020-07-30 16:55
Te churrosy, które za 5 sztuk kosztują 20 złotych? (1)
- 1 1
-
2020-07-31 07:44
Tak, wlasnie te
- 0 0
-
2020-07-30 22:46
Na Targu Węglowym są
- 1 1
-
2020-07-30 16:01
Nic nie zjemy bo na jarmark nie idziemy.
- 48 1
-
2020-07-30 16:06
(1)
Covid można dostać na jarmarku i zarazić potem kogoś z bliskich który ma przewlekłą chorobę lub jest w trakcie chemii
- 32 3
-
2020-07-30 22:54
można dostać?
czyli w końcu coś za darmo :)
- 4 0
-
2020-07-30 16:14
Podoba mnie sie toto.
- 0 11
-
2020-07-30 16:14
yes, yes, yes, (1)
Jest mój ukochany bigos i szaszłyki z cebuli o posmaku karkówki. Po ile w tym roku? 40zł? 50? delicious. Widzę, że w tym roku jest tego dobra więcej. Pieróg za 6zł/sztukę i kanapka za 25.
- 40 0
-
2020-07-31 16:52
Normalne ceny jak na jarmarku
- 0 1
-
2020-07-30 16:17
jarmark (2)
szaszłyk nie kosztuje 12 zl tylko kolo 20-30 zl ceny maja z kosmosu. jedzenie lezy cale dnie. predzej czlowiek sie zatruje. taniej i zdrowiej wyjdzie mi w domu zrobic cos tanszego i dla 5 osob
- 53 0
-
2020-07-30 17:18
Cena za 10dkg
Resztę zrozumiałaś dobrze...
- 5 1
-
2020-07-31 08:10
Chciałaś 500+ i inne socjale to niech cię ceny nie dziwia. Ale spokojnie za rok będzie jeszcze drozej. Jakbyś Karolinko nie wiedziała skąd się bierze taka cena: wynagrodzenie pracownika, ZUS, pit, vat, zakup towaru, energia aby ten towar przygotowac, opłata za miejsce no i wiadome że właściciel też chce zarobić ale pewnie z ekonomia ci nie po drodze
- 2 1
-
2020-07-30 16:18
To chyba raczej dla przyjezdnych ten bazar z "jedzeniem"...
- 26 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.