• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tak śpiewa mistrz! Jakub Józef Orliński otworzył Festiwal Goldbergowski

Ewa Palińska
4 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Jakub Józef Orliński i Capella Regia Polona rozpoczęli swoim występem 16. Festiwal Goldbergowski. Jakub Józef Orliński i Capella Regia Polona rozpoczęli swoim występem 16. Festiwal Goldbergowski.

Jeden z najlepszych kontratenorów świata w szczytowej formie, znakomita orkiestra grająca na instrumentach historycznych i akustyka, która nadała muzyce takiej głębi, że publiczność słuchała jak zaczarowana. W piątkowy wieczór, 3 września, w gdańskim kościele św. Józefa odbyła się inauguracja 16. Festiwalu Goldbergowskiego, która za sprawą Jakuba Józefa Orlińskiego i towarzyszącej mu Capelli Regia Polona na długo pozostanie w pamięci słuchaczy. Bo tak genialnych koncertów się nie zapomina!



Kalendarz imprez - zobacz, co się dzieje w Trójmieście


Tak się grało w dawnym Gdańsku



Pierwsza edycja Festiwalu Goldbergowskiego odbyła się w 2006 r., w 250. rocznicę śmierci Johanna Gottlieba Goldberga, urodzonego w Gdańsku klawesynisty i kompozytora, żyjącego w latach 1727-1756. Choć sam Goldberg był postacią o niezwykle ciekawym życiorysie, jego nazwisko przeszło do historii dzięki "Wariacjom Goldbergowskim" J.S. Bacha, których Goldberg miał być pierwszym wykonawcą.

Nadrzędną ideą zainicjowanego przez prof. Alinę Ratkowską festiwalu pozostaje niezmiennie prezentacja najciekawszych interpretacji muzyki dawnej z wykorzystaniem oryginalnego instrumentarium, a także ukazywanie zjawisk artystycznych inspirowanych muzyką dawną. Impreza zrodziła się również z chęci przybliżenia szerszej publiczności muzycznego dziedzictwa dawnego Gdańska. Reasumując - podczas Festiwalu Goldbergowskiego można posłuchać muzyki, której słuchano przed kilkuset laty, szczególnie w Gdańsku. Jest ona wykonywana w taki sposób i na takich instrumentach, jak odbywało się to wówczas.

  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku
  • Koncert otwierający 16. Festiwal Goldbergowski w Oblackim Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku

Huczny, choć spóźniony jubileusz



W ubiegłym roku Festiwal Goldbergowski obchodził 15. rocznicę. Z powodu pandemii, świętowanie nie było jednak tak huczne, jak życzyliby sobie tego organizatorzy. Okazja do nadrobienia tych zaległości nadarzyła się teraz i postanowiono wykorzystać ją z nawiązką, zapraszając do udziału w imprezie topowych reprezentantów wykonawstwa historycznego. Jak na przykład Jakub Józef Orliński, którego występ zainaugurował ten spóźniony jubileusz.

Artyście podczas koncertu otwierającego 16. Festiwal Goldbergowski towarzyszył Zespół Instrumentów Dawnych Polskiej Opery Królewskiej Capella Regia Polona (dyr. Krzysztof Garstka - klawesyn), wypełniając przestrzeń pomiędzy numerami wokalnymi muzyką Johanna Valentina Medera, niemieckiego kompozytora, organisty i śpiewaka okresu baroku, w latach 1687-1699 pełniącego funkcję kapelmistrza Kościoła Mariackiego w Gdańsku.

Zgodnie z ideą festiwalu, publiczność miała więc okazję posłuchać muzyki, jaką grywało się w Gdańsku przed kilkuset laty, w wykonaniu maksymalnie zbliżonym do pierwowzoru. Nie są to kompozycje tak wyrafinowane, jak np. te, które wyszły spod pióra Bacha czy Haendla, jednak w interpretacji Capelli Regia Polona brzmiały niesamowicie atrakcyjnie. Nie tylko za sprawą wysokiego poziomu artystycznego tych prezentacji, choć bez wątpienia był to czynnik decydujący, ale też dzięki wspaniałej akustyce, która nadawała muzyce cudownej głębi.

Dr hab. Alina Mądry - muzykolog, tradycyjnie opowiedziała o wykonywanej muzyce. Dr hab. Alina Mądry - muzykolog, tradycyjnie opowiedziała o wykonywanej muzyce.

"Taki młody i tyle już osiągnął?"



Publiczność, która szczelnie wypełniła kościół św. Jakuba podczas piątkowego koncertu, czekała jednak przede wszystkim na występ gwiazdy wieczoru - Jakuba Józefa Orlińskiego. Melomani znają jego dorobek znakomicie. Pozostałym krótko o tym słynnym kontratenorze opowiem, bo warto mieć świadomość tego, że kolejny z naszych rodaków podbija światowe operowe sceny. Co więcej, Orliński ma dorobek tak imponujący, że niektórym słuchaczom ciężko przypasować tyle osiągnięć do tak młodej, bo 31-letniej osoby.

- Wydawało mi się, że jest stary, skoro tyle już osiągnął. A tu stanął przed nami taki młody chłopak. To na pewno jego biogram? - pytał mnie w przerwie koncertu jeden ze słuchaczy, którego na koncert przyprowadziła żona-melomanka, wskazując na życiorys zamieszczony w książce programowej.

Break dance, modeling i miód na serca krytyków



Jakub Józef Orliński w 2020 roku otrzymał "Paszport Polityki", rok wcześniej nagrodę fonograficzną Opus Klassik i nagrodę magazynu "The Gramophone" dla najlepszego młodego artysty. W 2018 roku wytwórnia Erato/Warner Classics, wydała jego debiutancki album, "Anima Sacra", z towarzyszącym mu zespołem Il pomo d'oro pod batutą Maksima Emelyanycheva.

Orliński odnosi także sukcesy jako tancerz break dance'u. Zdobył czwarte miejsce w konkursie Red Bull BC One Poland Cypher, drugie miejsce w konkursie Stylish Strike - Top Rock, podobnie uplasował się w konkursie The Style Control. Był zapraszany także do udziału w kampaniach reklamowych takich marek jak: Levis, Nike, Turbokolor, Samsung, Mercedes-Benz, MAC Cosmetics, Dannon i Algida występując jako tancerz, model i akrobata.

Artysta ma na swoim koncie wiele brawurowych kreacji operowych, które przyniosły mu uznanie publiczności i otrzymały najwyższe noty od krytyków z całego świata.

Kościół św. Józefa podczas inauguracji 16. Festiwalu Goldbergowskiego był wypełniony do ostatniego miejsca. Kościół św. Józefa podczas inauguracji 16. Festiwalu Goldbergowskiego był wypełniony do ostatniego miejsca.

Refleksyjny Bach i elektryzujący Haendel



W pierwszej części koncertu Jakub Józef Orliński wykonał wybrane kantaty Jana Sebastiana Bacha. Słuchaczy zachwyciły nie tylko jego kunszt i emocjonalność, ale przede wszystkim lekkość, z jaką wyśpiewywał najbardziej karkołomne przebiegi. Przy niesamowicie precyzyjnych, chromatycznych pochodach w górę czy w dół można było dostać gęsiej skórki.

- Niby wydaje się trudne, ale on śpiewa to tak lekko, jakby nie było trudne. To w końcu to, co śpiewa, jest trudne czy nie? - zastanawiał się w przerwie na oklaski mężczyzna siedzący na koncercie za moimi plecami.
Równie solidną zagwozdkę miał mój rozmówca w drugiej części koncertu, kiedy to Orliński prezentował wybrane arie z czterech oper Haendla (Aria "Tolomeo Stille amare" z opery "Tolomeo, Re di Egitto", Aria "Unulfo Fra tempeste" z opery "Rodelinda", Aria + Recitativo Ottona "Voi che udite" z opery "Agrippina" i Aria Arsace Furibondo spira il vento z opery "Partenope"). Ileż w tym było ekspresji! Jaka lekkość! Interpretacje Jakuba Józefa Orlińskiego były tak znakomite, że nie było opcji pozwolić mu tak po prostu zejść ze sceny po zakończeniu koncertu.

Publiczność powitała prof. Alina Ratkowska, inicjatorka i dyrektor Festiwalu Goldbergowskiego. Publiczność powitała prof. Alina Ratkowska, inicjatorka i dyrektor Festiwalu Goldbergowskiego.

Owacje jak na koncercie rockowym i bogaty pakiet bisów



Publiczność gromkimi brawami i okrzykami zachwytu doprosiła się kilku bisów. Nie wszyscy mogli sobie jednak pozwolić na to, aby wysłuchać ich do końca. Koncert rozpoczął się nieco później niż planowano, ok. godz. 20:20 i zakończył o godz. 23. Dlatego też część osób zdecydowała się opuścić kościół i łapać miejskie środki transportu, póki była taka możliwość. Kilka minut zwłoki i pozostałaby im do dyspozycji wyłącznie komunikacja nocna.

16. Festiwal Goldbergowski potrwa do 12 września. Zobacz szczegółowy program

Wydarzenia

16. Festiwal Goldbergowski (1 opinia)

(1 opinia)
30 - 40 zł
muzyka poważna, festiwal muzyczny

Miejsca

Zobacz także

Opinie (29) 1 zablokowana

  • Nie trzeba się odwoływać do "emocji jak na koncercie rockowym". (1)

    To naprawdę bez sensu, by w rocku szukać potwierdzenia jakości muzyki klasycznej.

    • 20 4

    • Tu chyba nie chodzi o szukanie potwierdzenia

      To raczej próba wytłumaczenia tym, który nigdy tego nie doświadczyli, jakie emocje wyzwala taki koncert. Porównanie do czegoś, co znają, żeby mogli sobie to zwizualizować i wyobrazić. Ja tak to odbieram.

      • 8 0

  • (8)

    Jakim cudem za występ tak utalentowanego gościa płacę do 100zł, a taki marketingowy wytwor jak Kortez, Podsiadło, czy inne stworki od radiowych tworów pokroju "weź mnie tu przytul" taksuja na biletach nawet 10 razy drożej?

    • 18 4

    • (6)

      Bo Festiwal Goldbergowski dostaje dofinansowanie ze środków samorządowych i/lub ministerialnych. Dzięki temu bilety mogą być tańsze.

      • 4 4

      • A za co ten minus, bo nie rozumiem?

        • 4 1

      • (3)

        Chodzi o paradoks tej sytuacji

        • 3 1

        • Jakim cudem tancerze zawodowi zarabiają tak mało w porównaniu z piłkarzami... tu chadzają masy, a tam niewielu amatorów sztuki. Taki sam paradoks - idziesz na ergo arenę posłuchać rozrywkowego Bocellego (no comment) versus idziesz na Orlińskiego...

          • 2 0

        • (1)

          No cóż, jeżeli w TVP można oglądać głównie Zenka i wakacyjna trasę dwójki, to takie są potem tego efekty....

          • 2 3

          • No i za ci te minusy ludzie?

            • 0 0

      • Dofinansowanie pomaga, ale niewiele zmienia, tu przychodzi 200 osób a tam 2000.

        • 0 0

    • Bo takie występy są dla tych co mają tylko kieszonkowe od mamusi.

      Ahahahahahahahahahahahahaha.

      • 1 3

  • Wysokich lotów kultura a komentujących (1)

    Jak na lekarswo.Może to dobrze .A Orliński to naprawdę już gwiazda . Chyba bardziej znany za granicami naszego kraju.Wykorzystuje nowoczesne media

    • 15 1

    • zdecydowanie znany bardziej poza granicami kraju, tutaj to dalej szok i niedowierzanie, że facet, a śpiewa jak baba...

      • 2 5

  • Wielki talent, szkoda że mało znany w swoim kraju..

    • 12 1

  • Koncert wspaniały (2)

    Ktoś może wie: czy na zakończenie było Vedro con mio diletto Vivaldiego?

    • 4 0

    • (1)

      tak

      • 2 0

      • Dzięki :)

        • 0 0

  • (6)

    zanim się człowiek zorientował bilety wyprzedano.... szkoda. Zapraszajmy częściej znakomitych wykonawców do Gdańska, bo południe Polski licząc od Bydgoszczy, bije nas na głowę

    • 17 0

    • (5)

      Ale my mamy znakomitych wykonawców w Gdańsku, tylko w naszym mieście panuje chyba jakaś zmowa, aby wywalić ich na bezrobocie. Woli się zapraszać obcych, zamiast promować swoich. Cudze chwalicie, swojego nie znacie....

      • 2 0

      • Jakich artystów masz na myśli? (4)

        Którzy reprezentują podobny poziom, co ci, którzy wystąpili w piątek?

        • 0 0

        • (3)

          Np. zespól Silva Rerum Arte, młody i może jeszcze nie tak utytułowany ale charyzmatyczny klawesynista Maksym Zająckiewicz, kontrabasista Michał Bąk, który zajmuje się w Gdańsku bardziej jazzem ale jest te wybitnym wykonawca HIP i gra również w katowickiej oh! Orkiestrze Historycznej i Holland Baroque Ensemble, Tomasz Wesołowski, wybitny fagocista który gra z największymi gwiazdami muzyki dawnej na świecie...wielu muzyków z Trójmiasta zajmujących się muzyka dawna, gra w formacjach z centralnej i południowej Polski bo wiedzą, że w Gdańsku jako gdańszczanie nie mają szans na pracę. Owszem, jest Goldberg Baroque Ensemble ale to orkiestra festiwalowa, nie gra regularnie. A dlaczego? Bo nie ma wsparcia.

          • 6 0

          • Dodam do tego, że gdańska Akademia Muzyczna, jako jedyna w Polsce (o sory, jeszcze w szczecińskiej Akademii Sztuki jest podobnie, ale to dość nowy, specyficzny twór, który nie jest Akademią Muzyczną), no więc gdańska Akademia jako jedyna w Polsce nie posiada wydziału instrumentów dawnych. Owszem jest klasa klawesynu, klasa organów, ale to za mało. Do tego w programie koncertowym Filharmonii Bałtyckiej, muzyka dawna jest systematycznie i z rozmysłem pomijana. Dyrektor Perucki chyba postanowił sobie upupić wszystko co nie jest organami i muzyką organową. Podobnie w Operze Bałtyckiej. We Wrocławiu czy Katowicach tego typu instytucje mają własne zespoły historyczne, które działają niezależnie i równolegle do zespołów współczesnych. Pozostałe orkiestry na pomorzu wykonują okazjonalnie taki repertuar, ale na instrumentach współczesnych, co w obecnych czasach jest po prostu amatorszczyzną i zacofaniem. Nie jest to ich wina do końca, takie są warunki w trójmieście. No i na koniec, Capella Gedanensis. Zespół który rzekomo kontynuuje tradycje historyczne Kapeli Rajców Miejskich, gra wszystko, od sasa do lasa, mają instrumenty historyczne ale chyba tylko po to żeby ładnie wyglądały, bo trzeba jeszcze wiedzieć jak na nich grać.... Nie mówiąc już o tym że zamiast prawdziwego klawesynu używają keybordu. A to wszystko dzieje się w mieście, które jak żadne inne w Polsce ma przebogate tradycje muzyczne i repertuar który wystarczy na kilka kolejnych dziesięcioleci. Miasto które było swego czasu było potęgą i liderem w tej dziedzinie, teraz jest muzyczną czarną dziurą. Wstyd i hańba. Więc co i gdzie Ci nieliczni nasi wybitni muzycy, wykształceni na innych uczelniach mają tu grac? Z czegoś trzeba przecież życ. Więc uciekają. I nie wracają.

            • 6 0

          • Silva Rerum to nie poziom tego festiwalu (1)

            To ciekawa grupa, ale jednak liga okręgowa, a nie krajowa. Pojedynczy artyści tez nie zapełnią programu takich festiwali, jak goldbergowski. Dla nich są mniejsze cykle i na nie, na szczęście, miasto tez daje pieniądze. Np. Te anioły w bazylice Mariackiej. Tylko kto na to chodzi?

            • 0 3

            • Pozwolę sobie mieć inne zdanie na ten temat. Dla mnie to nie jest liga okręgowa. I frekwencja dopisuje na koncertach więc ludzie chodzą, słuchają.To nie chodzi o to że Festiwal Goldbergowski czy Actus Humanus mają zapełnić wyłącznie gdańscy artyści. Po co? Chodzi tylko o to, że w tym momencie w ogóle nie funkcjonują na tych festiwalach, nawet na jednym koncercie. No ale to się wiąże z tym o czym pisze wcześniej, czyli brakiem wsparcia z filharmonii, opery, akademii muzycznej. A Capelli Gedanensis potrzebna jest rewolucja na miarę tej ktora przeszła Capella Cracoviensis.

              • 5 0

  • wielki koncert

    tak zaluje ,ze nie moglam tam byc bilety szybko wysprzedane szkoda ,ze nie udostepniono wiekszego kosciola byloby wiecej publicznosci,ktora moglaby obcowac z prawdziwa sztuka

    • 9 0

  • (1)

    Dno

    • 0 8

    • Kochamy cię mimo wszystko i tulimy

      Chociaż twój ból jest duży

      • 2 0

  • Akustyka tego kościoła jest bardzo zła (1)

    Gołe ściany w tym obiekcie wydłużają pogłos do kilku sekund, odbierało to często nawet sens tej muzyce. Solista to perfekcja. Pół godziny powitań i wykładów zanim zaczął się koncert to naprawdę zły i irytujący pomysł, zwłaszcza, że skończyło się po 23.

    • 5 0

    • Fatalna akustyka

      Zgadzam się - przy całej sympatii dla Oblackiego Centrum (sala kameralna świetna!) nie uczestniczyłam w koncercie w gorszym pod względem akustyki wnętrzu. Szkoda. Pan Jakub i orkiestra robili co mogli. Szczęśliwie udało się siedzieć blisko.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Studium Wokalno-Aktorskie to:

 

Najczęściej czytane