• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biblioteczka w kasztanowcu ocaliła drzewo przed wycięciem

Ewelina Oleksy
9 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Biblioteczka w pniu wyschniętego kasztanowca działa przy Kanale Raduni, na trasie między Gdańskiem a Pruszczem Gdańskim. Biblioteczka w pniu wyschniętego kasztanowca działa przy Kanale Raduni, na trasie między Gdańskiem a Pruszczem Gdańskim.

Jak zachęcić mieszkańców do czytania, a przy okazji uchronić przed wycinką wyschnięte drzewo? Stworzyć w pniu ogólnodostępną biblioteczkę. To pomysł mieszkańców dzielnicy Św. Wojciech, który wśród lokalnej społeczności robi furorę.



Jak często korzystasz z biblioteki?

Pień kasztanowca nad Kanałem Raduni, a w nim rzeźbione drzwiczki, za którymi kryją się książki - taką plenerową bibliotekę na wysokości ul. Stromej ma od niedawna dzielnica Św. Wojciech.

Na pomysł jej utworzenia wpadli sami mieszkańcy, a ich inicjatywa cieszy się sporym zainteresowaniem. Tym bardziej że przy okazji stworzenia biblioteczki udało się uchronić przed wycinką wyschnięte drzewo.

Od bajek dla dzieci po erotyki



Biblioteczka w starym kasztanowcu jest otwarta całą dobę i działa na zasadzie bookcrossingu. Oznacza to, że każdy i o każdej porze dnia i nocy może tam zarówno książki przynieść, jak i je wypożyczyć. Wybór jest spory - od literatury dla dzieci, przez przewodniki, po... erotyki.

- Ludzie cały czas pytają, czy mogą przynosić książki, więc na razie nie martwimy się o to, że ich zabraknie - mówi Leszek Wincełowicz, radny dzielnicy Orunia-Św.Wojciech-Lipce i jeden z inicjatorów akcji. - Ostatnio pojawiła się nawet książka pt. "Pięćdziesiąt twarzy Greya", ale szybko została wypożyczona - uśmiecha się Wincełowicz.

Pomysłem i wykonaniem zajęli się mieszkańcy



Pomysł powstał, gdy mieszkańcy dowiedzieli się, że miejska spółka administrująca Kanałem Raduni oraz zielenią wokół planuje wycinkę kilku wyschniętych kasztanowców.

- Na naszej grupie mieszkańców zaczęliśmy się zastanawiać, co z takiego uschniętego kasztanowca można by zrobić. Padło kilka propozycji, ostatecznie wygrała właśnie biblioteczka - mówi Wincełowicz. - Wystąpiliśmy do miasta z prośbą o pozostawienie tego 3-metrowego pnia kasztanowca, by uchronić go przed wycięciem. Po kilku tygodniach dostaliśmy zgodę i wolną rękę do działania.
Wtedy do akcji włączył się mieszkaniec dzielnicy i rzeźbiarz Dominik Kazimierczak. To on wykonał drewniane drzwiczki z motywem orła i gdańskim herbem oraz półki. W międzyczasie okazało się, że miejsce upodobały sobie miodne pszczoły, które nad biblioteczką mają swój ul.

Publiczna biblioteczka - przykład dla innych



Lokalni aktywiści na razie są dobrej myśli i nie obawiają się, że plenerowa biblioteczka w drzewie podzieli smutny los tych zorganizowanych kilka lat temu w gdańskich tramwajach. W specjalnych siatkach na siedzeniach w obieg puszczono wtedy 5 tys. książek. Wszystkie w błyskawicznym tempie zostały skradzione, a cała akcja spaliła na panewce.

Zobacz też: Książka zamiast biletu. Ale nie u nas

- Póki co nasza biblioteczka jest stale wypełniona książkami. Mamy nadzieję, że tak pozostanie - zaznacza Leszek Wincełowicz. - Może miasto podłapie ten pomysł i biblioteczki takie jak nasza powstaną też w innych dzielnicach.

Miejsca

Opinie (79) 3 zablokowane

Wszystkie opinie

  • (2)

    A nie lepiej było posadzić w tym miejscu nowe drzewo?

    • 36 13

    • kolodresiolo

      Tak bo łatwiej wyrzucić niż przywrócic drzewu duszę....

      • 0 0

    • Biblioteczka

      Nowe młode drzewa posadzone są obok

      • 0 0

  • daszek (1)

    Ten pień jest od środka zmurszały, środek jest pusty. Jeśli nie zatka się go lub nie zadaszy to będzie się zbierać na górnej części tej biblioteczki woda i za najdalej dwa sezony biblioteczkę trzeba będzie wyciąć.

    • 1 0

    • w takim zmurszałym drzewie

      pełno jest żyjątek różnych, którym wszystko jedno czy żywią się drewnem czy książkami

      • 0 0

  • Głupota

    Suchy pień stwarza zagrożenie

    • 0 0

  • Jestem przeciwnikiem wycinania zdrowych drzew. (8)

    Ale po co komu wyschnięte drzewo? W Sopocie kiedyś malowali suche drzewa w jakieś kolorowe wzory, chyba nie wytrzymało to próby czasu.

    • 36 18

    • po to (5)

      ze jest (albo może być) schronieniem dla ptaków czy owadów.
      Takie drzewa też maja swoje funkcje i ich brak w zle wpływa na ekosystemy.

      • 16 8

      • wyżej pszczoły mieszkają (1)

        • 10 0

        • tjaaa a nad chmurami jezuś

          • 0 1

      • (2)

        To nie jest ekosystem, tylko chodnik.

        • 9 16

        • ekosystem miejski. (1)

          • 8 3

          • ekoidiot wiejski

            • 0 0

    • Stoją te drzewa pomalowane

      • 0 0

    • Cytując klasyka:

      "Szybko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu".

      • 4 6

  • Opinia wyróżniona

    Biblioteczka (1)

    Takie biblioteczki funkcjonują w Holandii i Belgii, nikomu do głowy nie przychodzi kraść książek a wręcz przeciwnie. Może i my dorośniemy!!!!

    • 27 1

    • nigdy ... u nas prędzej ci coś zniszczą, rozbiją, spalą ..

      a choćby tak na zasadzie - a żeby inni nie mogli skorzystać

      • 0 1

  • (3)

    świetny pomysł, drzewo się zachowa

    • 59 9

    • To już nie jest drzewo, to murszejący trup, (1)

      który będzie rozkładał się razem z tą kapliczką umierającego czytelnictwa.

      • 7 8

      • Obok jest mobilny punkt obsługi rowerów - całkowicie rozkradziony

        Miejmy nadzieję, że książek nie spotka to samo. Czytać na bank nie lubią, ale boję się, że opchną za wino.

        • 0 0

    • Poczekamy do pierwszej wichury

      • 1 0

  • Poprawili by przejazd przy moście na Starogardzkiej

    Bo to jest ewenement: nowa inwestycja, a boje się tamtędy jeździć zarówno jako kierowca jak i rowerzysta.

    • 0 0

  • Fajny barek na ćwiarteczki malinowe (1)

    • 30 10

    • Malinowka

      ;) bo i miejsce malinowe;)

      • 0 0

  • Tak się nie nudzę

    Aby czytać

    • 0 7

  • (3)

    Kolejna "nowalijka" w Polsce, inicjatywa istniejąca od lat w innych krajach. Jesteśmy tak zacofani że brak słów ale przynajmniej posuwamy się we właściwym kierunku. Dodam tylko że te biblioteczki są naprawdę korzystne zwłaszcza gdy ktoś regularnie mija je po drodze. Ludzie żyją w pośpiechu i nie zawsze znajdują czas żeby pójść do biblioteki. Nie zapomnijcie tylko w zamian podrzucić innej książki

    • 7 0

    • W Osowej mamy takie biblioteczki od paru lat (2)

      nie była to absolutnie inicjatywa urzędników tylko radnych i mieszkańców Osowej. Fajna sprawa. Czasami ludzie przynoszą jakieś gnioty, które nie nadają się nawet na rozpałkę na ognisko ale często są bardzo ciekawe książki.

      • 1 1

      • Wydaje mi się że analogicznie do powiedzenia że każda potwora znajdzie amatora, tak i każda książka znajdzie swój dom. Nie wszystkie wzbudzają moje zainteresowanie ale czasem trafi się coś zupełnie nowego. Warto spróbować poczytać o nieznanych tematach.

        • 1 0

      • Czytanie ze zrozumieniem

        To też inicjatywa radnych

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Kiedy "Dar Pomorza" został przekazany Narodowemu Muzeum Morskiemu w Gdańsku?

 

Najczęściej czytane