Dejan Dukovski
Premiera: 7 kwietnia 2002, Duża Scena
Reżyseria: Grażyna Kania
Scenografia i kostiumy: Vinzenz Gertler
Reżyseria światła: Tomasz Wert
Występują:
Mirosław Baka
Małgorzata Brajner
Grzegorz Gzyl
Piotr Jankowski
Małgorzata Oracz
Florian Staniewski
Dariusz Szymaniak
Czas: 100 minut (bez przerw)
O inscenizacji dramatu Dejana Dukovskiego "Beczka Prochu" można powiedzieć, że to niepotrzebne etapowanie przemocą. Ale czy na pewno? Sytuacje opisane przez autora mogą wydarzyć się wszędzie. Pobity łomem chłopak, sterroryzowani nożem pasażerowie autobusu, rozbita butelką głowa nieopatrznego konkurenta. A wszystko to przeplecione w spektaklu agresywną muzyką oraz projekcjami wideo pokazującymi leżące na ulicy obrysowane kredą ludzkie ciała, wraki samochodów oraz puste okna opuszczonych domów. Reżyserka Grażyna Kania stworzyła spektakl o wojnie bałkańskiej i jej konsekwencjach. O tym, na ile jest on wiarygodny, warto przekonać się podczas październikowych, granych po raz ostatni w Teatrze Wybrzeże, przedstawień "Beczki Prochu".
Przemoc jest iskrą, która rzucona na zapalny grunt może spowodować wybuch, po którym nie będzie już ani sztuk, ani teatrów, ani drzwi, którymi można trzasnąć. Nie tylko na Bałkanach. O tym krzyczy przedstawienie Grażyny Kani w Teatrze Wybrzeże.
Roman Pawłowski, Gazeta Wyborcza
[foto4]
Premiera: 7 kwietnia 2002, Duża Scena
Reżyseria: Grażyna Kania
Scenografia i kostiumy: Vinzenz Gertler
Reżyseria światła: Tomasz Wert
Występują:
Mirosław Baka
Małgorzata Brajner
Grzegorz Gzyl
Piotr Jankowski
Małgorzata Oracz
Florian Staniewski
Dariusz Szymaniak
Czas: 100 minut (bez przerw)
O inscenizacji dramatu Dejana Dukovskiego "Beczka Prochu" można powiedzieć, że to niepotrzebne etapowanie przemocą. Ale czy na pewno? Sytuacje opisane przez autora mogą wydarzyć się wszędzie. Pobity łomem chłopak, sterroryzowani nożem pasażerowie autobusu, rozbita butelką głowa nieopatrznego konkurenta. A wszystko to przeplecione w spektaklu agresywną muzyką oraz projekcjami wideo pokazującymi leżące na ulicy obrysowane kredą ludzkie ciała, wraki samochodów oraz puste okna opuszczonych domów. Reżyserka Grażyna Kania stworzyła spektakl o wojnie bałkańskiej i jej konsekwencjach. O tym, na ile jest on wiarygodny, warto przekonać się podczas październikowych, granych po raz ostatni w Teatrze Wybrzeże, przedstawień "Beczki Prochu".
Przemoc jest iskrą, która rzucona na zapalny grunt może spowodować wybuch, po którym nie będzie już ani sztuk, ani teatrów, ani drzwi, którymi można trzasnąć. Nie tylko na Bałkanach. O tym krzyczy przedstawienie Grażyny Kani w Teatrze Wybrzeże.
Roman Pawłowski, Gazeta Wyborcza
| [foto1] | [foto2] | [foto3] |
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
