• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Berek, czyli Upiór w moherze - spektakl gościnny (87 opinii)

komedia
kasy:
58 661-60-00, 58 785-59-00
wystawia:
Agencja Artystyczna Bogart
czas trwania:
2 godz. (1 przerwa)
data premiery:
13 grudnia 2008
7.1
185 ocen
Teatr Kwadrat w Warszawie
Berek czyli upiór w operze
na podstawie powieści Marcina Szczygielskiego

Typowy polski blok. Typowe malutkie mieszkania. W jednym z nich - typowy "moherowy beret". W drugim - typowy gej. Ona jest już na emeryturze. Jej życie koncentruje się wokół telewizji, toruńskiego radia, religii oczywiście, i córki, która wyprowadziła się z domu i praktycznie zerwała kontakty z matką.

On rozpaczliwie szuka miłości. Akceptuje swoją orientację, ale nie potrafi odnaleźć swojej drugiej połowy i nawiązać żadnej trwałej relacji emocjonalnej. Jego gorączkowe poszukiwania "Księcia z Bajki" sprowadzają się do serii przygodnych kontaktów seksualnych.

Oboje są samotni i nieszczęśliwi. Oboje się nienawidzą. I to jak się nienawidzą! Anna obwinia Pawła za całe zło i zepsucie, on widzi w niej uosobienie hipokryzji i religijnego fanatyzmu. Oboje zatruwają sobie nawzajem życie ze wszystkich sił, prześcigając się w wymyślaniu coraz bardziej dokuczliwych złośliwości. Nakręcająca się spirala nienawiści musi doprowadzić wreszcie do nieoczekiwanego zwrotu akcji, który z pewnością Państwa zaskoczy.

POZNAJ BOHATERÓW SZTUKI:

Anna - Ewa Kasprzyk
Emerytowana bufetowa, która mieszka obok Pawła. Całe zawodowe życie spędziła w jednej firmie. Świat Anny jest ograniczony do córki Małgosi, ścian mieszkania, sklepu spożywczego i drogi do kościoła. Jedyny kontakt z rzeczywistością nawiązuje za pomocą telewizji. Anna nienawidzi Pawła. Nienawidzi wszystkiego, co nie pasuje do jej malutkiego światka, do ciasnej skali zasad i norm. Homoseksualistów - o których nic tak naprawdę nie wie, poza tym, na czym polegają ich seksualne praktyki - obwinia za całe zło świata, na równi z nazistami, lewicowcami i Żydami. W pustym, jałowym i monotonnym życiu Anny Paweł staje się jedną z dwóch najważniejszych spraw - obserwuje go, podgląda, wymyśla coraz nowe sposoby prześladowań. Pielęgnuje w sobie nienawiść do niego, karmi ją i hoduje. Ale owoc, który wyda ta uprawa niekoniecznie będzie jej w smak...

Paweł - Paweł Małaszyński
Urodził się w Warszawie, tu mieszka i pracuje. Skończył właśnie 30 lat i jest copywriterem w niedużej agencji reklamowej. Jego największą pasją jest science fiction - uwielbia trylogię X-Men, książki Bohdana Peteckiego i seriale sf: Sliders, Rodzina Robinsonów, Twilight Zone i Outer Limits. Paweł ma jeszcze jedną pasję - mężczyzn. Choć prowadzi dosyć swobodny tryb życia, tak naprawdę szuka swojego jednego jedynego. Kłopot w tym, że szuka zbyt energicznie, a przez to pakuje się w kłopoty.

Małgorzata - Ilona Chojnowska/ Katarzyna Glinka/ Marta Żmuda Trzebiatowska
Druga najważniejsza osoba w życiu Anny, jej córka. Małgosia jest wszystkim, co w życiu Anny najważniejsze - celem, sensem i centrum istnienia. Przytłoczona zachłanną, zaborczą miłością matki dziewczyna oddala się od niej nieuchronnie, odcina i zaczyna znikać - w przenośni i dosłownie.

Reżyseria: Andrzej Rozhin
Scenografia i kostiumy: Wojciech Stefaniak

Obsada:
Anna - Ewa Kasprzyk
Paweł - Paweł Małaszyński
Małgorzata - Magdalena Lamparska/Marta Żmuda Trzebiatowska
Wojtek - Marcin Kwaśny/Marcin Piętowski

Opinie (87) 4 zablokowane

  • (6) (opinia sprzed 12 lat)

    szkoda czasu i pieniędzy !

    • 70 115

    • berek (1) (opinia sprzed 12 lat)

      A skąd wiesz, byłaś? Ewa Kasprzyk jest w tej sztuce rewelacyjna. Razem z Pawłem Małaszyńskim stworzyli zgrany duet.

      • 24 6

      • widziałam (opinia sprzed 12 lat)

        Byłam w W-wie,no i co tobie się podoba a mnie nie!

        • 12 21

    • Re: super (opinia sprzed 12 lat)

      Byłam jakiś czas temu na tym spektaklu w Gdańsku. Super zabawa,a gra Pawła Małaszyńskiego i Ewy Kasprzyk rewelacyjna.Chyba się wybiorę jeszcze raz, bo bardzo mi się spektakl podobał, a nie wiadomo,czy jeszcze przyjedzie.

      • 15 8

    • Re:chyba jednak nie (opinia sprzed 12 lat)

      Wydaje mi się ,patrząc na nazwiska samych aktorów,iz musi to być fajna sztuka, i nie szkoda mi czasu i pieniedzy.
      Kupiłam dwa bilety i idę.Po spektaklu też napiszę swoją,mam nadzieję dobrą opinię.

      • 8 13

    • Re: do wszystkich (opinia sprzed 11 lat)

      Niestety zgadzam się w 100%. Byłam w sobotę w Warszawie i wielkie rozczarowanie, nie grą aktorską, bo tu zarzutów nie ma tylko polsatowskim klimatem seriali dla gospodyń domowych (bez obrazy dla gospodyń). Pierwszy akt dno, w drugim można było się lekko uśmiechnąć. Aktorzy śmieją się z tego co mówią co spektakl. Naprawdę można w stolicy znaleźć lepszą rozrywkę. Nie polecam tym, którzy mają nieco bardziej niż przeciętne wysublimowane gusta.

      • 19 8

    • nieprawda! (opinia sprzed 9 lat)

      spektakl z 2009 roku w Gdańsku był rewelacyjny - pani Kasprzyk i pan Małaszyński grali rewelacyjnie, sama sztuka z ciekawym przesłaniem

      • 3 0

  • rewelacja ! (3) (opinia sprzed 12 lat)

    byłam na tym spektaklu w Kwadracie w Warszawie , wspaniała gra zupełnie innej Kasprzyk , Małaszyński świetny . A treść adresowana do tych , którzy , niestety , do teatru pewnie nie pójdą :( . Gorąco polecam - dawka refleksyjnego humoru

    • 60 34

    • Odpowiedz dla Eli (1) (opinia sprzed 12 lat)

      Poszlabym,ale nie stac mnie,emerytki, na bilet.Nawet ten najtanszy.

      • 30 1

      • (opinia sprzed 12 lat)

        doskonala odpowiedz dla damy pouczajacej.

        • 12 1

    • rozumiem że wpis sponsorowany? (opinia sprzed 12 lat)

      tak tylko pytam...

      • 8 4

  • banał (2) (opinia sprzed 12 lat)

    Pop przeczytaniu opisu muszę napisać, że 80-120 zł za taki banał to nieco za dużo.

    • 104 30

    • (1) (opinia sprzed 9 lat)

      cena to chyba wynika z faktu , że to teatr a nie odtworzenie filmu z taśmy lub kompa to tylko 10 piw :P dasz rade

      • 1 1

      • (opinia sprzed 7 lat)

        Trochę drogie te piwa...

        • 0 1

  • a ja pójdę ! (1) (opinia sprzed 12 lat)

    chciałam jechać do Warszawy na ten spektakl, a tu niespodzianka ,tylko kilkanaście
    kilometrów od domu ! Już mam bilety i sie cieszę z tego powodu.A cóz -bilety rzeczywiście nienajtańsze, ale kultura kosztuje,nasze gwiazdy cenią się coraz bardziej,w tej kwestii zbliżamy się szybko do zachodu.Kasprzyk i Małaszyński gwarantują jednak najwyższy poziom i mam nadzieję, iż spektakl będzie świetny.

    • 31 35

    • "kultura kosztuje" (opinia sprzed 9 lat)

      Mam wrażenie, że mylisz kulturę z rozrywką.

      • 1 0

  • Widziałem, (opinia sprzed 12 lat)

    przedstawienie z cyklu warszafka chałturzy na prowincji (bo raty kredytów za apartamenta coraz wyższe)...

    • 72 37

  • Super (1) (opinia sprzed 12 lat)

    Byłam na tym spektaklu, świetna sztuka, uśmiałam się i ogólnie dobrze się bawiłam. Gorąco polecam tym bardziej, że uwielbiam Ewę Kasprzyk.

    • 38 29

    • uwaga! (opinia sprzed 12 lat)

      kolejny wpis sponsorowany!

      • 11 9

  • super (opinia sprzed 12 lat)

    Ja idę i nie żałuję ani grosza . Kto żałuje ten traci dużo

    • 29 28

  • (opinia sprzed 12 lat)

    beznadziejna fabuła.. ale dla fana Świata wg Kiepskich.. czemu nie:/

    • 41 40

  • Polecam (opinia sprzed 12 lat)

    polecam książkę "Berek", śmiałem się do łez! szkoda że nie uda mi się pójść na spektakl:(

    • 29 10

  • Szkoda, że warszawscy aktorzy tak słabo cenią publiczność w Gdyni! (4) (opinia sprzed 12 lat)

    Widziałam sporo spektakli Teatru Kwadrat jak i Teatru Komedia. Świadomie mogę powiedzieć, że w Gdyni w Teatrze Muzycznym aktorzy odstawiają przysłowiową chałę. W Warszawie aktorzy się starają i przedstawienia przez nich wykonywane są naprawdę świetne z dużą dawką humoru. Ostatnio widziałam sztukę pt. "Zamiana na wakacje"-Teatr Komedia. W Warszawie spektakl genialny, w Gdyni beznadziejny, a dodaje, że w przód widziałam to przedstawienie w Muzycznym w Gdyni. Tutaj aktorzy grają bez animuszu, weny i jakoś bezpostaciowo. Traktują mieszkańców Trójmiasta jak prowincjonalnych młokosów nieznających się na sztuce. Jest to przykre, ale prawdziwe. Teatrom i ich sztukom w stolicy mówię TAK, ale w Trójmieście już niestety, ale NIE!

    • 50 24

    • a ja mówię nie bufonom z warszafki, którzy mają się za niewiadomo kogo (opinia sprzed 12 lat)

      i windują ceny mieszkań w Trójmieście...

      • 1 2

    • "że w przód widziałam to " (opinia sprzed 9 lat)

      jeju...cóż to za Polszczyzna?! a może "najpierw"? albo "wcześniej"? a tutaj taka chała

      • 4 4

    • Skoro w Gdyni wystawiane są jedynie komedyjki, (opinia sprzed 9 lat)

      to co "warszawski" aktor ma sądzić o publiczności?

      • 1 3

    • WSPAK ???? (opinia sprzed 8 lat)

      A mnie się wydaje całkiem odwrotnie ! Byłam na "Kolacji dla głupca" , "wprzód" w Warszawie i teraz w lutym 2016 r właśnie w Muzycznym w Gdyni - różnicy w grze aktorów nie było żadnej, ale w Gdyni wraz z grą aktorską była wspaniała ,powiedziałbym rewelacyjna publiczność.Wszystko to razem spowodowało, iż cały spektakl i gra aktorska w Gdyni były po prostu na rewelacyjnym poziomie i stwierdzenia w stosunku do aktorów, iż wychodzą na scenę i odwalają chałturę w Trójmieście jest po prostu w stosunku do nich obraźliwe.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery