• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Co ja panu zrobiłem, Pignon? - spektakl gościnny (21 opinii)

spektakl dramatyczny
kasy:
58 321-82-83
wystawia:
ART PRODUCTION
4.7
48 ocen
Teatr Kwadrat w Warszawie
Co ja panu zrobiłem, Pignon?
Francis Veber

Przekład: Barbara Grzegorzewska

To francuska farsa kryminalna, której wartka akcja, szybkie tempo i zaskakujące zmiany sytuacji sprawiają, że widzowie bez reszty oddają się przyjemności oglądania przedstawienia. Jednak prawdziwą "wisienką na torcie" jest tu warsztat gry aktorskiej Pawła Wawrzeckiego i Grzegorza Wonsa.

W pewnym podparyskim miasteczku zmobilizowano wszystkie siły porządkowe, oto bowiem do sądu ma być dowieziony świadek zeznający przeciwko wysoko postawionym przestępcom. Proces ściągnął uwagę przedstawicieli mediów, tłumnie przybyłych na miejsce zdarzenia. Samych fotografów stawiło się blisko trzystu. Akcja przedstawienia rozgrywa się w hotelu usytuowanym na wprost sądu. Meldują się w nim dwaj mężczyźni: Francois Pignon - zawodowy fotograf i Ralf Milan, zawodowy... morderca. Ralf otrzymał zlecenie wyeliminowania niewygodnego dla mafii świadka, a Pignon teoretycznie ma zrobić zdjęcia dla swojej gazety.

Teoretycznie, bo jego prawdziwa motywacja jest zupełnie inna - chce wykorzystać służbowy wyjazd do odzyskania żony Luizy, która zostawiła go dla swojego terapeuty mieszkającego właśnie w tym miasteczku. Ralf i Pignon otrzymują sąsiadujące ze sobą pokoje. Dzielą ich tylko zamknięte na klucz drzwi. Kiedy te drzwi nagle się otworzą, najwyższej klasy farsowa maszyneria zostanie wprawiona w ruch...

Pignon to typowy nieudacznik życiowy. Marudzący, przeciętniak, który postanowił ostatecznie zakończyć swój marny żywot. Jednak nawet próby samobójcze w jego wykonaniu kończą się fiaskiem. Ta postać, to jeden z ulubionych bohaterów scenarzysty Francisa Vebera; współczesny everyman, dobry i uczciwy człowiek, który nie odnajduje się w okrutnej, konsumpcyjnej cywilizacji. To bohater, którego autor wielokrotnie pokazywał w swoich sztukach i scenariuszach, m.in. w "Plotce", "Dublurze", "Kolacji dla głupca", czy "Zbiegach".

"Co ja panu zrobiłem, Pignon?" Francisa Vebera wystawiono po raz pierwszy w 1971 roku. Sukces sztuki sprawił, że tekstem zainteresowały się studia filmowe i już w 1973 roku przygotowano jej ekranizację. Reżyserią zajął się specjalista od komedii - reżyser: Edouardo Molinaro, a role główne zagrali Jacques Brel (Pignon) i Lino Ventura (Ralf). Na tym jednak nie poprzestano. Francuski film okazał się kolejnym strzałem w dziesiątkę i przyciągnął uwagę Hollywoodu. W 1981 roku światło dzienne ujrzał amerykański remake pod tytułem "Buddy, buddy". Na ekranie pojawił się duet komiczny Jack Lemmon i Walter Matthau, a całość firmował Billy Wilder.

Ale i tego było mało! W 2005 roku Veber gruntownie przeredagował tekst i pod nowym tytułem "L"Emmerdeur" zaprezentował go teatralnej publiczności w Paryżu. Kolejny sukces inscenizacyjny skłonił samego Vebera, by stanął za kamerą i tak oto, w 2008 roku miała miejsce premiera francuskiego remake'u "L"Emmerdeura".

Trudno chyba o lepsze rekomendacje dla sztuki, niż te, że od przeszło 30 lat uwodzi ona europejskich i amerykańskich twórców, bawiąc do łez publiczność kilku kontynentów! To cyniczna komedia ostatecznie potwierdza fenomenalny kunszt aktorski zespołu Teatru Kwadrat, na czele z odtwórcami głównych ról - Pawłem Wawrzeckim i Grzegorzem Wonsem!

Reżyseria:
Wojciech Adamczyk
Scenografia: Marcelina Początek- Kunikowska
Asystent reżysera: Teresa Iwko

Występują:
Paweł Wawrzecki
Grzegorz Wons
Renata Dancewicz
Andrzej Grabarczyk
Andrzej Nejman
Marek Siudym

Opinie (21) 9 zablokowanych

  • Może nie znam się bardzo i nie chcę zniechęcać, (1) (opinia sprzed 12 lat)

    ale francuskie sztuki nie są zazwyczaj rewelacyjne. Chociaż to oczywiście kwestia gustu.

    • 5 3

    • :( (opinia sprzed 12 lat)

      no, raczej na pewno się nie znasz.

      • 0 3

  • Polecam! (opinia sprzed 12 lat)

    Byłam, bo grano ten spektakl w Trójmieście ze dwa lata temu. Polecam, warto zobaczyć. Niemniej jednak najlepszym Pignonem pozostaje Krzysztof Tyniec.

    • 2 1

  • BARDZO SŁABA SZTUKA (1) (opinia sprzed 12 lat)

    widziałam ja. naprawde szkoda kasy

    • 11 10

    • Re: BARDZO SŁABA SZTUKA (opinia sprzed 12 lat)

      Jeśli tak uważasz to jej na pewno nie widziałaś !!!
      Porostu sztuka jedna z najlepszych jaka jest wystawiana w Polsce. Gorąco polecam !!!

      • 4 7

  • rewelacja (opinia sprzed 12 lat)

    byłam na sztuce w warszawie i z wielką przyjemnościa pójde na nią jeszcze raz! super gra aktorska,duzo smiechu i fajna akcja!!!
    polecam polecam polecam

    • 11 6

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery