- 1 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (13 opinii)
- 2 Szukają małego aktora do kultowej roli (11 opinii)
- 3 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 4 Ogromne zainteresowanie wernisażem (15 opinii)
- 5 Rozdano ważne nagrody w Gdańsku (13 opinii)
- 6 Wszyscy sprzedają akcje? On kupuje (25 opinii)
Baśniowy "Czarodziejski flet" zagrał na Targu Węglowym
20 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Opera na Targu Węglowym? Czytelnicy mają głos
Zobacz jak wyglądał pokaz opery "Czarodziejskiego fletu", pokazany na Targu Węglowym.
Z opóźnieniem, ale udało się w sobotę 19 lipca pokazać cierpliwej i licznie zgromadzonej publiczności spektakl operowy "Czarodziejski flet". Baśniowa, wielobarwna produkcja Festiwalu w Bregencji to już piąte dzieło prezentowane w formie plenerowej projekcji opery na Targu Węglowym.
- Przyjechałam z daleka specjalnie na ten pokaz. To dla mnie wyjątkowe wydarzenie, bo kiedyś syn śpiewał amatorsko jedną partię z "Czarodziejskiego fletu" - powiedziała nam jedna z melomanek. - Uczestniczę w tego typu wydarzeniach kulturalnych w Trójmieście, jeśli tylko informacja o nich do mnie dotrze - usłyszeliśmy od innej stałej bywalczyni pokazów "Opery na Targu Węglowym".
Ostatecznie problemy techniczne udało się rozwiązać szybciej i 40 minut po planowanej na godz. 20 projekcji udało się uruchomić nagranie. Widzowie obejrzeli je na dużym ekranie diodowym, umieszczonym przed dawną Wieżą Więzienną i Katownią.
Spektakl w reżyserii Davida Pountneya to megaprodukcja, rozgrywająca się na wodzie i w powietrzu (na mostach zawieszonych pomiędzy trzema gigantycznymi wizerunkami smoków i gigantyczną ruchomą platformą-wyspą, pełną zapadni i mechanizmów obrotowych). Pirotechnika, efektowne, zaprojektowane do oglądania w plenerze wielkie lalki (Trzech Dam Królowej Nocy oraz Trzech Chłopców), zaskakujące efekty specjalne (m.in. próba ognia, odbywająca się na wiszących, "płonących" pomostach między smokami, czy "żyjące", ruchome drzewa, wypełniane sprężonym powietrzem) czynią z "Czarodziejskiego fletu" spektakl, który dobrze się ogląda.
Reżyser podkreśla bajkowy charakter opery na każdym kroku. Spektakl buduje kolorową, bajkową scenografią oraz głosami występujących solistów, wśród których do najlepszych należą Tamino (Norman Reinhardt) oraz Królowa Nocy (Ana Durlovski). Aktorsko ciekawie postać prostego, poczciwego Papagena (Daniel Schmutzhard), ubranego w żarówiasty dres i szukającego swojej drugiej połówki Papageny (Dénise Beck). Jedynie korpulentna Pamina (Barbara Bobro) poza wysokimi rejestrami nie ma zbyt wielu atutów na tle kolegów.
Spektakl skupiony jest na wątkach baśniowo-fantastycznych "Czarodziejskiego fletu". Zgodnie z zapowiedziami jest to produkcja bez gwiazd, nie licząc imponującej scenografii przedstawienia i bardzo dobrze dysponowanej Wiedeńskiej Orkiestry Symfonicznej pod batutą Patricka Summersa.
Ta kolorowa, wręcz pstrokata inscenizacja jest w istocie efektowną, ale dość klasyczną interpretacją "Czarodziejskiego fletu" Wolfganga Amadeusza Mozarta. Liczne drobne usterki techniczne (niesprawny momentami, buczący głośnik, zacinający się obraz spektaklu) obniżają notę organizatorom pokazu z Instytutu Kultury Miejskiej. Z uwagi na późną porę, do końca pokazu dotrwała może połowa publiczności. I chociaż rozochocone wakacyjne towarzystwo w sąsiadujących z miejscem projekcji spektaklu knajpkach prowadziło momentami z artystami "Czarodziejskiego fletu" korespondencyjny pojedynek na głosy, to klimat "Opery na Targu Węglowym" przekonuje, że takie wydarzenia powinny częściej gościć na Targu Węglowym.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (22) 4 zablokowane
-
2014-07-22 11:34
dziękuje gdańsku
jak w tytule, oby więcej było świetnie.
- 1 1
-
2014-07-23 12:05
Oby częściej
Byłoby miło, gdyby takie imprezy mogły być w lato cyklicznie.
Jedyny moim zdaniem zgrzyt to zła jakość nagłośnienia i fatalne trzaski z głośników- 1 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.