• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biletów brak. Dlaczego tak trudno dostać się do teatrów w Trójmieście?

Magdalena Raczek
27 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (143)
Brak biletów na niektóre spektakle teatralne to w ostatnim czasie utrapienie wielu widzów. Skąd bierze się popularność wybranych tytułów i co powoduje brak miejsc na widowniach? Dowiecie się z tego artykułu. Brak biletów na niektóre spektakle teatralne to w ostatnim czasie utrapienie wielu widzów. Skąd bierze się popularność wybranych tytułów i co powoduje brak miejsc na widowniach? Dowiecie się z tego artykułu.

Macie wolny weekend albo luźny czas w tygodniu, który wpadł wam niespodziewanie do kalendarza? Chcecie go wykorzystać jak najlepiej i może przychodzi wam do głowy, żeby wybrać się do teatru? Pomysł sam w sobie zacny i godny podziwu, jednak z jego wykonaniem może być gorzej... Dlaczego? Niestety może się okazać, że wasz ulubiony teatr nie ma od dawna biletów albo spektakl, który was interesuje, jest wyprzedany. Co robić w takiej sytuacji? Jak temu zapobiec? Pytamy przedstawicieli trójmiejskich scen, skąd problem z biletami.



Najbliższe spektakle w Trójmieście


Czy miałe(a)ś w ostatnim czasie problem z kupieniem biletów do teatru?

W ostatnim czasie w wielu trójmiejskich teatrach bardzo trudno kupić bilet na spektakl, zwłaszcza na niektóre tytuły, a kilka dni lub tygodni przed terminem grania jest to praktycznie niewykonalne.

Zaniepokojeni widzowie również zgłaszają nam ten problem i pytają, skąd to wynika? Czy przyczyną tego stanu rzeczy jest inflacja, sytuacja po pandemii, a może wpływ na to ma wojna lub inne czynniki? Czy teatry grają rzadziej i mniej spektakli?

Rozmawiamy o tym wszystkim z przedstawicielami trójmiejskich scen - zarówno tych największych, jak i tych mniejszych, którzy wskazują powody tej sytuacji i dają publiczności kilka rad, jak najlepiej kupować bilety, by unikać tych kłopotów.

Teatry w Trójmieście - sprawdź, który jest blisko ciebie


Na hity zawsze brak miejsc



Zaczynamy od najprostszej sytuacji: kiedy teatrowi uda się wyprodukować spektakl, który szybko zostaje obwołany wśród widzów i krytyków hitem, wtedy bardzo trudno jest o bilety na taki tytuł. W Gdańsku mamy obecnie taki przykład - jest to musical rapowany "1989" Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Mimo wysokiej ceny (160 zł za bilet normalny) w tej chwili brakuje już miejsc na kwietniowe terminy - zostały dosłownie ostatnie bilety na miejsca nienumerowane.

- Musical "1989" stał się prawdziwym hitem. Zbiera same pozytywne recenzje. Ściąga do GTS nie tylko trójmiejską publiczność, ale również widzów z całej Polski. Dlaczego tak się dzieje? Prawdopodobnie ze względu na dotarcie do różnych grup odbiorców. Spektakl działa na emocje, wzrusza, bawi, przywraca wiarę w ludzką solidarność. Sprawia, że widzowie wracając do domu, nucą pod nosem "zróbcie dym, zróbcie szum", są pełni nadziei. Odczuwamy, że po pandemii ludzie chcą uczestniczyć w kulturze, chodzić do teatru. Dobra sztuka broni się sama. Co widać właśnie po musicalu "1989" - mówi Paulina Popiół, PR managerka w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim.
1989: imponujący musical o Solidarności 1989: imponujący musical o Solidarności
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.

Gwiazda na scenie przyciąga jak magnes



Oczywiście zdarza się i tak, że na deskach scenicznych możemy zobaczyć popularnego aktora lub aktorkę, znanych z kina lub telewizji, i jest to wystarczający powód, by bilety się wyprzedały. Przypomnijmy, że mamy w Trójmieście taką możliwość, by na co dzień oglądać m.in Katarzynę Figurę, Dorotę Kolak i Mirosława Bakę czy też gwiazdę tego pokroju, co Małgorzata Walewska.

- W repertuarze mamy spektakle, gdzie widownia wypełnia się bardzo szybko po wprowadzeniu ich do sprzedaży i ile byśmy nie grali, to sala będzie pełna, z drugiej strony część spektakli sprzedaje się dopiero na 2 tygodnie przed danym terminem. W Operze Bałtyckiej w ostatnich miesiącach dużym zainteresowaniem cieszy się opera "Aida" oraz balet "Don Kichot". Są to tytuły świeże, które jeszcze nie opatrzyły się naszej publiczności, to świetne spektakle pełne pięknych kostiumów i cudownej muzyki. Królową oper, jeżeli mówimy o szybkiej sprzedaży biletów, jest zazwyczaj "Madame Butterfly", która od lat cieszy się ogromnym powodzeniem. Na "Aidę" z kolei przychodzą nie tylko melomanii, ale także osoby, które nigdy wcześniej w operze nie były, a teraz chcą zobaczyć Małgorzatę Walewską, którą znają z programów telewizyjnych - mówi Kamila Kończak, kierowniczka Biura Obsługi Widzów z Opery Bałtyckiej.
Monumentalna i imponująca, ale za długa Monumentalna i imponująca, ale za długa "Aida" w Operze Bałtyckiej

Efekt dobrej marki i zróżnicowany repertuar



Część moich rozmówców podkreślała rolę swoich wieloletnich starań, aby odzyskać widzów, przyciągnąć ich do siebie i wypracować sobie taką markę, aby publiczność wręcz w ciemno kupowała bilety na każdy nowy spektakl. Do takich miejsc należą gdyńskie sceny: Teatr MuzycznyTeatr Miejski.

- Brak biletów w kasach teatralnych to jest problem, którego życzę każdemu teatrowi - śmieje się Krzysztof Babicki, dyrektor Teatru Miejskiego. I dodaje: - Ciekawe jest to, że np. na "Czarodziejską górę", która jest dopiero przed premierą [nasza rozmowa odbyła się kilka dni przed premierą - przyp. red.], jest wszystko wyprzedane. Spektakl nie ma jeszcze opinii, nie wiadomo, jaki będzie efekt końcowy, a ludzie kupują bilety na marzec. I ja się z tego bardzo cieszę. To świadczy o tym, że przez ostatnie kilkanaście lat udało nam się sprawić, że widzowie do naszego teatru wrócili, bo wcześniej widownia była na poziomie 18 proc. Teraz mamy prawie 100 proc. Oczywiście są w naszym repertuarze spektakle, które nie trafiają w oczekiwania widzów, ale i takie, na które nie ma miejsc już na najbliższe miesiące, jak "Umrzeć ze śmiechu" czy bardzo lubiany, choć już długo w naszym repertuarze, "Bóg mordu". Wbrew pozorom nie tylko lżejszy repertuar jest wyprzedawany. Poważniejsze tytuły, np. "Lot nad kukułczym gniazdem" czy "Prawiek i inne czasy" albo spektakle na Darze Pomorza, też idą zawsze kompletami. Nasz repertuar cechuje eklektyzm - jest w nim zarówno poważniejszy repertuar, jak i przygotowywana na kwiecień nowa propozycja na Dar Pomorza, czyli "Jądro ciemności", jak i lżejszy, np. komedia muzyczna pt. "Hydrozagadka" - premiera planowana na czerwiec na Scenę Letnią - zapowiada Krzysztof Babicki.

Efekt dobrej marki i wysoka jakość produkcji



O swojej marce i jakości przekonuje również Teatr Muzyczny, który także stawia na dwa fundamenty w repertuarze: rozrywkę oraz tytuły ambitniejsze.

- Ogłaszamy repertuar zawsze z dużym wyprzedzeniem - na początku marca podamy repertuar dużej sceny do końca roku. Tym samym niwelujemy ryzyko, że jakiś tytuł nam się nie sprzeda. Nie możemy sobie pozwolić na działanie z miesiąca na miesiąc przy widowni na 1070 miejsc. "Mistrz i Małgorzata" i "Wiedźmin" to tytuły, które sprzedają się u nas najszybciej. W tamtym roku zagraliśmy 38 spektakli "Mistrza" (to daje 38 tys. sprzedanych biletów), 22 razy spektakle "Wiedźmin""Piotruś Pan", a 19 razy "Something Rotten". Frekwencja na dużej scenie wynosi ponad 93 proc., co pokazuje, że nasze spektakle cieszą się dużym powodzeniem. Mamy największe teatralne produkcje, które cechuje rozmach, przepych i widowiskowość: duże scenografie, olśniewające kostiumy, ale przede wszystkim jakość zespołu artystycznego, a także marka teatru, na którą pracowaliśmy przez lata. Ponadto na teatr muzyczny trzeba mieć dobry pomysł - z jednej strony repertuar wymagający, z drugiej teatr rozrywkowy - stanie na takich dwóch nogach jest ważne, daje stabilność i to staramy się robić. Trzeba tu jeszcze podkreślić, że niemal 10 lat jako dyrektora Igora Michalskiego to lata prosperity - w ubiegłym roku mieliśmy 20,5 mln zł przychodów własnych, z czego prawie 18 mln zł to były wpływy z biletów, co stanowiło pobicie rekordu z 2019 r. - przekonuje Mateusz Gigiewicz, kierownik marketingu w Teatrze Muzycznym w Gdyni.

Remont dużej sceny



W przypadku Teatru Wybrzeże jednym z powodów ograniczonego dostępu do biletów jest trwający remont dużej sceny. Jednak teatr gra na wszystkich pozostałych swoich małych scenach i również oferuje bardzo zróżnicowany repertuar, w którym każdy znajdzie coś dla siebie.

- Jednym z powodów jest faktycznie remont naszej dużej sceny. Jednak taka jest charakterystyka wszystkich scenicznych dziedzin sztuki tworzonych na żywo, czy to teatrów, filharmonii, sal koncertowych. Widownie mają swoje ograniczenia, dzieło powstaje na żywo i nie da się go dowolnie odtworzyć. Ludzie chodzą do teatru z różnych powodów. Dla niektórych jest to forma rozrywki, która pozwala im na wyjście z domu i zobaczenie żywych aktorów na scenie. Dla innych teatr jest okazją do przeżycia emocji i zobaczenia historii opowiedzianej w unikalny sposób. Dla jeszcze innych teatr jest miejscem, w którym można odkryć coś nowego i rozwijać swoje horyzonty. Wiele osób uważa teatr za ważne dziedzictwo kulturowe i chce uczestniczyć w tradycji teatru jako formy sztuki. W każdym przypadku ludzie chodzą do teatru, ponieważ chcą przeżyć coś wyjątkowego, i Teatr Wybrzeże im to zapewnia. W naszym repertuarze mamy szeroki wachlarz propozycji dla każdego widza - twierdzi Marcin Trzeciakowski, kierownik Działu Promocji i Marketingu.
Koniec gruzowiska. Duża Scena Teatru Wybrzeże nabiera kształtów Koniec gruzowiska. Duża Scena Teatru Wybrzeże nabiera kształtów

Po pandemii chcemy uczestniczyć w kulturze



Większość moich rozmówców wskazało na pozytywny trend: nie zamknęliśmy się w domach i po pandemii chcemy jeszcze bardziej niż wcześniej wychodzić do ludzi, do restauracji i uczestniczyć w kulturze. Zainteresowanie spektaklami jest zatem większe niż dotychczas. Jednak niektóre sceny, zwłaszcza te mniejsze, ostrożnie wychodzą z ofertą.

- Odczuwamy większe zainteresowanie, głównie spektaklami dla szkół, które wyprzedają nam się bardzo szybko i zauważalna tendencja rezerwacji na ostatnią chwilę sprawia, że część uczniów nie jest w stanie już kupić biletów na nasze musicale. Z jednej strony - nauczeni finansowymi porażkami podczas okresu lockdownów - wystawiamy mniej spektakli i tylko wtedy, gdy jesteśmy pewni sprzedaży, a z drugiej strony - obecnie u nauczycieli widać dużo większą motywację niż wcześniej, by wyjść z uczniami i zrobić coś poza zwykłymi lekcjami. Każdemu do wiwatu dało zdalne nauczanie - zapewnia Karol Świtajski ze Stowarzyszenia Teatralnego INGENIUM.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.
  • Wypełniona po brzegi widownia teatralna to w ostatnim czasie nie jest rzadki widok.

Mała liczba miejsc na widowni



Spektakle są popularne z różnych przyczyn. Wiele teatrów podkreśla, że niektóre tytuły są bardziej "oblegane" przez to, że to znana i lubiana klasyka, na którą przychodzić może cała rodzina, jak "Czarnoksiężnik z Krainy Oz" czy "Akademia pana Kleksa"Teatrze Miniatura. Problemem jednak jest czasem ograniczona liczba dostępnych miejsc na widowni, zwłaszcza na małych scenach.

- Nasze spektakle to wydarzenia na żywo, a my mamy ograniczoną liczbę miejsc na widowni i choćbyśmy bardzo chcieli, nie mamy szansy tego zmienić. Trudność jest szczególnie duża, kiedy spektakl jest pomyślany w kameralnej, bliskiej widzom formie, np. w przypadku spektakli dla najnajów, dzieci od pół roku do 3 lat. Małe dzieci nie mogą oglądać spektakli na dużej widowni, ponieważ jest za dużo bodźców, scena jest za daleko itd., dlatego realizujemy je zawsze na Scenie Kameralnej, gdzie wchodzi maksymalnie 100 widzów, ale zazwyczaj około 70. Zależy nam na komforcie naszych widzów - zapewnia Agnieszka Kochanowska, kierowniczka literacka, rzeczniczka prasowa Teatru Miniatura.

Oferta poszerzona dla grup szkolnych



Niektóre teatry przygotowują poszerzoną ofertę o warsztaty i otwarte próby, co dodatkowo zachęca widzów do przybycia na ich spektakle.

- Obecnie przygotowujemy na marzec premierę spektaklu "Piraci. Musical niesuchy" duetu Jachimek/Czarnecki i zapytania o możliwość rezerwacji biletów były już pół roku temu ku naszemu zdziwieniu, ale i oczywiście ku ogromnej radości, że publiczność oczekuje kolejnego tytułu. Naszą główną widownią są grupy szkolne, które potrafią rezerwować spektakle nawet z wyprzedzeniem 6 miesięcy. Często odbieramy telefony zatroskanych nauczycielek, które myślą, że "pewnie już nie ma biletów". Faktycznie widzowie są przyzwyczajeni do tego, że bilety wyprzedają się bardzo szybko. Mamy na spektaklach komplety, ale często znajdzie się oferta "last minute". Nie ma już limitów w teatrach, więc łatwiej dostać bilet. Jesteśmy teatrem prywatnym, nie posiadamy comiesięcznych dofinansowań, więc walczymy o sprzedaż każdego biletu. Młodzież ponadto jest bardzo otwarta na wszelkie aktywności pozalekcyjne. Przychodzi tłumnie na nasze warsztaty i bierze udział w próbach do naszych spektakli. Poszerzona oferta edukacyjna o warsztaty z charakteryzacji scenicznej też dodatkowo pokazuje, jak bardzo ludzie chcą kontaktu z kulturą i sztuką - informuje Ewelina Jaworska, kierowniczka produkcji Teatru Komedii Valldal.

Małe sceny również mają wartościową ofertę



Często wybierając spektakle, które chcemy obejrzeć, kierujemy się tym, gdzie są one grane i sugerujemy się wielkością lub prestiżem danego teatru. Nie bez kozery Teatr Muzyczny w Gdyni ma największą widownię, którą wypełnia niemal po brzegi. Musicale jednak zobaczyć możemy również na mniejszych scenach w Trójmieście. Bilety są tam bardziej dostępne i tańsze.

- Często widzowie podchodzą do mniejszych i niekomercyjnych spektakli jak do gorszych, ale mają one swoją jakość. Produkcje robione z pasji, marzeń, przez młodych fascynatów są naprawdę dobrze dopracowane. Pokutuje również przekonanie, że dzieci i młodzież nie mogą wystąpić na poziomie zawodowego teatru. Ale my wzorujemy się na zagranicznych, tj. West End czy Broadway, gdzie dziecięcy aktorzy przez widzów są traktowani na równi z dorosłymi. Przykładem może być musical "Matylda", który zachwyca i pokazuje, że dzieci mogą stworzyć coś naprawdę profesjonalnego. Poza tym z młodymi pracują u nas profesjonalni choreografowie i nauczyciele, zatrudniamy też jedne z najlepszych firm nagłośnieniowych i oświetleniowych oraz zawodowych realizatorów. Wkładamy całe serce w to, co robimy, i wcale nie jest gorzej niż w zawodowych teatrach. Wystarczy raz nas odwiedzić, a można się zakochać w naprawdę wzruszających widowiskach, takich jak "Chłopcy z placu broni" czy "Ponad strachem". Cały czas na nasze wiosenne spektakle można złapać miejsca, a ceny są znacznie niższe niż w dużych teatrach - przekonuje Karol Świtajski.
Podobnie sytuacja wygląda w Teatrze Gdynia Główna, który ma ciekawą ofertę za mniejsze pieniądze.

- Zaletą naszej sceny jest jej kameralność i około 70 miejsc na widowni. Zdarza się, że niektóre tytuły wyprzedawane są na kilka dni przed graniem i niestety musimy odmawiać dalszych rezerwacji. W tym roku zmniejszyliśmy liczbę sobotnich grań, a wprowadziliśmy ciekawą formę Zderzeń Teatralnych, podczas których prezentowane są dwa tytuły przedstawiające podobny problem. Jesteśmy w stałym "kontakcie" z naszymi widzami na Facebooku czy Instagramie, gdzie z odpowiednim wyprzedzeniem zachęcamy do kupowania biletów, uprzedzając, że ich liczba jest mocno ograniczona, a zainteresowanie duże - mówi Grzegorz Kujawiński, manager PR / rzecznik prasowy Teatru Gdynia Główna.
Jeśli zależy wam na obejrzeniu spektaklu, warto kupić lub zarezerwować na niego bilet z wyprzedzeniem. Jeśli zależy wam na obejrzeniu spektaklu, warto kupić lub zarezerwować na niego bilet z wyprzedzeniem.

Rady dla widzów prosto z teatrów



Wiele teatrów podkreśla, że repertuary ogłaszane są co najmniej kilka miesięcy do przodu, a u niektórych nawet na pół roku wcześniej, zatem nie warto czekać z zakupem biletów na ostatnią chwilę. Ponadto często w ofercie są inne tytuły, na które mają dostępne bilety i warto wtedy z nich skorzystać.

- Polecamy śledzenie naszej strony internetowej oraz naszych profili w mediach społecznościowych, gdzie z wyprzedzeniem informujemy o wprowadzeniu do sprzedaży biletów na musical "1989". Jeżeli chodzi o inne wydarzenia, polecamy nasze pozostałe produkcje: "Podchodzisz moją samotność" Teatru Razem czy "Dzieła wszystkie Szekspira (w nieco skróconej wersji)". Spektakle te cieszą się zainteresowaniem, jednak bilety są wciąż dostępne w sprzedaży - dodaje Paulina Popiół z Teatru Szekspirowskiego.
Teatry radzą, by stale monitorować ich strony internetowe, social media i kontaktować się z Biurem Obsługi Widowni lub kasą, gdzie na bieżąco można dowiadywać się o wolnych miejscach. Niektóre placówki wciąż praktykują opcję sprzedaży wejściówek na wolne miejsca.

- Najlepiej sprawdzać stan widowni poprzez stronę internetową lub kontaktować się z Biurem Obsługi Widzów. Do 4 dni przed spektaklem widzowie mają prawo oddać bilety, więc czasami zdarzają się sytuacje, że bilety trafiają z powrotem do sprzedaży. Przed spektaklem sprzedajemy także wejściówki w cenie 30 zł na dodatkowe dostawiane krzesła. Zazwyczaj jest to 20 miejsc. Kupując wejściówkę, można także zająć miejsce osoby, której nie udało się dotrzeć na spektakl. Część widzów z powodu sytuacji losowych sprzedaje swoje bilety poprzez ogłoszenia na naszym Facebooku, więc zachęcamy widzów, aby także tam zaglądali - zachęca Kamila Kończak z Opery Bałtyckiej.
Zdarza się, że uda się kupić bilet w ostatniej chwili, gdy ktoś go zwróci lub nie odbierze, jest to jednak ryzykowne. Pamiętajmy również, by nie blokować miejsc, których nie wykorzystamy.

- Widzowie czasem kupują/rezerwują bilety i ich nie wykorzystują, nie informując o tym nikogo z kasy biletowej, przez co zdarzają się puste, niewykorzystane miejsca. Warto często zaglądać na naszą stronę - w większości przypadków dostępna jest tam cała pula biletów na dany spektakl. Jeśli ktoś oddaje bilety lub zwalnia rezerwację, miejsca od razu wracają do sprzedaży. Rotacja jest duża i sytuacja zmienia się dynamicznie, więc warto śledzić repertuar i dostępność biletów, nawet na ostatnią chwilę. Chciałabym szczególnie podkreślić, żeby jeśli nie możesz wykorzystać zakupionych lub zarezerwowanych biletów, powiadom o tym pracownice kasy biletowej (telefonicznie, SMS-owo lub mailowo), aby te miejsca mogły być wykorzystane przez innego widza - apeluje Agnieszka Gliwińska, kierowniczka Działu Promocji i Sprzedaży Teatru Miniatura.

Miejsca

Spektakle

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (143)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Państwowa Galeria Sztuki, galeria sztuki współczesnej i tradycyjnej, mieści się w:

 

Najczęściej czytane