• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co oni czytają? Blogerzy z Trójmiasta i ich książkowe wybory

Magdalena Raczek
27 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Blogerzy mają różne pasje i zajmują się różnorakimi dziedzinami życia. Ich lektury okazują się bardzo inspirujące. 
Blogerzy mają różne pasje i zajmują się różnorakimi dziedzinami życia. Ich lektury okazują się bardzo inspirujące.

W naszym cyklu "Co oni czytają?" sprawdzamy, po jakie książki sięgają reprezentanci różnych profesji, co lubią czytać i które lektury polecają. Poprzednio o ulubioną literaturę pytaliśmy trójmiejskich aktorów. Tym razem sprawdziliśmy, co czytają trójmiejscy blogerzy. Czy tylko lektury związane z pracą, czy też może inne książki? Czy preferują lekturę w zaciszu domowym, czy raczej w drodze, w podróży lub w kawiarni? Wybierają wersje elektroniczne, ebooki, audiobooki, czy klasyczne papierowe? Przekonajcie się sami.



Sprawdź ofertę trójmiejskich księgarni


Wzrost czytelnictwa w Polsce to jeden z niewielu pozytywnych skutków pandemii, która sprawiła, że więcej przebywamy w domu i w związku z tym chętniej sięgamy po różnego rodzaju literaturę. Jedni preferują książki dla rozrywki: kryminały, thrillery i horrory, inni do namysłu: literaturę faktu, biografie czy wszelkie odmiany beletrystyki. Są i tacy, którzy czytają dla rozwoju, zdybywania wiedzy oraz ci, co czytają wszystko. A jakie lektury wybierają blogerzy? Mają oni różne pasje, zajmują się różnorakimi dziedzinami życia, a ich rekomendacje okazały się bardzo inspirujące.

Przeczytaj także: Trójmiejscy blogerzy, których warto czytać

Jacek Kłosiński: "Książki to dla mnie przede wszystkim sposób na naukę". Jacek Kłosiński: "Książki to dla mnie przede wszystkim sposób na naukę".

Sposób na naukę i źródło wiedzy



Jacek Kłosiński mówi o sobie, że "pomaga zrobić z małego biznesu fajną pracę". Na swoim blogu klosinski.net umieszcza wiele materiałów, które mogą być pomocne na każdym etapie budowania firmy: od jej założenia, przez marketing, po zdobywanie klientów i budowanie z nimi relacji. Kłosiński jest też autorem książki o narzędziach pomagających w organizacji pracy zatytułowanej "Metoda tęczówki". A co sam czyta?

- Książki to dla mnie przede wszystkim sposób na naukę. Kiedy chcę poznać nowy temat, zawsze zaczynam od książki. Nie znam lepszego źródła wiedzy. Przez lata wypracowałem własny system filtrowania najważniejszych informacji. Czytam głównie elektronicznie, dużo zaznaczam, robię notatki. Na tej podstawie tworzę potem streszczenie. Mam sporą kolekcję takich prywatnych opracowań, do których często wracam. Efektem ubocznym jest też nauka języka. O biznesie i marketingu - czyli w ramach tematów, którymi się zajmuję - najlepiej piszą Amerykanie i nie zawsze warto liczyć lub czekać na tłumaczenie. Dla rozrywki lub przyjemności czytam rzadziej. Nie mam wtedy jakiegoś sprecyzowanego gustu. Zdarza mi się łapać zarówno za tanią fantastykę, jak i trochę ambitniejsze pozycje. Ostatnio ogromne wrażenie zrobił na mnie "Traktat o łuskaniu fasoli" Wiesława Myśliwskiego - mówi Jacek Kłosiński.
Marta Pilarska - autorka bloga Mała Kafka czyta wszędzie. Na zdjęciu podczas akcji "Zaczytani w Gdańsku" dla małych i dużych miłośników książek. Marta Pilarska - autorka bloga Mała Kafka czyta wszędzie. Na zdjęciu podczas akcji "Zaczytani w Gdańsku" dla małych i dużych miłośników książek.

Czytam wszystko i wszędzie



Marta Pilarska to z kolei autorka blogów Mała Kafka (o literaturze dla najmłodszych czytelników) oraz Z Kafką nad morzem (o książkach, filmach, piciu herbaty i zakochanych Słoniach). Na co dzień związana z rynkiem książki i wydawnictwem Marpress, jej odpowiedź nie była więc zaskoczeniem.

- Czytam niemal wszystko. A moim ulubionym hasztagiem w social mediach, gdzie dzielę się opiniami o książkach, jest #czytamwszędzie. Od niemal 10 lat prowadzę bloga o książkach dla dzieci, który powstał z czystej pasji. Czytam więc mnóstwo książek dla dzieci i młodzieży, nie tylko z moją córką Majką, ale sama dla siebie również. Jako czytelniczka dorosła od dłuższego już czasu sięgam po mniej doceniane i popularne formy: poezję, opowiadania i komiksy. Poezję czytam codziennie. Najważniejszy w poezji jest dla mnie język - to na nim opiera się liryka. Rozszyfrowywanie wiersza to gimnastyka dla umysłu, ale też dobre wiersze trafiają zupełnie gdzie indziej - prosto do serca. Ze szkoły wynieśliśmy przekonanie, że to trudne i nie wszyscy to potrafią. Ale ja jestem zdania, że każdy może czytać poezję. Wystarczy spróbować. Na wyciągnięcie ręki mam ostatnio utwory Serhija Żadana - "Antenę" i Jurija Zawadskiego. Mam jakąś wewnętrzną wiarę, że czytając ukraińskich poetów, poetki - w ogóle pisarzy, pisarki - właśnie teraz, wspieram ich. Jeśli chodzi o opowiadania, to właśnie zaczęłam doceniać tę zwięzłą formę. To ogromna sztuka opowiedzieć historię w niewielu słowach. I jeszcze zakończyć ją trafną puentą. Moim prywatnym mistrzem jest Paweł Sołtys. Ale ostatnio (po raz trzeci już!) czytam "Co pozwala powiedzieć noc" - mówi Marta Pilarska.
  • Jarek Wasielewski autor bloga Z Wrzeszcza.
  • Lektury Jarka Wasielewskiego.
  • Lektury Jarka Wasielewskiego.
  • Lektury Jarka Wasielewskiego.
  • Lektury Jarka Wasielewskiego.
Nie tylko literatura faktu i historia

Jarosław Wasielewski jest twórcą bloga o historii Wrzeszcza - Z Wrzeszcza oraz od niedawna Żabianki - Dawna Żabianka, a także autorem artykułów historycznych publikowanych w naszym portalu oraz współautorem kilku historycznych książek, tj. monografia "Dolny Wrzeszcz i Zaspa" oraz dwóch albumów "Wrzeszcz na dawnej pocztówce" (w przygotowaniu kolejny). A co sam czyta?

- Trudno mi sobie wyobrazić życie bez czytania. Kupuję więcej książek, niż jestem w stanie przeczytać, a do tego jeszcze czytam kilka tytułów na raz. Czytam zarówno książki papierowe, jak i e-booki na Kindlu. Poza książkami o historii Gdańska - których nie ukazuje się znowu tak dużo - czytam przede wszystkim literaturę faktu oraz opracowania historyczne. W ostatnim czasie przeczytałem m.in. doskonałe "Kiedy wybuchnie wojna. 1938. Studium kryzysu" oraz "Niech sobie nie myślą, że jesteśmy kolaborantami" Piotra M. Majewskiego, a także "SPQR: A History of Ancient Rome" Mary Beard. Pierwsze dwie o tragicznych losach Czechosłowacji w przededniu i w trakcie II wojny światowej, a trzecia o tym, jak w sumie niewiele rzeczy na temat Imperium Rzymskiego wiemy na pewno. Jeżeli zaś chodzi o literaturę piękną, po którą też co jakiś czas sięgam, to ostatnio czytałem nieco zapomnianą, ale znakomitą powieść "Sól ziemi" Józefa Wittlina o pierwszej wojnie światowej, oraz nie mniej znakomity "Zagubiony autobus" Johna Steinbecka. Niejako na marginesie literatury pięknej przeczytałem też "Jaśniepanicza" Joanny Siedleckiej - wspomnienia o Gombrowiczu osób spoza świata literackiego. A w tym momencie zabieram się za dobrze zapowiadającą się książkę o prekolumbijskiej Ameryce pt. "1491. New Revelations of the Americas Before Columbus" Charlesa C. Manna - mówi Jarek Wasielewski.

Zobacz artykuły Jarosława Wasielewskiego w naszym portalu



Anna Bałuta, czyli Poli Ann, blogerka i pisarka, która jest autorką dwóch książek: "Portrety" oraz "Listy do Emki", czyta zawsze tylko książki wydane tradycyjnie. Anna Bałuta, czyli Poli Ann, blogerka i pisarka, która jest autorką dwóch książek: "Portrety" oraz "Listy do Emki", czyta zawsze tylko książki wydane tradycyjnie.

Biografie i historie z życia wzięte wydane na papierze



Z kolei Anna Bałuta, czyli Poli Ann, blogerka i pisarka, która jest autorką dwóch książek: "Portrety" oraz "Listy do Emki", czyta zawsze tylko książki wydane tradycyjnie.

- Choć jestem blogerką, to czytam tylko i wyłącznie książki papierowe. Uwielbiam zapach i fakturę papieru. Jeśli mogę pozwolić sobie na chwilę luksusu, jakim jest wolna chwila, czytam "analogowo". W internecie natomiast czytam wiadomości, szukam tam materiałów do pracy - jako germanistka i anglistka nie mogę narzekać, jest w czym wybierać. Jestem stałą czytelniczką portali psychologicznych, językowych czy prozdrowotnych. Co do mojej obecnej lektury, to zamierzam sięgnąć po biografię Angeli Merkel, w kolejce czeka także historia Michelle Obamy. Uwielbiam silne kobiety i historie z życia wzięte - to przecież ono pisze najlepsze książki - mówi Anna Bałuta.
Przeczytaj także: Poli Ann: Życie pisze najlepsze teksty. Rozmowa z blogerką i pisarką

Piotr Bucki: "Poza tym, co pozwala mi się ciągle uczyć, czytam też to, co pomaga mi lepiej rozumieć świat i siebie". Piotr Bucki: "Poza tym, co pozwala mi się ciągle uczyć, czytam też to, co pomaga mi lepiej rozumieć świat i siebie".

Czytam to, co pozwala lepiej rozumieć świat i siebie



Na koniec jeszcze propozycje od Piotra Buckiego - edukatora, wykładowcy i autora książek, który pisze też artykuły na swojego bloga. Jest on strategiem, researcherem i badaczem trendów, tworzy strategie marketingowe i komunikacyjne dla krajowych i zagranicznych klientów. Jest certyfikowanym coachem w obszarze Business and Executive Coaching oraz trenerem kompetencji społecznych. Tworzy autorskie programy szkoleniowe. A co czyta?

- Czytam odkąd pamiętam. To znaczy odkąd do czytania zachęcili mnie rodzice, czytając ze mną wspólnie "Koziołka Matołka" i "Legendę o Wandzie, co Niemca nie chciała". Zawodowo czytam wszystko, co mnie interesuje. A te zainteresowania zawężają się do języka, mózgu, percepcji i ekonomii behawioralnej. To jeśli chodzi o ciągłe uzupełnianie i aktualizację bazy wiedzy. Czytam i książki i artykuły badawcze. Poza tym, co pozwala mi się ciągle uczyć, czytam też to, co pomaga mi lepiej rozumieć świat i siebie. I tu stawiam na reportaże, książki o historii i fikcję. Co mogę polecić? "The Storytelling Animal", "Dietland", "Wyspę Krym" i poezję Audena - zawsze! - mówi Piotr Bucki.
***
Mamy nadzieję, że wśród wymienionych propozycji znajdziecie wiele pasjonujących lektur. Chętnie też poznamy wasze rekomendacje. Podzielcie się w komentarzach swoimi tytułami.

Miejsca

Opinie (29) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • (2)

    Ogromnie daleko mi do(jak byście to zapewne określili) Janusza jedzącego kiełbase, sebka w dresach 4F lub z wyklętymi, bez 5 zębów itd., ale muszę państwu powiedzieć, że ci wszyscy atencjusze oraz to co proponują to ewentualnie wskazówka co do tego co właśnie trzeba unikać:) Po nachalnym promowaniu pewnego gniota od niejakiej Balnki Lipińskiej uzbroiłem się w ogromna ostrożność;)

    • 26 2

    • kiedyś ktoś mądry powiedział

      Chyba nawet na łamach tego portalu.
      Powiedział, że omija książki które na okładce mają napisy typu bestseller itd.
      W takich podpowiedziach jak w artykule kryje się z reguły lokowanie produktu i hajsik za to lokowanie, niby dyskretnie a jednak.

      • 4 1

    • Widac jak bardzo mamy malo rozgarnieta "inteligencje" w PL. Slowa generalizowania ludzi po ubiorze i po tym co lubia jesc - Super.

      • 0 2

  • polecam lektury o Rosji i Ukrainie - nie wolskie, nie popisowskie, nie gwnonurtowe

    Richard Sakwa, Stephen Cohen, John Measheimer. Ostatni nawet wyszedł po polsku. No i oczywiście Grzegorz Rossoliński-Liebe.

    • 1 8

  • (1)

    Jedynie pan Bucki zaproponował interesujące pozycje.

    • 2 0

    • Haha, dobry zart!

      • 0 0

  • Blogerzy ... brzmi jak rak.

    • 8 6

  • Opinia wyróżniona

    Marcel Proust "W poszukiwaniu straconego czasu" (1)

    7 tomów. Starczy na kolejne 3 majówki. Do miłego :)

    • 5 0

    • Świetny wybór

      • 2 0

  • Hmm. Jakie autorytety, takie wybory

    • 11 0

  • Opinia wyróżniona

    Trzeba mieć dużo wolnego czasu, by czytać książki (4)

    I kogoś, kto obrabia za ciebie sprawy domowe.
    A pewnie ci zaczytani jeszcze się dobrze wysypiają? Super!

    • 7 24

    • Opinia wyróżniona

      Dzień dobry

      To prawda! Dlatego ja znajduję czas na czytanie tylko w SKM. Do pracy i z pracy, daje mi to 60 minut dziennie. Pozdrawiam!

      • 12 0

    • istnieją audiobooki też. Można słuchać gdy się sprząta lub robi inne rzeczy.

      • 2 1

    • Niby tak, ale

      Pół godzinki przed snem to nie tak dużo :)

      • 1 0

    • Na pisanie bzdur czas jest

      Ale czas na czytanie artykułów na trójmiasto.pl i pisanie komentarzy to jest. Odłóż telefon i weź książkę.

      • 0 0

  • Rudym Spojrzeniem - gdzie?!

    A gdzie wśród blogerów jest Marta Kraszewska, Rudym Spojrzeniem, która o książkach bloguje od lat?! Wstyd, że rodzimy portal Ją pominął!

    • 4 6

  • a ja się pytam: kto ma czas na czytanie blogów?

    • 13 2

  • Blogerzy ?? Czytaja ksiazki a to trzeba miec sporo wolnego czasu by czytac wypociny blogerów i jeszcze ksiązki (2)

    Ale poco czytac ksiarzki jak oni robia to za nas wystarczy ich czytac ona nam opowiedzą :)

    • 1 2

    • (1)

      Widać, że ty mało czytasz, skoro nie możesz się zdecydować jak poprawnie napisać słowo książka.

      • 3 1

      • Powiedział co wiedział czyli nic :) Zawsze jest tak ze dzbanek nie wie co ma odpisać na temat sto szuka dziury.

        Wiec ten brak kropki to dla ciebie jest byś się mógł odezwać:)

        • 0 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Twórcą gdańskiego muralu z podobizną Zbigniewa Wodeckiego jest:

 

Najczęściej czytane