- 1 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (14 opinii)
- 2 Szukają małego aktora do kultowej roli (11 opinii)
- 3 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 4 Co czytać w wolnej chwili? (20 opinii)
- 5 Rozdano ważne nagrody w Gdańsku (13 opinii)
- 6 Wszyscy sprzedają akcje? On kupuje (25 opinii)
Brytyjska komedia z filiżanką herbaty. "Friendly Relations" Maybe Theatre Company
Po kilku latach mniejszej aktywności, z nową premierą wraca jeden z najbardziej rozpoznawalnych teatrów studenckich w Trójmieście - Maybe Theatre Company, przez lata działający przy Instytucie Anglistyki Uniwersytetu Gdańskiego. Grający w języku angielskim aktorzy Maybe Theatre Company w Dworku Sierakowskich wystawili sztukę "Friendly Relations" Jamesa Liggata w reżyserii prowadzącej teatr Penny Shefton.
Maybe Theatre Company ma imponującą historię. Działa od 1992 roku, kiedy to powstał jako jedyny w Polsce zespół teatralny, grający swoje sztuki wyłącznie po angielsku. Dla studentów anglistyki UG (i nie tylko tego kierunku) była to forma nauki języka i interesująca próba ekspresji artystycznej.
Nadchodzące premiery w Trójmieście
Prowadząca teatr od samego początku Penny Shefton sięga po dramaturgię, która umożliwia młodym wykonawcom, amatorom-pasjonatom zaprezentowanie swoich możliwości w ograniczonych warunkach inscenizacyjnych. Teatr grywał w przeszłości w różnych instytucjach - m.in. w Teatrze Wybrzeże, Teatrze Miniatura i placówkach Gdańskiego Archipelagu Kultury. Teraz Maybe Theatre Company zawędrował do zabytkowego Dworku Sierakowskich w Sopocie.
Za scenografię przedstawienia służą meble z Dworku Sierakowskich, które świetnie wpisują się w klimat brytyjskiego salonu - miejsca akcji sztuki Jamesa Liggata. Reżyserka Penny Shefton całość urozmaica licznymi brytyjskimi rytuałami - oglądamy bohaterów m.in. przy śniadaniu (oczywiście tosty), z nieodłączną herbatą, którą bohaterowie proponują sobie niezliczoną ilość razy, niezależnie od stopnia emocjonalnego wzburzenia. Oczywiście w towarzystwie znajdują się również osoby, chętniej sięgające po mocniejsze trunki.
Poznajemy żyjącą na odpowiednim poziomie rodzinę Watsonów. Wszystko zaczyna się niepozornie - wspomnianym już śniadaniem, podawanym przez pokojówkę Jannet. Do domu Elsie i Johna z trójki ich dzieci - Anne, Harrym i dorastającej Joyce oraz mieszkającej z nimi "kuzynki" Margaret - ma na pewien czas dołączyć kolejny "wynalazek" Elsie, która chce otworzyć rodzinkę na inną kulturę. To pochodzący z Australii Michael. Z czasem atmosfera gęstnieje, okazuje się, że tytułowe "friendly relations" pełne są niedopowiedzeń i mniejszych lub większych tajemnic. Gdy te ujrzą światło dzienne, poukładane życie Watsonów zaczyna się komplikować.
Reżyserka misternie kreśli relacje między bohaterami, budowane na konwenansach i czytelnych intencjach każdego z nich, choć niekiedy opatrznie rozumianych przez innych bohaterów, co prowadzi do zabawnych nieporozumień. Dobrze w tej konwencji i statycznych, przede wszystkim mówionych rolach odnajdują się aktorzy przedstawienia: Paulina Felska, Iga Parada, Paulina Ćwikowska, Aleksandra Kotapska, Agnieszka Wiśniewska, Michał Dałek, Michał Chowaniec i Tomasz Łapiński.
Wszyscy mają bardzo obszerny materiał do opanowania, bo spektakl trwa prawie 2,5 godziny. Pomimo to każdy wykazał się profesjonalizmem i konsekwentnie gra swoją rolę od początku do końca bez zrozumiałych w tej sytuacji zacięć.
Jednak pomimo naprawdę niezłych umiejętności aktorskich spektakl z korzyścią dla wszystkich powinien zostać skrócony przynajmniej o pół godziny. Liczba zabiegów urozmaicających rozmowy bohaterów wyczerpuje się na festiwalu przesiadek i spacerów z miejsca w miejsce oraz nalewania sobie nawzajem kolejnych filiżanek herbaty lub szklanek whisky.Przyjemną dla ucha muzykę i odgłosy samochodu przygotował Konrad Daniel.
Trójmiejskie teatry
To skromne przedstawienie ma jednak w sobie wiele uroku, a wykonawcy mówią na tyle wyraźnie, że widzowie znający język angielski na poziomie średnio zaawansowanym, bez trudu wyłapią obecny w sztuce, charakterystyczny brytyjski "sense of humor".
Spektakl
Friendly Relations
Miejsca
Spektakle
Opinie (12)
-
2020-02-19 09:07
Opinia wyróżniona
Brawo
Niezwykle cieszy fakt, że to amatorzy a odgrywają swoje role na profesjonalnym poziomie (może z małym 1 osobowym wyjątkiem, który nie wpływa na ogólny odbiór). Sztuki nie należy mierzyć minutami tylko emocjami, a te zostały mile pobudzone. Brawa dla całego zespołuDoceniajmy innych, tym bardziej jeśli sami zmierzyliśmy się w swoim życiu jedynie z wygłoszeniem krótkiego wiersza na apelu szkolnym-o ile w ogóle.
- 3 0
Wszystkie opinie
-
2020-02-16 18:47
Maybe Theater...
Priscilla, Jardin, Andy, Jonathan, Edie, Krzys, Stacie, Zbyszek, Zosia, Kasia Mala i Duza... Zlote czasy British Council i niezapomniane "wydarzenia" z JG!
- 6 2
-
2020-02-16 18:54
Panie Łukaszu, jeżeli ta sztuka jest osadzona w realiach brytyjskich (4)
to piją whisky a nie whiskey. To nie synonimy. Prawie całą produkcja whiskey to USA... (niewielkie ilości w innych częściach świata, w tym w Irlandii..., ale niewielkie i nieznaczące)
- 17 1
-
2020-02-16 22:01
ale z Ciebie bucket (2)
- 4 6
-
2020-02-17 04:46
mówi się bukiet
- 5 1
-
2020-02-17 09:18
Rather jar..
of whisky... ;)
- 1 1
-
2020-02-16 22:44
Ok. Boomer.
- 1 6
-
2020-02-17 08:20
Brawo!
- 8 0
-
2020-02-17 11:18
Super! Już przebieram nózkami :) (1)
Za studenckich czasów byłam na 3 spektaklach, w tym na jednym Musicalu, i było to naprawdę świetne doświadczenie.
I się tak ostatnio zastanawiałam czy aby jeszcze działają.
Bardzo fajnie, że tak :)- 9 2
-
2020-02-17 18:51
Że co
- 0 2
-
2020-02-18 13:32
oj, tytuł na stronie głównej bez żadnego polskiego słowa (1)
słaby numer
- 0 5
-
2020-02-22 14:07
Teatr
Ja jednak wolę po polsku.
- 0 0
-
2020-02-19 09:07
Opinia wyróżniona
Brawo
Niezwykle cieszy fakt, że to amatorzy a odgrywają swoje role na profesjonalnym poziomie (może z małym 1 osobowym wyjątkiem, który nie wpływa na ogólny odbiór). Sztuki nie należy mierzyć minutami tylko emocjami, a te zostały mile pobudzone. Brawa dla całego zespołuDoceniajmy innych, tym bardziej jeśli sami zmierzyliśmy się w swoim życiu jedynie z wygłoszeniem krótkiego wiersza na apelu szkolnym-o ile w ogóle.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.